Wśród krakowskich świętych

ks. Jacek Pędziwiatr

publikacja 20.02.2016 22:56

Nad Osiekiem Górnym pochyla się dwoje świętych: Stanisław i Jadwiga. Pod ich opiekuńczym okiem gościły tutaj znaki Miłosierdzia, a miejscowa młodzież została umocniona Duchem Świętym.

Wśród krakowskich świętych Relikwie zagościły w niewielkim kościele Ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość

Obraz Jezusa Miłosiernego wraz z relikwiami świętych Faustyny i Jana Pawła II przywieziono do Osieka Górnego z sąsiednich Głębowic, w których rozpoczęła się peregrynacja znaków Miłosierdzia w parafiach dekanatu osieckiego. Drogę wiodącą w kierunku szkoły imienia św. Jadwigi Królowej, przy której skręca się w ulicę prowadzącą do kościoła, udekorowano kolorowymi girlandami i zapalonymi lampionami. Wierni przystroili także bramę prowadzącą do kościoła i jego drzwi.

Obraz wniesiono z pewnym trudem, ze względu na rozkład pomieszczeń osieckiego kościoła św. Stanisława biskupa i męczennika. Jego architektura jest jak blizna, która świadczy o duchowej i moralnej walce, jaką podjęli ponad 40 lat temu osieczanie, by zbudować własny dom modlitwy. Powstał najpierw punkt katechetyczny, potem zaadaptowany na kaplicę. Ta jednak była zdecydowanie za mała, by pomieścić uczestników nabożeństw. Dobudowano więc drugą, prostopadłą do pierwszej nawę. Dziś wierni uczestniczący w liturgii zajmują miejsca w dwóch niewielkich i dość niskich nawach łączących się pod kątem prostym, u których zbiegu znajduje się ołtarz.

Wśród krakowskich świętych   Bp Tadeusz Rakoczy z bierzmowaną młodzieżą Ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość Przed nim ustawiono niewielki stolik, na którym spoczęły relikwie świętych Faustyny i Jana Pawła. Obok ustawiono obraz Jezusa Miłosiernego. W ławkach najbliższych ołtarza zasiedli uczniowie gimnazjum przystępujący do bierzmowania wraz ze świadkami.

Powitalnej Mszy św. przewodniczył biskup senior Tadeusz Rakoczy. Do wiernych przeżywających dobę obecności znaków Miłosierdzia skierował apel o ożywienie praktyki modlitwy: − Modlitwa jest odpowiedzią serca, które spotyka się z nieskończoną Miłością. Rodzina ma być domem modlitwy. Zachęcam do modlitwy indywidualnej i rodzinnej. „Jezu, ufam Tobie” to najprostsza modlitwa, której uczy nas święta Faustyna − przekonywał emerytowany biskup ordynariusz.

Po homilii i modlitwie wstawienniczej biskup zasiadł na ustawionym przed ołtarzem tronie. Kandydaci do bierzmowania podchodzili do niego parami i, uklęknąwszy, przyjmowali namaszczenie wraz ze znakiem pokoju. W procesji z darami, która otwarła liturgię eucharystyczną, wraz z chlebem i winem przynieśli deklaracje wytrwania w abstynencji od alkoholu, nikotyny i narkotyków.