Dwa promienie u św. Andrzeja Boboli

Urszula Rogólska

publikacja 09.06.2016 07:32

- Udział w Roku Miłosierdzia zobowiązuje nas, chrześcijan wierzących i praktykujących, do potwierdzenia życiem, że nie tylko potrzebujemy miłosierdzia, ale także gotowi jesteśmy do dobrych czynów wobec bliźnich - mówił bp Tadeusz Rakoczy w bielskiej parafii pallotynów.

Dzieci i kobiety wniosły do kościoła relikwie św. Faustyy i św. Jana Pawła II Dzieci i kobiety wniosły do kościoła relikwie św. Faustyy i św. Jana Pawła II
Urszula Rogólska /Foto Gość

- Odbywały się w tej świątyni różne ważne uroczystości. Jednak po raz pierwszy uczestniczymy w peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego i przeżywamy to nawiedzenie razem ze św. Faustyną Kowalską i św. Janem Pawłem II, obecnymi przy ołtarzu w relikwiach. Byli i są świadkami i apostołami miłosiernej miłości Boga. Wyniesienie ich do chwały nieba jest darem dla Polski i całej ludzkości - zauważył biskup Tadeusz Rakoczy, podczas Mszy św. sprawowanej w środę 8 czerwca, na rozpoczęcie peregrynacji Znaków Miłosierdzia w parafii św. Andrzeja Boboli w Bielsku-Białej, gdzie duszpasterzują księża i bracia pallotyni.

Prawdziwie letnia pogoda towarzyszyła przybyciu Znaków Bożego Miłosierdzia do parafii, której kościół stoi obok Szpitala Wojewódzkiego. Jako pierwsi Znaki powitali proboszcz parafii ks. Maciej Zawisza SAC i biskup Tadeusz Rakoczy oraz delegacje parafian.

Ks. Maciej Zawisza SAC podaje bp. Tadeuszowi Rakoczemu relikiwie św. Jan Pawła II do uczczenia   Ks. Maciej Zawisza SAC podaje bp. Tadeuszowi Rakoczemu relikiwie św. Jan Pawła II do uczczenia
Urszula Rogólska /Foto Gość
Peregrynujące relikwiarze Apostołów Miłosierdzia ważą około 5 kg. Do kościoła dzielnie niosła je trójka dzieci oraz kobiety. Mężczyźni zaś wzięli na swoje ramiona obraz Jezusa Miłosiernego.

Razem z nimi na uroczystości byli obecni księża i bracia pallotyni, duszpasterze parafii dekanatu starobielskiego z dziekanem ks. Stanisławem Wawrzyńczykiem. Był także mieszkający w parafii prezydent Jacek Krywult z małżonką, parafialne poczty sztandarowe i schola wspólnoty Dzieci Maryi.

Jesteśmy spragnieni

- Miłosierny Boże, Ty wybierasz miejsce i czas aby spotykać się z nami. Jak zawsze zapraszasz nas słowami: "Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we mnie, niech przyjdzie do mnie i pije". Jesteśmy tutaj ponieważ wierzymy w Ciebie i jesteśmy spragnieni - mówił w powitalnej modlitwie ks. Zawisza. - Dziś chcesz nas napoić ze źródła miłosierdzia, które wypłynęło z Twego przebitego boku. Witamy Cię w Znaku Twojego Miłosierdzia, jakim jest obraz z podpisem "Jezu ufam Tobie". Ufamy, że chciałeś aby był naczyniem, z którego możemy czerpać z niezmierzonego źródła Twojej miłosiernej miłości.

Mężczyźni wnoszą obraz Pana Jezusa Miłosiernego   Mężczyźni wnoszą obraz Pana Jezusa Miłosiernego
Urszula Rogólska /Foto Gość
Jak kontynuował ksiądz proboszcz: - Miłosierny Jezu, spraw prosimy, abyśmy przyjęli łaskę tych dni. Odnów w nas ufność wobec Twojej bezwarunkowej miłości, uzdrów nasze serca i nasze rodziny - wielką rodzinę parafii św. Andrzeja Boboli. Niech na nowo objawi się Twoje miłosierdzie i uczyni nas miłosiernymi, jak Ty jesteś miłosierny,

Dwie smugi światła

W czasie homilii, dziękując wszystkim za obecność, bp Tadeusz Rakoczy zachęcił do szczególnej modlitwy za chorych przebywających w domach i sąsiednim szpitalu, a także za opuszczonych, samotnych, potrzebujących pomocy. - Bogu miłosiernemu polecam wszystkich zmarłych duszpasterzy, a w szczególny sposób ks. Franciszka Mąkinię - mojego drogiego przyjaciela z lat szkolnych - i wszystkich zmarłych parafian.

Biskup przypomniał, że nawiedzenie Znaków Miłosierdzia przypadło parafii w czerwcu - miesiącu poświęconemu czci Serca Pana Jezusa. - Jego Najświętsze Serce dało ludziom wszystko: odkupienie, zbawienie, uświęcenie. Święta Faustyna ujrzała, że z tego serca przepełnionego dobrocią, wychodzą dwie smugi światła, które rozjaśniają świat. Te dwa promienie - wyjaśnił sam Jezus - oznaczają krew i wodę.

Także dziadkowie z wnukami pochodzili do relikwii Apostołów Miłosierdzia   Także dziadkowie z wnukami pochodzili do relikwii Apostołów Miłosierdzia
Urszula Rogólska /Foto Gość
Papież otwiera nam oczy

Podkreślając obecność relikwii Apostołów Miłosierdzia przy obrazie z Łagiewnik, biskup dodał: - Orędzie, którego byli gorliwymi głosicielami, jest przekonującą odpowiedzią, jakiej Bóg zechciał udzielić na pytania i oczekiwania ludzi naszej epoki, naznaczonej przez straszliwe tragedie. Jezus powiedział do siostry  Faustyny: "Nie znajdzie ludzkość ukojenia, dopóki się nie zwróci z ufnością do miłosierdzia mojego".

Przypominając o Nadzwyczajnym Jubileuszu Miłosierdzia, któremu towarzyszy bielsko-żywiecka peregrynacja, biskup mówił: - To odpowiedź ojca świętego Franciszka na duchową kondycję świata, w którym zbyt często do głosu dochodzi nienawiść, przemoc, toczy się regularna wojna świata w różnych częściach globu. Papież otwiera nam oczy na to, co jest obowiązkiem chrześcijanina, dla którego największym przykazaniem jest właśnie przykazanie miłości Boga i miłości bliźniego - od najbliższych rozpoczynając.

Podczas modlitewnego czuwania każdy mógł uczcić relikwie Apostołów Miłosierdzia   Podczas modlitewnego czuwania każdy mógł uczcić relikwie Apostołów Miłosierdzia
Urszula Rogólska /Foto Gość
- Udział w Roku Miłosierdzia zobowiązuje nas, chrześcijan wierzących i praktykujących, do potwierdzenia życiem, że nie tylko potrzebujemy miłosierdzia, ale także gotowi jesteśmy do dobrych czynów wobec bliźnich - podkreślił bp Rakoczy. - Tak chrześcijanin poznaje ukrytą w sobie zdolność do dzielenia się miłością.

Biskup zaznaczył, że jak mówi św. Jan Paweł II, człowiek jest zdolny do poznania miłosiernej miłości Boga, o ile sam potrafi okazywać miłosierdzie innym.

Po Mszy św. jej uczestnicy z wielkim wzruszeniem i skupieniem podchodzili, by uczcić relikwie Apostołów Miłosierdzia i zatrzymać się na modlitwie przed obrazem Jezusa Miłosiernego. W czwartek, 9 czerwca po południu, Znaki Miłosierdzia pojadą do salwatoriańskiej parafii NMP Królowej Świata w Cygańskim Lesie.