Czas odpoczynku i wytchnienia w Hałcnowie

Urszula Rogólska

publikacja 30.04.2016 10:05

- Czymś bardzo ważnym w życiu człowieka są miłość i przebaczenie. Jeżeli są miłość i przebaczenie, to jest też miłosierdzie... - mówił parafianom i pielgrzymom biskup Roman Pindel podczas powitania znaków Miłosierdzia w Hałcnowie.

Przedstawiciele młodych ponieśli relikwie św. Jana Pawła II - patrona Świaowych Dni Młodzieży Przedstawiciele młodych ponieśli relikwie św. Jana Pawła II - patrona Świaowych Dni Młodzieży
Urszula Rogólska /Foto Gość

W słoneczne piątkowe popołudnie 29 kwietnia peregrynujące znaki Bożego Miłosierdzia dotarły do parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi w Hałcnowie - do sanktuarium, gdzie jest czczona jako Matka Boża Bolesna.

Duchowo parafianie przygotowywali się do tego dnia przez triduum, które poprowadził ks. dr Bogusław Mielec z Krakowa, niegdyś duszpasterzujący także w Bielsku-Białej.

Zadbali także o to, żeby i na zewnątrz pokazać wszystkim, jak ważny czas przeżywają - kwiatami i wstążkami udekorowali całą trasę przejazdu samochodu kaplicy od granic parafii, aż pod mury kościoła.

Dorośli mieszkańcy Hałcnowa wniesłi do sanktuarium relikwie św. Faustyny   Dorośli mieszkańcy Hałcnowa wniesłi do sanktuarium relikwie św. Faustyny
Urszula Rogólska /Foto Gość
Prawdziwy tłum wiernych - mieszkańców parafii w każdym wieku - i bardzo licznych pielgrzymów, którzy przybyli także na pierwsze tegoroczne czuwanie w sanktuarium, oklaskami powitał obraz Jezusa Miłosiernego i relikwie apostołów Miłosierdzia tuż obok nowego ołtarza polowego. Tutaj najpierw uczcił je proboszcz parafii i kustosz miejsca, ks. prałat Stanisław Morawa oraz przewodniczący uroczystościom biskup Roman Pindel.

W procesji wzdłuż kościoła obraz ponieśli hałcnowscy strażacy, zaś relikwie św. Faustyny dorośli parafianie zaangażowani w życie jej wspólnot na co dzień oraz delegacja młodych przygotowujących się do Światowych Dni Młodzieży.

Ty patrzysz na nas

- Jezu Chryste, który byłeś, jesteś i przychodzisz; obecny wśród nas w Najświętszym Sakramencie. Dziś przychodzisz w blasku Swojego miłosierdzia. A przychodzisz, aby uzdolnić nas do ufnej wiary i miłosierdzia poprzez słowo, czyn i modlitwę - witał Jezusa w Jego łagiewnickim wizerunku ks. prałat Stanisław Morawa. - Przynosimy nasze troski, lęki, radości, smutki słabości i grzechy, a przede wszystkim naszą obecność i modlitwę uwielbienia przeproszenia, dziękczynienia i prośby. Ty patrzysz na nas, widzisz całe nasze życie, przenikasz tajemnice naszych serc i - jak wierzymy - ogarniasz wszystkich swoją nieskończoną miłością. Czekamy na nią, na tę łaskę, która jak dwa promienie wychodzi z Twojego miłosiernego serca. I my otwieramy nasze serca, abyś ich dotknął i przemienił.

Ks. proboszcz Stanisław Morawa witał Jezusa w łagiewnickim wizerunku. Uroczystościom przewodniczył bp Roman Pindel   Ks. proboszcz Stanisław Morawa witał Jezusa w łagiewnickim wizerunku. Uroczystościom przewodniczył bp Roman Pindel
Urszula Rogólska /Foto Gość
Jak dodał ksiądz proboszcz: - Niech Matka Boża Bolesna towarzyszy Tobie i nam podczas tego błogosławionego czasu. Niech nas wspierają świadkowie Twojego miłosierdzia - św. siostra Faustyna i św. Jan Paweł II - byśmy nie bali się powtarzać teraz i później tego prostego wyznania: Jezu, ufam Tobie.

Miłość + przebaczenie = miłosierdzie

- Czymś bardzo ważne w życiu człowieka są miłość i przebaczenie. Jeżeli są miłość i przebaczenie, to jest też miłosierdzie - mówił w homilii bp Roman Pindel. - Człowiek nosi w sobie wielkie pragnienie miłości.

Biskup odwołał się do słów czytania dnia, z Pierwszego Listu św. Jana:

Bóg jest światłością, a nie ma w Nim żadnej ciemności. Jeżeli mówimy, że mamy z Nim współuczestnictwo, a chodzimy w ciemności, kłamiemy i nie postępujemy zgodnie z prawdą. Jeżeli zaś chodzimy w światłości, tak jak On sam trwa w światłości, wtedy mamy jedni z drugimi współuczestnictwo, a krew Jezusa, Syna Jego, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu.

Najmłodsi parafianie przed obrazem Jezusa Miłosiernego   Najmłodsi parafianie przed obrazem Jezusa Miłosiernego
Urszula Rogólska /Foto Gość
Biskup Pindel zaznaczył, że słowa te mówią właśnie o tych podstawowych sprawach życia: - To niezwykle streszczenie tego, co znaczy żyć z Bogiem - w przyjaźni, w miłości, a więc szczęśliwie. Gdy po stronie człowieka jest tak, jak Bóg tego pragnie, człowiek odnajduje swoje miejsce w Kościele i rozumie, że nie jest to jakaś organizacja nieprzyjazna, opresyjna, ale że jest to wspólnota ludzi kochanych przez Boga.

Jedyna droga do uwolnienia

Rzeczywistością życia człowieka jest także grzech. Jak mówił biskup: - Najgorsze, co się może wydarzyć w życiu człowieka, to nie uznać swojego błędu, grzechu, tego, że się pomylił, to nie zwrócić się do Boga, nie prosić o przebaczenie, nie szukać miłosierdzia. Wtedy bowiem człowiek zrywa wieź z Bogiem. Kiedy jednak człowiek uzna i wyzna swój błąd, Bóg, który jest dobry i sprawiedliwy, odpuszcza grzechy i oczyszcza z wszelkiej nieprawości - podkreślał.

- Bóg jest sprawiedliwy, ale nie tak, jak słyszmy w katechezie Małego Katechizmu, że jest sprawiedliwy, bo "za dobro wynagradza, a zło karze". Jest sprawiedliwy, ale w rozumieniu św. Jana i św. Pawła - to znaczy jest tak sprawiedliwy, że nas swoją sprawiedliwością usprawiedliwia z naszego grzechu. Nie trzeba szukać innego sposobu uwolnienia się od grzechu i winy. Nie wolno uciekać w zaprzeczenie wobec oczywistego grzechu. Pozostaje uznać swój grzech i pojednać się z Bogiem - zaznaczył biskup.

Mieszkańcy Hałcnowa powitali Znaki Miłosierdzia przy nowym ołtarzu polowym sanktuarium   Mieszkańcy Hałcnowa powitali Znaki Miłosierdzia przy nowym ołtarzu polowym sanktuarium
Urszula Rogólska /Foto Gość
Czas odpoczynku i wytchnienia

- Przyjmujemy dziś obraz Pana Jezusa Miłosiernego. To On nam przypomina te treści, o których mówimy: miłość, przebaczenie i miłosierdzie - podstawowe treści odnośnie naszego życia: zbawienia, grzechu, sprawiedliwości Boga. Trwajmy w tym czasie łaski na modlitwie wobec Najświętszego Sakramentu, wobec tej sakramentalnej obecności Jezusa Chrystusa i wobec tego wymownego i obrazowego znaku Bożego zmiłowania nad grzechem i nad grzesznikiem.

A odwołując się do słów przeczytanej Ewangelii: Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię, bp Pindel podkreślił: - Niech Jezus w czasie naszej modlitwy objawi nam Ojca, pełnego miłości do człowieka, pełnego miłosierdzia, oczekującego na znak pojednania, prośby z naszej strony. Niech też to nasze czuwanie wobec Jezusa pełnego miłosierdzia będzie czasem odpoczynku i wytchnienia. Takiego odpoczynku, jaki może dać Bóg człowiekowi, którego kocha i nad którym się lituje.

Po Mszy św. każdy mógł uczcić relikwie Apostołów Miłosierdzia   Po Mszy św. każdy mógł uczcić relikwie Apostołów Miłosierdzia
Urszula Rogólska /Foto Gość
Na zakończenie liturgii bp Pindel poświęcił dziesięć obrazów Jezusa Miłosiernego, które już od soboty będą odwiedzać rodziny parafii w ich domach.

Po Mszy św. każdy mógł uczcić relikwie Apostołów Miłosierdzia. Rozpoczęło się także pierwsze tegoroczne czuwanie hałcnowskie.

Znaki Miłosierdzia pozostaną w parafii do popołudnia 30 kwietnia - będą także towarzyszyć pożegnaniu uczestników IV Pieszej Pielgrzymki Diecezji Bielsko-Żywieckiej do Krakowa-Łagiewnik. Po południu pojadą do parafii Opatrzności Bożej w Białej.