Już przed Bajkowym Dworkiem w Chybiu powiewały tego dnia kolorowe skarpetki wycięte z papieru. W środku w skarpetkach nie do pary paradowali wszyscy.
Maluchy świętowały z radością.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
W najmłodszej grupie siedząc w kręgu dzieci oglądały swoje kolorowe stopy i trwała wesoła rozmowa o tym, jakie są i czego potrzebują dzieci z zespołem Downa. W następnej sali dzieci kolorowe skarpetki zdejmowały, by poczuć, jak różnie chodzi się po okrągłych fasolkach, miękkiej ligninie czy kaszy. Za następnymi drzwiami trwała zabawa i tańce w kolorowych skarpetkach, a w kolejnej sali powstawały malowane i wyklejane kolorowe skarpetki. Ci z zerówki poznawali historię bohatera książeczki napisanej przez mamę dziecka z zespołem Downa. – Już od paru lat w naszym przedszkolu świętujemy ten dzień, który u nas nazywa się Dniem Kolorowej Skarpetki.
Dostępne jest 39% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.