Urodziny u Matki Bożej

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 34/2016

publikacja 18.08.2016 00:00

To był wtorek 6 sierpnia 1946 roku. Furmanki wyjechały na granicę z Moszczanicą, by powitać o. Ryszarda Musiała OFMConv, pierwszego franciszkańskiego duszpasterza słynnego dziś sanktuarium maryjnego i parafii św. Mikołaja.

Wszyscy goście jubileuszu otrzymali łodygi tataraku – symbol radości i jedności w bogactwie kultur, jakie przybywają  do domu Matki Rychwałdzkiej. Wszyscy goście jubileuszu otrzymali łodygi tataraku – symbol radości i jedności w bogactwie kultur, jakie przybywają do domu Matki Rychwałdzkiej.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Liczni parafianie, pielgrzymi i duchowni dziękowali przed obliczem Matki Bożej Rychwałdzkiej za franciszkańską posługę 70 lat. Wśród nich byli także uczestnicy IV Ewangelizacji w Beskidach, którzy przed liturgią wspięli się jeszcze na szczyt pobliskiej Łyski. Razem z nimi byli także biskupi: Roman Pindel i Tadeusz Rakoczy oraz franciszkański prowincjał o. Marian Gołąb OFMConv. Po Mszy św. każdy mógł dołączyć do Chóru Gospel z Łękawicy i wspólnie oddać chwałę Panu za cuda, których tu doświadczają rzesze wiernych. – Zatrzymać się tu, w Rychwałdzie, oznacza coś więcej niż zwykły odpoczynek. To służba Maryi i jej dzieciom, która przekracza ramy parafii czy klasztornych murów. Jesteśmy za to wdzięczni Bogu i ludziom – mówił o. Bogdan Kocańda OFMConv, kustosz sanktuarium.

Dostępne jest 38% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.