Prawie rodzinne inspiracje

Gość Bielsko-Żywiecki 03/2017

publikacja 19.01.2017 00:00

Uczniowie istebniańskiego Gimnazjum św. Jana Pawła II przekonują siebie i innych, że warto pomagać.

▲	Uczestniczki projektu z opiekunem Januszem Juroszkiem. ▲ Uczestniczki projektu z opiekunem Januszem Juroszkiem.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Najpierw misyjnymi potrzebami zainteresował się Janusz Juroszek, nauczyciel w ich gimnazjum. – Brat mojego dziadka był misjonarzem w Brazylii, więc ten temat w domu był naturalnie obecny. Poznałem też bliżej Boliwijczyków i trudną sytuację w ich kraju. A kiedy o tym mówił w kazaniu o. Paschalis Jędrzejas OFM, misjonarz w Boliwii, postanowiliśmy z uczniami pomóc – wspomina Janusz Juroszek.

Zorganizowane w szkole zbiórki do puszek dały 1 tys. zł i pozwoliły o. Paschalisowi opłacić przyjazd jednego pielgrzyma z Boliwii na Światowe Dni Młodzieży. Usłyszeli też o biedzie, z jaką borykają się szkoły w Republice Środkowoafrykańskiej, w diecezji Kaga-Bandoro, gdzie pasterzuje urodzony w Cieszynie franciszkanin bp Zbigniew Kusy.

– Pomyśleliśmy, żeby teraz zająć się pomocą dla jego diecezjan. Jak jest potrzebna, uświadomił nam przerażający list bp. Kusego. Opisuje w nim atak islamistów na misję, przy której mieszka, i splądrowanie przez złodziei wszystkiego – tłumaczą istebniańscy gimnazjaliści.

Dostępne jest 47% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.