Wydarzyło się w 2016 roku

ks. Jacek M. Pędziwiatr ks. Jacek M. Pędziwiatr

publikacja 31.12.2016 22:40

Rok Miłosierdzia, Światowe Dni Młodzieży i wizyta papieża Franciszka, pierwsza bazylika w diecezji i pierwsze dziecko w oknie życia - to tylko niektóre z wydarzeń na trwałe wpisanych w historię Kościoła bielsko-żywieckiego w minionym roku.

Wydarzyło się w 2016 roku Peregrynacja Znaków Miłosierdzia, to obok Światowych Dni Młodzieży, najważniejsze tegoroczne wydarzenie w diecezji. Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość

To nie był przypadek, ale znak Bożej Opatrzności: w Roku Miłosierdzia obraz Jezusa Miłosiernego oraz relikwie apostołów Bożego Miłosierdzia - świętych Faustyny i Jana Pawła II - nawiedziły 210 parafii diecezji bielsko-żywieckiej oraz kilka kościołów i wspólnot zakonnych.

Peregrynacja rozpoczęła się 20 września 2015 r. na cieszyńskim rynku. Dokładnie dziewięć miesięcy później w bielskiej katedrze św. Mikołaja odbyło się pożegnanie znaków Miłosierdzia. W Godzinie Miłosierdzia, o 15.00, były rozważania oraz Koronka do Bożego Miłosierdzia. Po modlitwie rozpoczęła się Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem bp. Romana Pindla. Pod koniec Mszy św. biskup uroczyście, klęcząc przed obrazem Jezusa Miłosiernego, ponowił zawierzenie całej diecezji Bożemu miłosierdziu, wygłoszone po raz pierwszy w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, na zakończenie trzeciej pieszej pielgrzymki diecezji.

Na ręce księży biskupów mieszkańcy diecezji składali swoje świadectwa doświadczenia Bożego Miłosierdzia w czasie peregrynacji   Na ręce księży biskupów mieszkańcy diecezji składali swoje świadectwa doświadczenia Bożego Miłosierdzia w czasie peregrynacji
Urszula Rogólska /Foto Gość
Dziękując wszystkim za przygotowanie czasu peregrynacji, biskupowi Piotrowi Gregerowi za logistykę przedsięwzięcia i kustoszowi peregrynujących znaków ks. Romanowi Kanafkowi, bp Pindel szczególnie ciepło dziękował biskupowi seniorowi Tadeuszowi Rakoczemu, który przewodniczył powitaniu znaków Miłosierdzia w wielu parafiach: - Robił to z prawdziwą radością i wracał nieraz zmęczony, ale bardzo szczęśliwy.

Po Mszy św. mieszkańcy diecezji ustawili się w zdających się nie mieć końca kolejkach i składali na ręce biskupów spisane świadectwa działania Bożej łaski w swoim życiu w czasie peregrynacji. Następnie mężczyźni z parafii katedralnej wzięli na ramiona obraz Jezusa Miłosiernego, a młodzież z duszpasterstwa akademickiego relikwie św. Faustyny i św. Jana Pawła II i wraz z biskupami wyprowadzili je przed katedrę. Tutaj obraz ostatni raz stanął na przygotowanym postumencie. Stanęli przy nim samorządowcy i parlamentarzyści z prezydentem Bielska-Białej Jackiem Krywultem, a na placu katedralnym zgromadzili się wszyscy uczestnicy Eucharystii z biskupami. Prezydent podziękował w imieniu mieszkańców miasta za czas doświadczenia obecności Jezusa w łagiewnickim obrazie. Bielska młodzież przyniosła relikwie apostołów Miłosierdzia do samochodu-kaplicy, zaś asysta łagiewnicka przejęła obraz. Wielu obecnych ze wzruszeniem patrzyło, jak widoczny przez szybę obraz oddala się powoli pod eskortą policji.

ŚDM w diecezji bielsko-żywieckiej

Światowe Dni Młodzieży w diecezji bielsko-żywieckiej przeszły do historii w niedzielę 24 lipca. Zakończyła je wspólna adoracja, prowadzona w pięciu językach i błogosławieństwo, którego udzielił bp Piotr Greger. Na terenach przylegających do hali widowiskowo-sportowej w Bielsku-Białej pod Dębowcem zebrało się dwanaście tysięcy młodych ludzi, z czego ponad połowę stanowili goście z zagranicy.

Wydarzyło się w 2016 roku   Młody Kościół jest uśmiechnięty Ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość Po zakończeniu koncertu muzyki gospel, kiedy wokaliści opuścili scenę, wniesiono na nią prowizoryczny ołtarz - niewielki stół nakryty białym obrusem. Przed nim ustawiono cztery zapalone świece. Nieopodal ołtarza znalazły się także kopie znaków Światowych Dni Młodzieży: krzyż i ikona Matki Bożej. Przy śpiewie pieśni „Jesteś królem” jeden z kapłanów wniósł Najświętszy Sakrament. Następnie odczytano adorację. W języku polskim modlił się bp Greger, w pozostałych - tłumacze, którzy słowa refleksji wypowiedzieli po angielsku, hiszpańsku, francusku i włosku. Adorację uwieńczyła wspólnie odmówiona modlitwa Pańska: każdy z uczestników spotkania odmówił ją w swoim ojczystym języku. Modlitwę zakończyło błogosławieństwo na szczególny czas przeżywania Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.

Na Podbeskidziu w tych dniach gościli młodzi z ponad trzydziestu krajów. Po pięciu dniach spędzonych w parafiach zagraniczna młodzież pojechała do Krakowa, by spotkać się z papieżem Franciszkiem.

Papieskie milczenie w Auschwitz i Birkenau

To był trzeci w historii papież, który modlił się w tym miejscu zagłady. Zapowiedź, że nie będzie w tym miejscu papieskiego przemówienia, początkowo przyjmowano z niedowierzaniem. A papież Franciszek konsekwentnie podtrzymywał prośbę, że chce tu być w ciszy.

Taki też przebieg miała jego wizyta w byłym obozie macierzystym KL Auschwitz I, gdzie papież Franciszek pojawił się w dniu przypuszczalnie przypadającym dokładnie w 75. rocznicę heroicznego czynu o. Maksymiliana Kolbego, dobrowolnie zastępującego współwięźnia skazanego na śmierć głodową.

Papież Franciszek w skupieniu i ciszy zatrzymywał się nad kolejnymi tablicami ofiar obozu   Papież Franciszek w skupieniu i ciszy zatrzymywał się nad kolejnymi tablicami ofiar obozu
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Papież szedł przez obóz jego śladami, na dłuższą chwilę zatrzymał się, a nawet przysiadł na ławeczce przy obozowej kuchni, w miejscu, gdzie wcześniej rozciągał się plac apelowy, na którym stali wówczas na tym samym apelu o. Maksymilian i Franciszek Gajowniczek. Później, również w milczeniu, przeszedł pod Ścianę Straceń, gdzie złożył płonącą świecę, a potem modlił się w celi św. Maksymiliana. Refleksję dopełniło krótkie spotkanie z grupą więźniów ocalałych z Auschwitz.

W taki sam sposób, w milczeniu, szedł śladami setek tysięcy więźniów, wędrujących kiedyś wzdłuż rampy w KL Birkenau w kierunku krematorium. Pod pomnikiem ofiar zatopiony w modlitwie wolno przeszedł obok tablic upamiętniających śmierć więźniów wszystkich narodowości, których tu mordowano. Ta droga trwała długo, a dla zgromadzonych delegacji miejscowości i parafii diecezji bielsko-żywieckiej była impulsem do modlitwy. Wszyscy trwali tu w ciszy i zadumie.

Hałcnów - pierwsza bazylika

Kościół Nawiedzenia NMP w Bielsku-Białej-Hałcnowie znakiem jedności z papieżem. Nuncjusz apostolski abp Celestino Migliore przewodniczył 2 lipca Mszy św., podczas której ogłoszono dekret papieski z tytułem dla świątyni.

Szczególnie dwa elementy sobotniej liturgii zapadną w pamięć jej uczestnikom. Najpierw, na początku Mszy św., biskup pomocniczy Piotr Greger odczytał wydany pod koniec sierpnia ubiegłego roku papieski dekret podnoszący kościół w Hałcnowie do rangi bazyliki. Po lekturze dokumentu plac kościelny, na którym zebrały się prawie dwa tysiące wiernych, wypełniły najpierw gromkie brawa, a zaraz potem chóralny śpiew: „Chwała na wysokości Bogu”. Drugim historycznym elementem uroczystości było odsłonięcie tablicy pamiątkowej. Wmurowano ją po prawej stronie głównej bramy do kościoła. Po Mszy św. abp Migliore poświęcił tablicę i dokonał jej symbolicznego odsłonięcia.

Wydarzyło się w 2016 roku   Bazylika hałcnowka - widok z ołtarza polowego. Ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość W uroczystości wzięli udział przedstawiciele miejscowego samorządu. Okolicznościowy list do uczestników święta skierowała premier Beata Szydło, pochodząca z nieodległego Przecieszyna. Życzyła w nim wzrostu wiary w sercach mieszkańców tak drogiej jej diecezji bielsko-żywieckiej. Na placu przy bazylice stanęła kompania honorowa 18. Bielskiego Batalionu Powietrzno-Desantowego, poczty sztandarowe, kompania strażaków oraz orkiestra wojskowa. W liturgię włączyły się również schola i chór parafialny. Osobny sektor zajęły siostry zakonne. Wśród nich najliczniejszą grupę stanowiły serafitki, które właśnie w Hałcnowie mają swój dom macierzysty. Nad bezpieczeństwem pielgrzymów czuwali funkcjonariusze policji, straży miejskiej, strażacy i wolontariusze. Na czas trwania uroczystości zamknięto dla ruchu kołowego ulicę bezpośrednio przylegającą do sanktuarium. W odwodzie znalazły się także służby sanitarne pogotowia ratunkowego i Maltańskiej Służby Medycznej. Na szczęście, obyło się bez konieczności poważnych interwencji, choć upał dawał się pątnikom srodze we znaki. Niektórzy próbowali szukać ochłody w cieniu z rzadka rosnących na placu wokół bazyliki drzew, inni chowali się pod parasolami.

Każdy z uczestników otrzymał książeczkę z tekstami liturgii oraz krótką informacją o bazylice i przywilejami, jakimi się cieszy. Pielgrzymów zainteresowały zwłaszcza dodatkowe możliwości uzyskania odpustu w uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła, w rocznicę konsekracji bazyliki, to jest 25 kwietnia, a także raz w roku w dowolnym dniu wybranym przez każdego z wiernych osobiście. Księża uczestniczący w koncelebrze dostali pamiątkowe kapelusze oraz monografię dziejów parafii i sanktuarium. Nie lada gratką dla wiernych była możliwość zobaczenia figury z bliska. podobnie jak trzy lata temu, z okazji 20. rocznicy koronacji, i tym razem Panienkę Hałcnowską wyniesiono z kościoła na ołtarz polowy. Specjalnie na tę okazję w pracowni państwa Juraszów w podżywieckiej Przybędzy wykonano nową suknię dla Madonny, haftowaną motywami znanymi ze stroju góralskiego, dodatkowo ozdobioną wotami, ofiarowanymi przez wiernych.

Po raz czwarty poszli do Łagiewnik

Piesza pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej do Łagiewnik dotarła do celu. Prawie 2 tysiące pątników czwarty raz wędrowało pieszo od soboty 30 kwietnia z sanktuarium MB Bolesnej w Bielsku-Białej-Hałcnowie.

Do Łagiewnik wkroczyli z biało-czerwonymi flagami w rękach. - Taką flagę w pakiecie pielgrzyma otrzymał każdy uczestnik pielgrzymki - jako symbol naszej wdzięczności za chrzest Polski. W ten sposób chcemy podziękować za 1050. rocznicę chrztu naszej ojczyzny - tłumaczy Irena Papla, szefowa pielgrzymkowego biura organizacyjnego. Wraz z bliskimi i parafianami, którzy dojechali 3 maja do sanktuarium Bożego Miłosierdzia, w Łagiewnikach witał ich bp Piotr Greger.

Na czele pielgrzymki szli jej oragnizatorzy: Irena Papla i ks. Mikołaj Szczygieł   Na czele pielgrzymki szli jej oragnizatorzy: Irena Papla i ks. Mikołaj Szczygieł
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
W Centrum św. Jana Pawła II prośby pielgrzymów zanoszone za wstawiennictwem św. Jana Pawła II odczytał ks. Mikołaj Szczygieł, główny przewodnik pielgrzymów. Po tym krótkim nabożeństwie za krzyżem wyruszyli w długiej kolumnie do św. Faustyny, by uczcić relikwie apostołki Bożego Miłosierdzia. Tam powitały ich siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia oraz honorowy kustosz sanktuarium - bp Jan Zając. 

Tu pielgrzymi cierpliwie czekali na dziedzińcu na swoją kolej, by wejść do kaplicy i ucałować relikwiarz oraz pomodlić się przed obrazem Pana Jezusa Miłosiernego. Po odpoczynku zgromadzili się ponownie na modlitwę, tym razem już w sanktuarium Bożego Miłosierdzia, gdzie o 15.00 Irena Papla rozpoczęła Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Po tym nabożeństwie pielgrzymi uczestniczyli we Mszy św. koncelebrowanej pod przewodnictwem bp. Piotra Gregera na zakończenie pielgrzymki. Na zakończenie Eucharystii bp Greger odczytał słowa aktu zawierzenia Bożemu Miłosierdziu, wypowiedzianego przez św. Jana Pawła II w 2002 r., i udzielił pielgrzymom błogosławieństwa.

Ekumeniczne czytanie Biblii

Katolicy, ewangelicy, adwentyści i prawosławni czytali List do Rzymian. Czytali po polsku i po czesku, posługiwali się zwykłym tekstem i zapisem w systemie Braille'a. Przy mikrofonie stanęli policjant, strażak i goprowiec. Dwudziestu pięciu lektorów wzięło udział w Ekumenicznym Maratonie Biblijnym.

Publiczne czytanie Pisma Świętego już po raz ósmy zorganizowały wspólnie rozgłośnia diecezjalna „Anioł Beskidów” i Książnica Beskidzka w Bielsku-Białej. Lekturę poprzedziło słowo ordynariusza bielsko-żywieckiego bp. Romana Pindla oraz zwierzchnika diecezji cieszyńskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego Adriana Korczago. Biskupi pobłogosławili „chlebki pokoju” - niewielkie bochenki, które dyrektor książnicy Bogdan Kocurek wręczył wszystkim czytającym na pamiątkę ekumenicznego spotkania. Następnie obaj biskupi odczytali początkowe fragmenty Listu św. Pawła do Rzymian. Ten fragment Nowego Testamentu wiąże się z 1050. rocznicą chrztu Polski, a więc przyjęcia wiary, która z ojczyzny Jezusa dotarła na nasze ziemie dzięki podwalinom Kościoła, jakie powstały dzięki działalności apostołów w Wiecznym Mieście.

Wydarzyło się w 2016 roku   25 lektorów przeczytało na głos List do Rzymian Ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość Po biskupach lekturę podjęli przedstawiciele władz samorządowych, służb mundurowych, instytucji kościelnych, dzieł miłosierdzia prowadzonych przez wspólnoty: katolicką, ewangelicką i adwentystów. Wśród lektorów była reprezentantka Cerkwi prawosławnej, przedstawiciele służ mundurowych, dyrektor jednej z zaprzyjaźnionych z książnicą bibliotek w Republice Czeskiej, a także czytający Braillem niewidomy czytelnik książnicy, reprezentujący tych, którzy korzystają z dźwiękowych zasobów biblioteki.

Publicznemu czytaniu Listu do Rzymian przysłuchiwało się kilkudziesięciu gości, uczniowie bielskich szkół oraz pracownicy książnicy. Słuchacze mogli na bieżąco śledzić czytane teksty, które wyświetlano na dużym ekranie. Maratonowi towarzyszyła wystawa biblijna. Zgromadzono na niej wyjątkowe, okolicznościowe i zabytkowe wydania Biblii.

Maratony Biblijne w Książnicy Beskidzkiej w Bielsku-Białej mają już ponad siedmioletnią tradycję. Do tej pory podczas nich przeczytano w całości Ewangelię św. Łukasza i św. Marka, Księgę Koheleta, fragmenty Księgi Rodzaju i Dziejów Apostolskich. W ubiegłym roku do wspólnego czytania Biblii zaproszono także przedstawicieli Gminy Żydowskiej. Wówczas Bielsko-Biała była miejscem obchodów Dnia Judaizmu. Maraton Biblijny odbywa się zawsze podczas Tygodnia Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan. Zawsze uczestniczą w nich przedstawiciele różnych Kościołów chrześcijańskich.

Bierzmowanie za kratami

Bp Piotr Greger udzielił bierzmowania trzem osadzonym w cieszyńskim Zakładzie Karnym. Do tego dnia przygotowali ich członkowie cieszyńskich wspólnot ewangelizacyjnych z kapelanem więzienia o. Rafałem Kogutem OFM.

42-letni Marek, 31-letni Tomasz i 27-letni Michał - to trzech osadzonych w cieszyńskim Zakładzie Karnym, którym bp Piotr Greger udzielił sakramentu bierzmowania w więziennej kaplicy. Marek za swojego patrona z bierzmowania wybrał sobie św. Andrzeja Bobolę, Tomasz - św. Piotra, a Michał - św. Mateusza.

Bierzmowani otrzymali w prezencie księgi Pisma Świętego   Bierzmowani otrzymali w prezencie księgi Pisma Świętego
Urszula Rogólska /Foto Gość
Razem z bierzmowanymi w kaplicy byli obecni współwięźniowie, przedstawiciele służby więziennej i dyrekcji placówki, a także członkowie wspólnot: Szkoły Nowej Ewangelizacji "Zacheusz", Odnowy w Duchu Świętym i Mężczyzn w Modlitwie "Nikodem", którzy w czwartki i piątki, razem z franciszkaninem o. Rafałem Kogutem, kapelanem więzienia, odwiedzają osadzonych z posługą modlitewną i ewangelizacyjną.

Wśród odwiedzających więźniów są przychodzący tu regularnie: Bartłomiej Kukuczka, Stanisław Machej, Bertrand Bisch i Jerzy Żoch. Bartłomiej i Jerzy byli świadkami bierzmowanych.

O. Kogut wraz z grupa mężczyzn odwiedza więźniów w czwartki i piątki, a raz w miesiącu także w niedzielę. Współpracownicy o. Koguta przygotowali osadzonych do przyjęcia sakramentu bierzmowania po raz trzeci.

Spośród 400 więźniów, w spotkaniach uczestniczy około 25 osób. Zawsze mają okazję do spowiedzi, uczestnictwa w Eucharystii, katechezie głoszonej przez o. Rafała i spotkaniu w małych grupach dzielenia.

- To także czas na indywidualną rozmowę i modlitwę o uzdrowienie, bo większość z nich, to ludzie głęboko poranieni. Niosą ten bagaż od dzieciństwa. To, że tutaj się znaleźli, to też z reguły konsekwencja tej przeszłości - mówi o. Rafał. - Pan Bóg ich realnie dotyka. Jest grupa mężczyzn. która tego autentycznie doświadczyła i doświadcza. Staram się ich także motywować do nauki, do pracy, do realnej zmiany ich życia, ich codzienności.

W Roku Jubileuszu Miłosierdzia, więźniowie w każdej celi otrzymali obrazki Jezusa Miłosiernego z zaproszeniem do udziału w spotkaniach. Krążą wśród nich trzy egzemplarze "Dzienniczka", które przyniósł im tu ojciec Rafał.

Dom księży-emerytów

Z myślą o kapłanach-seniorach w Andrychowie rozpoczęto oficjalnie budowę domu księży emerytów. Będzie już drugą tego rodzaju placówką w diecezji.

W Niedzielę Miłosierdzia bp Roman Pindel poświęcił plac pod budowę domu księży emerytów. Inwestycja ma już plany i swoje miejsce. Budynek, w którym mieszkanie znajdzie dwudziestu księży stanie blisko kościoła św. Stanisława na andrychowskim osiedlu.

Wydarzyło się w 2016 roku   Na miejscu budowy domu księży emerytów. Ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość Dom będzie usytuowany równolegle do plebanii, na miejscu obecnego budynku gospodarczego. Oprócz dwudziestu mieszkań obiekt będzie miał także zaplecze gospodarcze i kuchenne, salę rehabilitacyjną oraz własną kaplicę. Obiekt powstanie w spokojnym miejscu, choć będzie stąd blisko do sklepu czy ośrodka zdrowia. Przebywający tutaj emerytowani księża będą pomagać w miejscowej i sąsiednich parafiach, zwłaszcza w spowiedzi i odprawianiu Mszy św. Zapewnił o tym ordynariusz bielsko-żywiecki podczas Mszy św., która w Niedzielę Miłosierdzia poprzedziła obrzęd poświęcenia placu budowy.

Budowę domu sfinansują w znacznej części sami księża, pracujący w diecezji. Co miesiąc każdy czynny duszpastersko kapłan składa ofiarę na budowę i utrzymanie domu księży emerytów. Budowa ani późniejsze utrzymanie domu księży emerytów w żadnym stopniu nie obciąży wiernych andrychowskiej parafii.
W ciągu najbliższego roku mają stanąć mury obiektu liczącego 60 metrów długości i 20 metrów szerokości. Następnie trzeba będzie sprawnie wykonać roboty wykończeniowe. Czas ma tutaj znaczenie, bowiem jeszcze w tym roku przewiduje się kompletne zapełnienie ostatnich z trzydziestu mieszkań w domu księży emerytów im. Jana Pawła II, który mieści się w Bielsku-Białej, w bezpośrednim sąsiedztwie Kurii Diecezjalnej.

Hala pełna życia

Prawie trzy tysiące – głównie młodych – osób wzięło udział w spektakularnym zwieńczeniu tegorocznych obchodów Dnia Świętości Życia w naszej diecezji, które Fundacja LUCE z ks. Matuszem Dudkiewiczem przygotowała w Bielsku-Białej.

Na scenie wystąpili między innymi artyści związani z różnorodnymi gatunkami muzycznymi: Drużyna Mistrzów, Arkadio, Besquidians, Dzień dobry, Anashim, Kapela Wałasi, Trojak Country i główna gwiazda wieczoru zespół Sound’n’Grace.

Bielski aktor Rafał Sawicki z podopiecznymi Fundacji Pomocy Dzieciom w Żywcu   Bielski aktor Rafał Sawicki z podopiecznymi Fundacji Pomocy Dzieciom w Żywcu
Urszula Rogólska /Foto Gość
Swoje talenty prezentowali też młodzi z Centrum Artystyczno-Edukacyjnego "Proscenion", podopieczni Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Żywcu i podopieczni żywieckiej Fundacji Pomocy Dzieciom, a także grupa taneczna Luce Idea Dance, która przygotowuje widowiskowe tańce uwielbienia na czas ŚDM.

Specjalnymi gośćmi wieczoru byli biskup Roman Pindel i prezydent Bielska-Białej Jacek Krywult. To dzięki zaangażowaniu miasta, impreza mogła odbyć się w okazałej hali.

Kiedy na scenie występowali artyści, przy stoiskach o swojej działalności informowali przedstawiciele różnych środowisk służących życiu, a wśród nich byli m.in.: Fundacja LUCE, diecezjalne duszpasterstwa rodzin i młodzieży, Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Osób z Zespołem Downa „Wielkie Serce” w Bielsku-Białej, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie i MOPS z Bielska-Białej, Caritas diecezjalna, Powiatowy Ośrodek Interwencji Kryzysowej, Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Żywcu i Szkoła Ewangelizacji Cyryl i Metody.

12 nowych kapłanów

Bp Roman Pindel udzielił w Bielsku-Białej święceń prezbiteratu 12 nowym kapłanom. Dedykował im słowa, które kiedyś od Pana Jezusa usłyszało 12 apostołów - o tym, że mają być solą ziemi.

Neoprezbiterzy z księżmi biskupami i proboszczami   Neoprezbiterzy z księżmi biskupami i proboszczami
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Przy ołtarzu w katedrze stanęli po raz pierwszy: ks. Przemysław Gorzołka z Istebnej, ks. Grzegorz Guga z Łękawicy, ks. Piotr Honkisz z Kóz, ks. Piotr Hutnicki ze Strumienia, ks. Kamil Kruczek ze Szczyrku, ks. Dawid Kubień z Zabrzega, ks. Adrian Mętel z Koszarawy, ks. Artur Micorek z Leśnej, ks. Wojciech Olesiński z Wilkowic, ks. Kamil Skoczylas z Bielska-Białej-Komorowic, ks. Sebastian Otworowski z parafii św. Stanisława w Bielsku-Białej i ks. Adam Wandzel z Godziszki.

Patronem rocznika jest bł. ks. Jerzy Popiełuszko, którego beatyfikacja odbywała się w roku 2010, gdy rozpoczynali swoją seminaryjną formację. Całym rocznikiem, jako klerycy, pielgrzymowali do jego relikwii w Warszawie w 2013 r., w dniu jego liturgicznego wspomnienia.

Wcześniej - 8 maja - bp Roman Pindel udzielił święceń diakonatu również 12 alumnom z diecezji bielsko-żywieckiej.

25. raz piechotą na Jasną Górę

Po sześciu dniach marszu 1036 pątników, którzy 6 sierpnia wyruszyli z Hałcnowa na jubileuszową 25. pieszą pielgrzymkę diecezjalną pod przewodnictwem ks. Józefa Walusiaka, dotarło do celu - na Jasną Górę. Szli na czele pozostałych grup pielgrzymkowych z diecezji bielsko-żywieckiej: andrychowskiej, cieszyńskiej, czechowickiej i oświęcimskiej. Łącznie wkroczyło na Jasną Górę ponad dwa i pół tysiąca piechurów, a także ponad 150 pielgrzymujących na rowerach - z Andrychowa i Czechowic-Dziedzic.

Pielgrzymi hałcnowscy w drodze wysłuchali konferencji o Bożym Miłosierdziu i jubileuszu chrztu Polski, a pierwszego dnia, kiedy mijali Oświęcim, wspominali św. Maksymiliana i 75. rocznice jego śmierci. Każda pielgrzymka ma inny wymiar duchowy. W tym roku pielgrzymom towarzyszyła radość i wdzięczność za Światowe Dni Młodzieży, a także za dary Bożego Miłosierdzia i łaski otrzymane w ciągu 25 lat pątniczego trudu.

Na czele kolumny pielgrzymów bielsko-żywieckich weszli pątnicy, którzy 6 sierpnia wyruszyli z Hałcnowa   Na czele kolumny pielgrzymów bielsko-żywieckich weszli pątnicy, którzy 6 sierpnia wyruszyli z Hałcnowa
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Dla mnie to już 35. pielgrzymka na Jasną Górę, a 25., którą prowadziłem jako główny przewodnik - mówi ks. Józef Walusiak. - I muszę powiedzieć, że nie czuję trudu ani zmęczenia. Jestem bardzo wdzięczny Bogu i Matce Bożej za ten dar. Cieszę się, że było mi dane przejść razem z innymi kapłanami i pielgrzymami przez te lata.

Niektóre były bardzo trudne, kiedy trzeba było pokonywać rozmaite przeszkody urzędowe, ale były też lata, kiedy szliśmy wręcz porywani świadectwem Jana Pawła II. Zawsze pielgrzymom towarzyszą zmagania z własnymi słabościami i trud, ale i wielki entuzjazm.
Tegoroczni pielgrzymi musieli w drodze pokonać także zmienną aurę, która przyniosła najpierw słoneczne, a później deszczowe i chłodne dni.
- Wędrując w tym jubileuszowym Roku Bożego Miłosierdzia codziennie o 15.00 mówiliśmy: "Dla Jego bolesnej męki miej miłosierdzie dla nas i całego świata".
Przez te dni naszego pielgrzymowania, modlitwy i refleksji, trudu, prosiliśmy Boże Miłosierdzie o dary dla nas, naszej diecezji bielsko-żywieckiej, naszych rodzin - mówił ks. Walusiak na zakończenie tegorocznej pielgrzymki.

Pielgrzymów wchodzących na Jasną Górę radośnie pozdrawiali ich bliscy i parafianie, którzy do Częstochowy dotarli w ramach zorganizowanych pielgrzymek autokarowych, a także indywidualnie. Wśród pielgrzymów była także uczestnicząca tradycyjnie w grupie salwatoriańskiej grupa pątników z Węgier.

Pierwsze dziecko uratowane w bielskim Oknie Życia

Mały chłopczyk został w nim znaleziony w piątek 2 września w Godzinie Miłosierdzia.

W lipnickim Domu matki i Dziecka trwały właśnie przygotowania do pierwszopiątkowej Eucharystii. Do sprawowania liturgii przygotowywał się ks. Tomasz Gorczyński, diecezjalny duszpasterz rodzin.

Wtedy właśnie rozległ się dzwonek. - To taki specyficzny dźwięk, który każda z nas od razu rozpoznaje. To sygnał, że ktoś otworzył Okno Życia, a może to zrobić każdy z zewnątrz budynku - mówi s. Maksyma ze Zgromadzenia Córek Bożej Miłości. To siostry opiekują się Oknem Życia i reagują na każdy sygnał.

- Takich sygnałów bywało już trochę, bo czasem ktoś zajrzał z ciekawości, czasem bez powodu. Było też tak w marcu, że przejeżdżając przez Bielsko-Białą Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak zajrzał, czekając na reakcję. Zawsze natychmiast zbiegamy do okna, by sprawdzić, co się dzieje i w ciągu dosłownie 30 sekund jesteśmy na miejscu. Tak było i dzisiaj - i po raz pierwszy za szybą rzeczywiście czekało dziecko. Szybko je stamtąd zabrałam i zgodnie z procedurami wezwałyśmy pogotowie, by dziecko zbadali lekarze - relacjonuje s. Maksyma.

W lipnickim Oknie Życia pojawilo się pierwsze dziecko. Natychmiast otrzymało pomoc.   W lipnickim Oknie Życia pojawilo się pierwsze dziecko. Natychmiast otrzymało pomoc.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Jak dodaje, choć świetnie znają te procedury i są od dawna przygotowane na taką sytuację, to wciąż wszystkim siostrom mocno biją serca, a pojawiły się i łzy w oczach bo to przecież taki ważny moment: i pierwsze dziecko, i udało się je uratować bez żadnych komplikacji. Okazało się, że maleństwo to chłopczyk, urodzony kilka dni temu. Dziecko było zadbane, nakarmione i smacznie spało. Siostry pojechały w ślad za pogotowiem i towarzyszyły maleństwu przy badaniach, które przeprowadzali równie przejęci niespodziewaną sytuacją lekarze.

- Na szczęście wszystkie badania wypadły dobrze i dziecko jest zdrowe. Teraz czekamy na informację, jaki będzie dalszy jego los. Ponieważ pojawiło się u nas w Godzinie Miłosierdzia, w Roku Miłosierdzia i w Pierwszy Piątek, postanowiłyśmy, że otrzyma imiona wielkiego apostoła Bożego Miłosierdzia i będzie to Jan Paweł. Gdyby to byłaby dziewczynka, nosiłaby imię Faustyna - dodaje uradowana s. Maksyma. 

- Cieszymy się, że dziecko jest bezpieczne i nic mu nie dolega. Już w czasie tej Mszy Świętej, która zaczynała się, gdy zadzwonił dzwonek, modliliśmy się w intencji tego dziecka, polecając Bożemu Miłosierdziu także jego matkę - mówi ks. Gorczyński.

W diecezji bielsko-żywieckiej Okno Życia jest jedno i powstało w kwietniu 2009 r. z inicjatywy Caritas Diecezji Bielsko-Żywieckiej. Znajduje się w ścianie budynku Diecezjalnego Domu Matki i Dziecka przy ul. ks. Brzóski 3a w Bielsku-Białej Lipniku. Jego zadaniem jest ratowanie bezbronnych dzieci, które narażone są na porzucenie i utratę życia. Stanowi pomoc dla matek, które straciły nadzieję na realizację własnego macierzyństwa, gdy w ich życiu brakło miłości od najbliższych i od społeczeństwa. W całej Polsce działa blisko 60 takich Okien Życia, poprzez które do adopcji trafiło ponad 90 dzieci.

Ruszyło hospicjum

Wznoszone staraniem Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego - z prezes Grażyną Chorąży i ks. Piotrem Schorą SDS na czele - Hospicjum im. Jana Pawła II zostało już poświęcone i uroczyście otwarte.

Wstęgę przecięli wspólnie: bp Pindel, ewangelicki bp senior Paweł Anweiler i Jacek Krywult, prezydent miasta, a uroczystość była okazją, by podziękować wszystkim, którzy wsparli wytrwałe starania zarządu SSH. Był  wśród nich m.in. wiceminister Stanisław Szwed, obecny na uroczystości, a także przedsiębiorcy, parlamentarzyści,  samorządowcy, handlowcy. Specjalne podziękowania dla śp. Adama Kołodziejczyka, inspektora nadzoru budowy, odebrała jego żona.

Hospicjum im. św. Jana Pawła II już gotowe!   Hospicjum im. św. Jana Pawła II już gotowe!
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Długą listę najbardziej zasłużonych darczyńców podsumowano gorącymi brawami. Dziękując im, prezes Grażyna Chorąży przypominała, że wśród tych, którzy bardzo mocno przyczynili się do powstania hospicjum, są też uczniowie szkół, którzy w ramach bielskiej akcji Pola Nadziei zbierali co roku setki tysięcy złotych, a także wierni kilkudziesięciu parafii, w których kwestowali członkowie SSH czy Anglicy z Fundacji Babci Aliny i ewangelickim stowarzyszeniem Joanici - Dzieło Pomocy z Dzięgielowa. Swój czas i wielką bezinteresowną pracę ofiarowali wolontariusze SSH.Hospicjum od października może już przyjmować pierwszych podopiecznych. Może otoczyć opieką 28 osób. Na razie finansowanie jego funkcjonowania będzie zapewniało SSH, które apeluje do ludzi otwartych serc o wsparcie tego zadania.

Święci "balowali" po raz 10.

Ponad 70 relikwii nieśli diecezjanie bielsko-żywieccy ulicami Bielska-Białej w 10. Korowodzie Świętych, przygotowanym przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży.

25 delegacji z parafii całego Podbeskidzia, a wśród nich przedstawiciele kilku wspólnot i stowarzyszeń katolickich, po raz 10. przyjechało do Bielska-Białej na Korowód Świętych, organizowany od samego początku przez młodych diecezjan bielsko-żywieckich z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Nie tylko zabrali ze sobą czczone w swoich parafiach relikwie świętych i błogosławionych, ale i założyli stroje z epok, w których żyli.

Ze swoimi nowymi duszpasterzami diecezjalnymi - ks. Wojciechem Palem i ks. Tomaszem Michniokiem, którzy zostali następcami ks. Piotra Bączka, pierwszego asystenta KSM w diecezji - zaprosili wszystkich na święto, któremu w tym roku towarzyszyło hasło: "Wzorem świętych bądźmy miłosierni", nawiązujące do Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia.

Młodzi z Komorowic przywieźli m.in. relikwie bł. Matki Marii Luizy Merkert   Młodzi z Komorowic przywieźli m.in. relikwie bł. Matki Marii Luizy Merkert
Urszula Rogólska /Foto Gość
Świętowanie rozpoczęli nabożeństwem ku czci świętych w kościele Przenajświętszej Trójcy, gdzie już na początku spotkały się wszystkie delegacje, dzierżące w dłoniach relikwiarze. Każda kolejno podchodziła do ołtarza, a wszystkim obecnym prezentowali je młodzi z KSM, wymieniając imiona świętych, których przyniesiono w relikwiach i życiorysy tych, których życie szczególnie odzwierciedlało miłosierdzie wobec innych.
Wszystkie relikwiarze zostały umieszczone na ołtarzu. Przed nimi uczestnicy korowodu rozpoczęli Różaniec. Następnie - oświetlani światłem pochodni - wraz z pocztami sztandarowymi KSM odmawiali Litanię do Wszystkich Świętych i przeszli ulicami miasta do katedry św. Mikołaja, gdzie czekał na nich proboszcz parafii ks. kan. Antoni Młoczek. Tutaj kontynuowali modlitwę różańcową. W rozważaniach poszczególnych tajemnic przywoływali postacie święt

 

Zwieńczeniem 10. Korowodu Świętych na Podbeskidziu była Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem bp. Romana Pindla i wspólna fotografia wszystkich niosących relikwie. Pomysł Korowodu Świętych i budowania pozytywnych wzorców życia narodził się przed 10 laty jako przeciwwaga do promowanego powszechnie Halloween.

 

Zamknięcie Bram Miłosierdzia

Przez Bramę Miłosierdzia w żywieckiej konkatedrze przeprowadził wiernych bp Roman Pindel. Biskup bielsko-żywiecki przewodniczył modlitwie odprawionej tutaj w dniu liturgicznego wspomnienia św. Jana Pawła II. Miała ona szczególny wymiar, zważywszy na fakt szczególnych związków kardynała Karola Wojtyły z tą częścią dawnej archidiecezji krakowskiej oraz pobytem papieża Jana Pawła II w Żywcu w maju 1995 roku.

- Brama Miłosierdzia ma charakter nie tylko symboliczny. Tutaj jest także konfesjonał Żywiecczyzny - przypomniał proboszcz parafii konkatedralnej ks. Grzegorz Gruszecki. W świątyni od lat pojednanie z Bogiem znajdują liczni mieszkańcy miasta i sąsiednich miejscowości, od pewnego czasu funkcjonuje tutaj również stały konfesjonał.

Wydarzyło się w 2016 roku   Mieszkańcy Żywca przeszli przez Bramę Miłosierdzia ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość Wraz z ordynariuszem bielsko-żywieckim przy ołtarzu stanęło prawie 50 księży z Żywca i podżywieckich parafii. W główniej nawie znalazła się także uroczysta asysta mieszczan żywieckich w tradycyjnych strojach. W ławkach zasiadło prawie 300 wiernych, reprezentujących parafie dekanatów: żywieckiego, jeleśniańskiego, milowskiego i radziechowskiego.

Po Mszy św. schola młodzieżowa odśpiewała Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Pielgrzymkę do konkatedry zakończyło błogosławieństwo eucharystyczne. W liturgiczne wspomnienie św. Jana Pawła II odbyły się także lokalne pielgrzymki do Bram Miłosierdzia w Oświęcimiu i w Cieszynie. Odprawianym tutaj nabożeństwom przewodniczyli biskupi Piotr Greger i Tadeusz Rakoczy. Cztery tygodnie wcześniej podobne spotkania modlitewne odbyły się w pozostałych trzech kościołach z Bramą Miłosierdzia - w bielskiej katedrze św. Mikołaja oraz w Skoczowie i w Andrychowie.

Powstała diecezjalna rada duszpasterska młodych

Rada liczy 35 osób. W jej skład wchodzą przedstawiciele każdego z 23 dekanatów diecezji oraz reprezentanci wspólnot młodzieżowych. Pierwsze spotkanie rady młodzieżowej odbyło się w przedostatnia sobotę października w siedzibie Kurii Diecezjalnej. Zainaugurowała je wspólna modlitwa.
− To dla nas pierwsza wartość − tłumaczy ks. Piotr Hoffmann, koordynator Światowych Dni Młodzieży w diecezji, dziś organizujący radę. − Najważniejsze jest to, że możemy się spotkać na wspólnej modlitwie razem z pasterzem diecezji bp. Romanem Pindlem.

Wydarzyło się w 2016 roku   Rada młodych jest owocem ŚDM 2016. Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość Modlitwa, która zainaugurowała działanie rady młodzieżowej była początkiem spotkania. Służyło ono omówieniu działań duszpasterskich skierowanych do młodych w diecezji bielsko-żywieckiej. Do udziału w radzie zaproszono przedstawicieli 23 dekanatów, tworzących diecezję. To pokłosie organizacji przygotowań do Światowych Dni Młodzieży, które również przygotowywano w oparciu o sieć dekanatów. Ponadto w młodzieżowej radzie duszpasterskiej zasiądą także przedstawiciele ruchu Światło Życie, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży oraz wspólnot ewangelizacyjnych i charyzmatycznych, działających w diecezji.

Caritas otwarła stołówkę

Od 7 listopada w budynku Jubileuszowego Centrum Caritas w Bielsku-Białej Lipniku przy ul. Polnej 13 działa niezwyczajna kuchnia! Firmy, korporacje, a także każdy chętny, mogą zamówić, kupić i zjeść w pracy lub na miejscu pyszny, dwudaniowy obiad za 10 zł.

Rafał Chrzan zaprasza do korzystania z cateringu i obiadów w stołówce Jubileuszowego Centrum Caritas   Rafał Chrzan zaprasza do korzystania z cateringu i obiadów w stołówce Jubileuszowego Centrum Caritas
Urszula Rogólska /Foto Gość
Autorami pomysłu są ks. Adam Bieniek, szef Jubileuszowego Centrum Caritas w Lipniku i Rafał Chrzan, manager projektu, wspierani przez ks. Roberta Kasprowskiego dyrektora diecezjalnej Caritas. Z ośrodka rekolekcyjnego – w tym jego kuchni, mieszczących się w centrum – niemal w każdy weekend korzystają grupy rekolekcyjne dzieci, młodzieży i dorosłych. Teraz miejsce to będzie wykorzystane także na co dzień.
– Pod patronatem Fundacji Caritas, od poniedziałku do piątku, od godziny 12.00 do 17.00 będzie tu działała stołówka i catering – jedzenie będziemy dostarczać firmom, korporacjom i osobom indywidualnym, którzy się do nas zgłoszą – wyjaśnia Rafał Chrzan. – Obiad będzie można także zjeść na miejscu lub zabrać do domu.

Sala. w której znajduje się stołówka, będzie także udostępnianie na chrzciny, przyjęcia komunijne, stypy, urodziny, imieniny i inne uroczystości rodzinne.Całkowity dochód z prowadzenia stołówki i cateringu będzie przeznaczony na wsparcie codziennej działalności diecezjalnej Caritas dla wszystkich potrzebujących.W sprawie zamawiania posiłków – dla firm bądź też indywidualnie – a także wynajmu sali na uroczystości rodzinne, można się kontaktować z Rafałem Chrzanem – telefon: 795 421 385.

Urodziny Akcji Katolickiej i KSM-u

Z całej diecezji przyjechali ze swoimi pocztami sztandarowymi. Bielsko-żywieccy członkowie Akcji Katolickiej - z prezesem Andrzejem Kamińskim - i Katolickiego Stowarzyszenie Młodzieży - z prezes Judytą Drzewiecką, razem ze swoimi duszpasterzami, świętowali w bielskim kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w dniu swojego święta patronalnego - w uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata.

Młodzi z KSM złożyli swoje uroczyste ślubowanie   Młodzi z KSM złożyli swoje uroczyste ślubowanie
Urszula Rogólska /Foto Gość
W tym roku Akcja obchodzi swoje 20-lecie, zaś KSM na Podbeskidziu - 10-lecie istnienia. Mszy św. przewodniczył bp Roman Pindel, a przy ołtarzu stanęli także asystenci parafialnych oddziałów Akcji i KSM wraz z dyrektorem Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej ks. prof. Tadeuszem Borutką. Już tradycyjnie, podczas liturgii grupa kandydatów i członków KSM złożyła lub odnowiła swoje uroczyste ślubowanie. Dzień wcześniej, w sobotę 19 listopada. podczas uroczystości proklamowania Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa jako Króla i Pana w krakowskich Łagiewnikach, bp Pindel wygłosił konferencję poprzedzającą proklamację. W homilii, nawiązując do tego wydarzenia, podkreślił, że władza Jezusa - Króla Miłosierdzia, który chce być takim wobec wszystkich - objawiła się na krzyżu.

Na zakończenie uroczystości - podobnie jak we wszystkich parafiach w całej Polsce - przed wystawionym Najświętszym Sakramentem bp Roman Pindel odczytał Jubileuszowy Akt Przyjęcia Chrystusa za Króla i Pana i udzielił wszystkim błogosławieństwa.