Jezus i drugie życie beretu na rynku

Urszula Rogólska

publikacja 10.10.2016 10:09

Moc atrakcji z "papieskimi stypendystami", koncerty, modlitwa i pokaz ewangelizacyjnej mody na chwałę Panu - w 16. Dniu Papieskim w Bielsku-Białej.

Ewangelizacyjny pokaz mody inicjatywy "Plantacja" Ewangelizacyjny pokaz mody inicjatywy "Plantacja"
Urszula Rogólska /Foto Gość

"Papiescy stypendyści" i organizatorzy 15. Tygodnia z Ewangelią wraz z urzędem miasta, przygotowali w Bielsku-Białej wielkie świętowanie 16. Dnia Papieskiego. Wypełniły go: Msza św. w bielskiej katedrze św. Mikołaja, festyn rodzinny na Starym Rynku, koncert "Arki Noego", ewangelizacyjny pokaz mody inicjatywy "Plantacja" z Poznania i Wieczór Uwielbienia, prowadzony przez uczestników II Warsztatów Uwielbienia. 

- Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Chcemy, żeby to staropolskie pozdrowienie dzisiaj się spełniło. Bo to wszystko jest po to, żeby Jezus był pochwalony, uwielbiony! - mówił ks. Marcin Cytrycki, gość II Warsztatów Uwielbienia w Bielsku-Białej na Starym Rynku, tuż przed Wieczorem Uwielbienia, prowadzonym przez uczestników weekendowych zajęć muzycznych.

Świętowanie Dnia Papieskiego rozpoczęło się Mszą św. sprawowaną w bielskiej katedrze św. Mikołaja przez biskupa Piotra Gregera oraz ks. Antoniego Młoczka, proboszcza parafii katedralnej, i ks. Sławomira Zawadę - kapelana księdza biskupa. Z wiernymi modlił się także Jacek Krywult, prezydent miasta, które wraz z wydziałem duszpasterstwa ogólnego kurii diecezjalnej było współorganizatorem 15. TzE. Na wielkie rodzinne spotkanie organizatorzy zaprosili po południu na Stary Rynek.

Stypendyści papiescy byli gospodarzami świętowania na bielskim Rynku   Stypendyści papiescy byli gospodarzami świętowania na bielskim Rynku
Urszula Rogólska /Foto Gość

Żółte chusty i Arka

Rzesze bielszczan - bardzo wiele rodzin z małymi dziećmi - przyszły na koncert "Arki Noego". W tym samym czasie, tuż przy scenie, atrakcje dla starszych i maluchów przygotowali stypendyści ogólnopolskiej Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia oraz diecezjalnej - "Światło Nadziei", a także zaprzyjaźnieni z nimi wolontariusze. Były domowe ciasta i babeczki, słodkie "papieskie krówki", rekreacyjne zabawy plenerowe, malowanie twarzy, wielkie bańki mydlane, żółte balony, kącik, w którym maluchy mogły malować farbkami plakaty. Przy każdym stoisku czuwali stypendyści z narzuconymi na siebie żółtymi chustami fundacji. Każdy mógł wrzucić dowolny datek do stojących obok stypendystów skarbonek - na fundusz, dzięki któremu młodzi, zdolni z małych miejscowości całej Polski, wychowujący się w rodzinach o niższym statusie materialnym, mogą kształcić się i rozwijać swoje pasje.

- Promujemy dziś naszą fundację. To dobra okazja, żeby przypomnieć o św. Janie Pawle II, o jego nauczaniu o Bożym miłosierdziu, a jednocześnie trochę nam pomóc - mówi Zuzia Sadlik z Kobiernic, uczennica technikum hotelarskiego. - Pozyskujemy datki na fundusz, ale przede wszystkim staramy się budować ten "żywy pomnik" Janowi Pawłowi II - żeby ludzie o nim pamiętali. Kwestowaliśmy na ulicach Bielska-Białej już w deszczową sobotę. Ludzie byli bardzo życzliwi wobec nas, wspierali mniejszymi i dużymi datkami i zawsze obdarowywali uśmiechem. A my mamy dziś okazję, żeby im podziękować - stając tak twarzą w twarz.

Przemek Polak z Andrychowa czuwał przy maluchach, które na Rynku malowały plakaty: - Kiedy wczoraj kwestowaliśmy, wielu wiedziało, o co chodzi, innym tłumaczyliśmy. To był dzień intensywnych przygotowań do Dnia Papieskiego - trzeba było upiec ciasta, nadmuchać balony, podzielić funkcje. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że dziś możemy choć w taki sposób podziękować ludziom za ich serca dla nas.

Malowanie twarzy - jedna z wielu atrakcji przygotowanych przez stypendystów na bielskim Rynku   Malowanie twarzy - jedna z wielu atrakcji przygotowanych przez stypendystów na bielskim Rynku
Urszula Rogólska /Foto Gość

- Chcemy pokazać fundację, która jest wspólnotą ludzi wspaniałych, otwartych, zdolnych; ludzi, którzy czasem mają trudności materialne i gdyby nie stypendium, nie mogliby służyć innym swoimi talentami - dodaje Kinga Gandor z Bestwiny. - Kiedy Jan Paweł II był papieżem, wielu z nas było malutkimi dziećmi. Poznajemy go dzięki naszym rodzicom i diecezjalnym spotkaniom stypendystów.

- Obecnie mamy 74 stypendystów Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia i 34 Fundacji "Światło Nadziei" - mówi ks. Wiesław Płonka, diecezjalny koordynator obu fundacji. - Ten weekend był dla nich bardzo pracowity - chcieli jak najpiękniej przygotować dzisiejsze święto. Są nazywani "żywym pomnikiem" św. Jana Pawła II i tacy naprawdę chcą być. Kontynuują dzieło myśli Papieża Polaka i chcą je przekazywać dalej. Na naszych spotkaniach diecezjalnych, konferencjach omawiamy nauczanie Jana Pawła II. Oni sami przygotowują konkursy znajomości papieskich encyklik, listów i innych dokumentów. Podziwiam ich, bo solidnie przykładają się do nauki - wielu z nich ma średnią ocen powyżej 5! - a jednocześnie są gotowi angażować się we wszelkie działania promocyjne fundacji. Są z nami już także absolwenci uczelni wyższych, byli stypendyści. Co roku także włączają się w przygotowania Dnia Papieskiego z wdzięczności za to, co dostali od ludzi dobrej woli.

Drugie życie

Po "Arce Noego" na scenie wystąpiły inicjatorki przedsięwzięcia "Plantacja" z poznańskiej Wspólnoty Nowej Ewangelizacji: Elżbieta Foltyn-Chudziak, Agnieszka Piasecka i Anna Demut, z ewangelizacyjnym pokazem mody. Najpierw widzowie mogli zobaczyć na ekranie fotograficzny pokaz, który był podkładem dla głoszonego słowa Bożego, a następnie stroje przygotowane przez projektantki zaprezentowali członkowie bielskich wspólnot ewangelizacyjnych. Widzowie oklaskiwali humorystyczne komentarze o "drugim życiu beretu" - był zwyczajnym beretem z antenką, ale dzięki poznańskim projektantkom teraz ewangelizuje - bo na każdym berecie umieściły naszywkę ze słowem Bożym.

Wszystkie trzy zajmują się twórczością artystyczną. Poznały się we wspólnocie i postanowiły swoje talenty wykorzystać w ewangelizacji. Projektują ubrania, sprzęty i gadżety domowe, a także… dewocjonalia - m.in. rodzinne różańce z tkanin. Każdy wyrób jest opatrzony fragmentem Pisma Świętego. Jakie słowo Boże prowadzi je w działaniu? - "Miłość moja nigdy nie odstąpi od ciebie" - wołają zgodnie.

Każdy mógł wesprzeć stypendystów wrzucając do skarbonek dowolny datek   Każdy mógł wesprzeć stypendystów wrzucając do skarbonek dowolny datek
Urszula Rogólska /Foto Gość

- Inspiracją dla nas jest słowo Boże, codzienna modlitwa i ludzie ze wspólnoty - opowiadają. - Kiedyś każda z nas działała dla swojej chwały, żyła dla swojej pasji - to było głównym celem naszej twórczości. Ale poznałyśmy żywego Chrystusa, narodziłyśmy się na nowo. Pan Bóg nas tak poprowadził, że zmieniłyśmy kierunek - teraz wszystko co robimy, robimy na Jego chwałę. Chcemy, żeby słowo Boże docierało aż po krańce ziemi w ciekawej formie. Tworzymy plantację - pole pod zasiew Słowa.

To nie koncert

Na finał Dnia Papieskiego na scenie stanęło ponad stu uczestników i muzyków II Warsztatów Uwielbienia, prowadzonych przez "Gospel Mamę" - Zuzannę Pradelę, którą wspierały jej dzieci, także dojrzali już muzycy: Sara, Diana i Daniel, z przyjaciółmi - muzykami z różnych części Polski.

Gość uczestników warsztatów ks. Marcin Cytrycki z Opola, prowadzący uwielbienie w czasie wieczoru, podkreślił: - Nie chcemy, żeby to spotkanie było koncertem. Zapraszamy was wszystkich do modlitwy - po to, by objawiła się Boża chwała!

- Kończy się ten tydzień, nie kończy się nasze codzienne uwielbienie Boga. Cieszę się, że mogliśmy wyjść ze słowem Bożym na rynek naszego miasta! - mówiła Zuzanna Pradela.

- Słyszałem niedawno świadectwo, które zakończyło się słowami: "Czy się stoi czy się leży, uwielbienie Bogu się należy!". To jest sedno - niezależnie od tego w jakiej jesteśmy życiowej sytuacji, kiedy uwielbiamy Boga, inaczej przeżywamy tę sytuację. Hasło 15. TzE brzmiało: "Jesteś boski". Jesteśmy stworzeni przez samego Boga, na Jego obraz. Nic nam nie może zagrozić, kiedy ufamy Bogu, kiedy poddajemy się Jego Miłosierdziu - dodaje ks. Sebastian Rucki, dyrektor wydziału duszpasterstwa ogólnego kurii diecezjalnej.

Chór uwielbienia zakończył świętowanie Dnia Papieskiego   Chór uwielbienia zakończył świętowanie Dnia Papieskiego
Urszula Rogólska /Foto Gość