Pewność i zaufanie

aśs

|

Gość Bielsko-Żywiecki 24/2017

publikacja 15.06.2017 00:00

Relikwie św. Brata Alberta przez blisko trzy dni były obecne w Gilowicach – w kościele parafialnym i kaplicy filialnej w Rozciętej.

Powitanie relikwii polskiego Biedaczyny w Gilowicach. Powitanie relikwii polskiego Biedaczyny w Gilowicach.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

W roku dedykowanym świętemu relikwie odwiedzają parafie, przy których działają grupy Rycerzy Kolumba. Taka wspólnota zawiązała się też dwa lata temu w Gilowicach, czynnie włączając się w życie parafii. Kiedy trzeba, podejmą modlitwę w przesłanej intencji, a kiedy indziej pomogą starszej osobie w domowych pracach albo wykoszą trawnik wokół kościoła. Ich delegacja przywiozła z Ludźmierza przekazane im pod opiekę relikwie oraz kopię obrazu „Ecce Homo” św. Brata Alberta i jego wizerunek. Po uroczystym wprowadzeniu do kościoła rozpoczęła się adoracja, połączona z ucałowaniem relikwii. Nad modlitwą czuwali Rycerze Kolumba. – Relikwie przypominają nam postać tego człowieka, ale także o jego orędownictwie. Przez tych kilkadziesiąt godzin chcemy wypraszać łaski za jego wstawiennictwem. I pamiętamy, że św. Brat Albert poleca wszystko zdawać na Opatrzność Bożą, z zaufaniem i pewnością – mówił podczas powitania proboszcz ks. Krzysztof Cojda.

Dostępne jest 45% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.