Nie boimy się dzieci

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 02/2016

publikacja 07.01.2016 00:00

Po katastrofie twój współmałżonek i dzieci lądują na bezludnej wyspie. Płyniesz im na ratunek, ale do łódki możesz zabrać tylko małżonka albo dzieci. Kogo wybierasz?

Rodzice z najmłodszymi pociechami dzielili się swoimi doświadczeniami w czasie zajęć z Marzeną i Maciejem Petelami Rodzice z najmłodszymi pociechami dzielili się swoimi doświadczeniami w czasie zajęć z Marzeną i Maciejem Petelami
Urszula Rogólska /Foto Gość

Niełatwe zadanie postawili przed rodzicami Marzena i Maciej Petelowie. Od ośmiu lat prowadzą rekolekcje i warsztaty dla rodziców w całej Polsce. Od 14 lat formują się w Ruchu Światło–Życie diecezji gliwickiej, wychowują pięcioro dzieci. Poprowadzili „Warsztaty dla twórczych rodziców: Twoje dziecko potrzebuje Ciebie”. – Mamy radość z bycia rodziną wielodzietną. Nie boimy się dzieci, one nas nie męczą, wręcz… uczą bycia twórczymi – mówią. – Każde dziecko jest inne. To, co sprawdza się przy jednym, niekonieczne sprawdzi się przy drugim. Rodzic twórczy to taki, który otwiera się na działanie Ducha Świętego i słucha autorytetów. Dla nas podstawą jest Pismo Święte, a autorytetami: św. Jan Paweł II, dr Wanda Półtawska, nasz małżeński kierownik duchowy. Uczestnicy warsztatów wspólnie szukali najlepszych rozwiązań. – Rodzicom chrześcijańskim nie jest dziś łatwo wychowywać dzieci – mówią Petelowie. – Chcemy im dodać odwagi, pokazać, że jeśli właściwie ustawią hierarchię w swojej rodzinie, to zobaczą, że Pan Bóg im będzie błogosławił.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.