750 koronowanych głów na skoczowski jubileusz

Alina Świeży-Sobel

publikacja 07.01.2017 10:31

Kolorowe orszaki dotarły na rynek z różnych stron miasta. Tu na powitanie padły armatnie wystrzały, podkreślając doniosłość chwili, w której pokłon przed Bożą Dzieciną składali Trzej Królowie.

Królów i cały orszak do pokłonu przed Dzieciątkiem wodzireje poprowadzili w takt poloneza Królów i cały orszak do pokłonu przed Dzieciątkiem wodzireje poprowadzili w takt poloneza
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Zaczęło się podobnie jak dotychczas, choć silny mróz w popołudniowym czasie już mocno dawał się we znaki: najpierw z trzech punktów miasta wyruszyły barwnie wystrojone orszaki Trzech Królów, kierując się w stronę rynku.

Tu, na scenie, czekali już zespół muzyczny prowadzący wspólny śpiew i ks. Tomasz Gwoździewicz, który skutecznie zachęcał do radosnego kolędowania.

Wystrzałowej atmosferze radości dodawały ducha armatnie salwy, które przygotował jak zawsze na królewskie powitanie rusznikarz Czesław Kanafek.

Najpierw w imieniu zgromadzonych przed nowo narodzonym Jezusem pokłonili się Trzej Królowie, a po krótkich słowach pozdrowienia burmistrza Mirosława Sitki i błogosławieństwie, którego udzielił proboszcz skoczowskiej parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła ks. kan. Witold Grzomba, wszyscy ruszyli, by także oddać pokłon Dzieciątku. W Skoczowie mimo mrozu dopisali też najmłodsi   W Skoczowie mimo mrozu dopisali też najmłodsi
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Poprowadzili ich w rytmie poloneza wodzireje Ligia i Marcjan Gepfertowie, którym udało się mimo mrozu w tanecznym korowodzie zgromadzić wszystkich obecnych na rynku, a nawet wykonać sporo niełatwych dla tancerzy w płaszczach i szalach figur. - Nie liczy się tym razem wierność polonezowi, ale nasza prawdziwa chęć, żeby oddać cześć Bogu, który przyszedł do nas i urodził się w betlejemskiej stajence - tłumaczyli uczestnicy orszaku. Ks. kan. Witold Grzomba pobłogosławił uczestników królewskich orszaków   Ks. kan. Witold Grzomba pobłogosławił uczestników królewskich orszaków
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Zaraz po polonezie można było liczyć na gorący poczęstunek, a także na niezwykłą pamiątkę: jubileuszową fotografię. Jak przypomniał burmistrz Skoczowa, w tym roku mieszkańcy będą świętować 750-lecie miasta. Stąd pomysł, by w mniejszych grupach uczestnicy stawali do wspólnego zdjęcia, a z tych zdjęć powstanie jubileuszowa wystawa "750 koronowanych głów na 750-lecie", którą będzie można oglądać podczas jubileuszowych obchodów.