Pierwsza rabatka

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 43/2015

publikacja 22.10.2015 08:19

Po 12 latach cebulki żonkili wpadły wreszcie w ziemię przy budynku stacjonarnego Hospicjum św. Jana Pawła II w Bielsku-Białej. Miejsce to wciąż potrzebuje i będzie potrzebowało pomocy.

 Uczestnicy 12. edycji Pól Nadziei odebrali cebulki żonkili, które posadzą przy swoich szkołach Uczestnicy 12. edycji Pól Nadziei odebrali cebulki żonkili, które posadzą przy swoich szkołach
Urszula Rogólska /Foto Gość

Od 11 lat uczniowie podbeskidzkich szkół, zaangażowani w akcję Pola Nadziei w Bielsku-Białej, którą w mieście prowadzi Salwatoriańskie Stowarzyszenie Hospicyjne, z prezes Grażyną Chorąży na czele, w różnoraki sposób zbierają pieniądze na rzecz budowy hospicjum. Kwestują, organizują m.in. kiermasze ozdób świątecznych, prac artystycznych, ciast; przygotowują przedstawienia, koncerty. licytacje. 1 736 886 zł – tyle pieniędzy udało się im nazbierać. Budynek hospicjum przy ulicy Zdrojowej już stoi. Sale są gotowe, aby przyjąć pacjentów, wciąż trwa wyposażanie go w najnowocześniejszy sprzęt medyczny, ale finansowa pomoc będzie potrzebna placówce stale. Zakamarki budynku mogli zwiedzić wszyscy, którzy 15 października uczestniczyli w 12. inauguracji Pól Nadziei.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.