W Rajczy: Jezus odsłania Miłosierdzie Ojca

Alina Świeży-Sobel

publikacja 29.11.2015 18:20

Na przybycie samochodu-kaplicy przed kościołem czekali wraz z bp. Romanem Pindlem kapłani dekanatu milowskiego orasz tłumy parafian. Peregrynujące Znaki Miłosierdzia w sanktuarium MB Miłosierdzia witał proboszcz ks. kan. Franciszek Warzecha.

Obraz w sanktuarium MB Miłosierdzia w Rajczy Obraz w sanktuarium MB Miłosierdzia w Rajczy
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Relikwiarze wniosły do świątyni panie katechetki ze swoimi rodzinami. Za nimi strażacy nieśli obraz Jezusa Miłosiernego, otoczony przez parafianki w strojach regionalnych. Podczas uroczystości zaśpiewali chór parafialny i młodzież, a obszerne wnętrze świątyni wypełniło się licznie przybyłymi wiernymi.

Witając Pana Jezusa Miłosiernego, proboszcz rajczańskiej parafii ks. kan. Franciszek Warzecha przypominał, że obecność znaków miłosierdzia Bożego jest szczególnym przypomnieniem prawdy, iż Bóg jest miłosierny, a Jego miłosierdzie nie zna granic.

- Wielu spośród starszych pamięta ten dzień, kiedy przebywałeś tu jako pasterz. Dziś znowu przybywasz, św. Janie Pawle II, patronie rodzin. Powierzamy ci rodziny naszej parafii. Wyproś dla nich łaskę wiary - dodał ks. Warzecha.

Peregrynujący obraz Jezusa Miłosiernego powitał ks. kan. Franciszek Warzecha   Peregrynujący obraz Jezusa Miłosiernego powitał ks. kan. Franciszek Warzecha
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Jezus uświadamia tym, którzy Go słuchają, że zło jest na tym świecie stworzonym przez Boga, bo z zawiści diabła przyszła śmierć, grzech, choroby. Człowiek może w różny sposób zareagować. Może przyłożyć rękę do tego, żeby zła było więcej. Są ludzie, którzy cieszą się z tego, że komuś zrobili krzywdę; którzy niszczą. Człowiek może być obojętny albo zrezygnowany - i ulega złu, apatii. Człowiek może też zobaczyć zło i powiedzieć: - A może ja uratuję kogoś o własnych siłach... Lekarz może próbować diagnozować, leczyć, ale nie może dać zbawienia i ostatecznie musi i tak wypisać akt zgonu, bo człowiek nie wygra z chorobą i śmiercią. Jest stworzony na to, żeby umarł i zmartwychwstał - mówił w homilii bp Pindel.

Rodziny przyniosły relikwiarze przed ołtarz   Rodziny przyniosły relikwiarze przed ołtarz
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Są ludzie, którzy mówią, że system społeczny jest zły i próbują go naprawić przez partie, ruchy społeczne, rewolucje. I nie stworzono do dzisiaj takiego systemu, który naprawiłby całe zło na świecie. Nie ma zbawienia w człowieku, który mówi, że usunie zło. Tym, który jest jedyny, który pozwoli człowiekowi wyjść z tego zakrętu śmierci i grzechu jest tylko i wyłącznie Zbawiciel, Mesjasz. To Jezus, który odsłania, że czyni to dlatego, że miłosierny jest Ojciec i że ten Ojciec postanowił wybawić człowieka - podkreślał bp Pindel.

- Dziękujemy za posługę i za tę pierwszą wspólną modlitwę w naszej parafii i za słowo Boże zasiane w naszych sercach. W naszej wspólnocie czcimy Jezusa Miłosiernego, mamy także relikwie św. Faustyny i św. Jana Pawła II, ale mamy także Matkę Bożą Miłosierdzia. Tu, w Rajczy, Jezus Miłosierny przychodzi do Matki Miłosierdzia - podkreślał ks. kan. Franciszek Warzecha. - Teraz zapraszam serdecznie do czuwania: mamy 24 godziny na spotkanie, które Pan Bóg nam daje...