Katecheci rozpoczęli rok pracy

Alina Świeży-Sobel

publikacja 10.09.2016 08:34

Inauguracyjnej Eucharystii przewodniczył bp Roman Pindel, a wraz z nim przy ołtarzu stanęli także: bp Piotr Greger, ks. dr Marek Studenski, wikariusz generalny, ks. dr Tomasz Chrzan, wizytator katechizacji oraz wicerektor Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie ks. Sławomir Kołata.

Po inauguracyjnej Eucharystii katecheci mogli też zaopatrzyć się w wydawnictwa i pomoce do pracy z uczniami. Po inauguracyjnej Eucharystii katecheci mogli też zaopatrzyć się w wydawnictwa i pomoce do pracy z uczniami.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Mszę Świętą koncelebrowali księża-katecheci. O Boże błogosławieństwo na nowy rok pracy modlili się katechetki i katecheci świeccy oraz zakonni naszej diecezji.

Porównując pozycję katechety do tej, jaką miał on w szkole dawniej, bp Pindel wskazywał na zmianę w tym zakresie i zaznaczał, że nie jest ona zależna od katechizujących, ale od obowiązującego prawa, decyzji różnych osób i środowiska szkolnego. - Prestiż katechety w znacznym stopniu zależy od tego, jacy byli poprzednicy i na jaki zasłużyli szacunek, ale wynika w dużym stopniu z naszej postawy i z tego, jak sami się angażujemy, jak wykonujemy swoją misję - mówił bp Pindel, analizując kwestię podejścia katechety do sprawy prestiżu i szacunku, jak ma ze strony uczniów.

Jak tłumaczył, przy ocenie najważniejsza jest ta wskazówką, którą dał św. Paweł, który szukał najskuteczniejszych dróg pozyskania ludzi dla nauki Jezusa Chrystusa. Głosił prawdy, które są najważniejsze dla człowieka, czynił znaki, które dawały ludziom szczęście. - Powinien myśleć o sobie, jak bardzo jest wspaniały, jak zasługuje na ludzki szacunek, a czytamy, że jest inaczej. Św. Paweł pisze do wiernych w Koryncie: "Wydaje się, że Bóg nas, apostołów, wyznacza jako ostatnich, na śmierć skazanych". Apostoł, który przynosi Dobrą Nowinę, tak pisze do tych, którzy już uwierzyli, którzy są w Kościele. I dalej pisze: "Staliśmy się my, apostołowie, widowiskiem świata, aniołów i ludzi. My głupi dla Chrystusa, wy mądrzy, my słabi - wy mocni..." - mówił bp Pindel, przytaczając, jak postępują apostołowie, znajdujący się w takiej sytuacji braku prestiżu, odrzucani przez innych: błogosławią tym, którzy im złorzeczą, znoszą prześladowania i odpowiadają dobrym słowem.

Wśród wskazówek św. Pawła kaznodzieja podkreślił również zalecenie, by nie głosić niczego, ponad to, co zostało zapisane w Ewangelii. Św. Paweł przestrzega przed dodawaniem nauczaniu osobistego wyrazu, który może sprawiać, że wyznawcy zaczynają bardziej niż Dobrą Nowinę cenić głoszącego: jego zdolności, talenty duszpasterskie. Wówczas apostoł Paweł pyta: "Co masz, czegoś nie otrzymał?" i przestrzega przed nieuzasadnioną dumą z własnych talentów i przypomina, ze dumnym można być tylko z tego, że udało się kogoś doprowadzić do wiary, do chrztu.

Jak zaznaczał bp Pindel, katecheta może być dumny jedynie z tego, co dalej dzieje się z jego uczniem, jak postępuje drogą wiary dziecko, które rodzi się dla Chrystusa, prowadzone przez katechetę, przygotowywane do przyjęcia sakramentów. 

- Módlmy się o błogosławione owoce głoszenia Dobrej Nowiny wobec tych klas, które mamy przed sobą, tych słabszych i tych mocnych, ale przede wszystkim o błogosławione owoce wobec każdego pojedynczego ucznia, który nam został zadany - mówił bp Pindel, udzielając wszystkim katechizującym na tę posługę w nowym roku Bożego błogosławieństwa.

Gościem inauguracyjnego spotkania katechetów był prof. dr hab. Jan Duda, ojciec trojga dzieci, w tym prezydenta RP Andrzeja Dudy, który po Mszy Świętej podzielił się z katechetami refleksją na temat wychowania. Jak zastrzegł na wstępie konferencji prof. Duda, z zawodu naukowiec, specjalista w dziedzinie modelowania matematycznego i programowania, podstawą tych refleksji były doświadczenia wychowawcze związane z własnymi dziećmi, ale także osobistą pasją pedagogiczną.

Obok rozważań na temat znaczenia religii w życiu człowieka znaczną część konferencji wypełniło omówienie zagrożeń, jakim podlega dzisiaj młody człowiek. - Musimy dużo rozmawiać, uczyć młodych obrony przed manipulacją. Kiedy są świadomi, że są manipulowani, wpływ manipulacji znika. Bronimy pozycji religii w szkole, bo chcemy, żeby nasze społeczeństwo było religijne. Racjonalnie można bardzo prosto wykazać, jak bardzo potrzebna jest w całym życiu człowieka wiara i ukształtowany na tej podstawie system wartości, a także jaką daje korzyść w życiu społecznym. Nie dajmy się zepchnąć do przysłowiowej krypty. Racjonalizujmy uczciwość, cnotę, pokazując, że to jest droga, która warto iść, na co dzień widząc sens swego życia - apelował prof. Duda.

Ks. dr Marek Studenski, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii, zaprosił katechetów do udziału w formacyjnych spotkaniach, które rozpoczną się od października, a także na planowaną w lipcu pielgrzymkę katechetów do Ziemi Świętej i wrześniową pielgrzymkę do Gniezna, odbywaną dla uczczenia jubileuszu 1050. rocznicy chrztu Polski.