Jeszcze na Ukrainie jeden z chłopaków zapytał s. Małgorzatę Łopatkę, jak na tych Światowych Dniach Młodzieży będzie. Kiedy usłyszał, powiedział: – Niech siostra nie mówi więcej, bo mi ze szczęścia serce pęknie.
Ukraińcy z Chersonia mogli uczestniczyć w ŚDM dzięki ogólnopolskiej akcji „Bilet dla Brata”.
Urszula Rogólska /Foto Gość
W Krakowie serce nie pękło, ale cieszyło się bezgranicznie! – Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem tego, co tutaj się dzieje. Wszyscy chcą nam pomagać, są tacy otwarci – opowiadali w Krakowie młodzi Ukraińcy. – Jest dokładnie tak, jak nam siostra opowiadała. Najmilej będziemy wspominać nasz pobyt w Bielsku-Białej, ale tutaj też nam dobrze. Przed wyjazdem do Krakowa grupa z parafii NSPJ w Chersoniu, w diecezji odesko-symferopolskiej, razem z s. Małgorzatą Łopatką i ks. Grzegorzem Jeleniem spędziła Dni w Diecezji w rodzinach bielskiej Kamienicy. To rodzinna parafia s. Małgorzaty.
To dla nich szansa
– Nasza parafia liczy 300 osób. Większość ma 70–80 lat, ale rośnie liczba młodzieży. Na ŚDM pojechali niemal wszyscy – mówi ks. Grzegorz Jeleń. Do udziału w ŚDM nie trzeba było nikogo specjalnie zachęcać.
Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.