Nawiedzenie na przełęczy

ks. Jacek M. Pędziwiatr

publikacja 18.10.2015 10:51

Ponad 750 m n.p.m. stoi niewielki kościół Podwyższenia Krzyża Świętego na Kubalonce. Górale przyjmujący obraz Jezusa Miłosiernego musieli go wnieść do świątyni po 70 betonowych schodach.

Nawiedzenie na przełęczy Parafianie sami wnoszą obraz do swoich kościołów ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość

Na Kubalonkę Znaki Miłosierdzia przyjechały z parafii na Stecówce, z kaplicy w Mlaskawce, gdzie modlili się przy nich wierni. Kościół służący liczącej około 500 wiernych wspólnocie oraz pensjonariuszom pobliskiego sanatorium i sezonowym turystom położony jest na nieco ukrytym wśród drzew pagórku.

Samochód-kaplica zatrzymał się u jego stóp, na zbudowanej w okresie międzywojennym drodze prowadzącej z Wisły do Istebnej. Relikwie świętych Faustyny i Jana Pawła II powitał i przekazał parafianom ks. proboszcz Bogusław Golarz. Sporych trudności nastręczyło przetransportowanie ważącego ponad 110 kg obrazu do kościoła. Sześciu rosłych górali, w sukiennych portkach, białych koszulach i karmazynowych kamizelkach, musiało pokonać najpierw ponad 70 kamiennych, stromo wijących się aż do samych drzwi kościoła schodów. Na czoło wystąpiły krople potu, na twarzach widać było wysiłek dźwigania ciężaru i utrzymania równowagi na stromiźnie.

W niskiej i wąskiej bramie kościoła obraz trzeba było położyć na boku i nieco odchylić na skos, by rama zmieściła się w futrynie. Dopiero przed samym ołtarzem wizerunek można było ustawić na przygotowanym wcześniej podeście. Przed ołtarzem umieszczono relikwie.

Nawiedzenie na przełęczy   Ks. proboszcz Bogusław Golarz i bp Tadeusz Rakoczy witają relikwie ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość Powitalnej Mszy św. przewodniczył biskup senior Tadeusz Rakoczy. Po niej przy znakach miłosierdzia czuwali i modlili się mieszkańcy parafii i goście, dzieci, młodzież oraz seniorzy.

Zabytkową świątynię zbudowano pod koniec XVIII wieku, tuż przed rozbiorami, w Przyszowicach koło Gliwic, gdzie służyła wiernym jako kościół cmentarny. Pod koniec lat 50. ubiegłego stulecia kościół przeniesiono na Kubalonkę. Do połowy lat 60. działało w nim śląskie muzeum sztuki sakralnej. Dopiero w latach 70. ówczesne władze zgodziły się na odprawianie w nim nabożeństw. Przy kościele utworzono najpierw rektorat, a następnie - niebawem po drugiej pielgrzymce do ojczyzny św. Jana Pawła II - samodzielną parafię.

Nawiedzenie na przełęczy   Wierni ubrali odświętne stroje góralskie ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość Kościół znajduje się przy drodze z Wisły do Istebnej, w pobliżu przełęczy łączącej masywy Baraniej Góry oraz Stożka i Czantorii, tuż obok szlaków turystycznych i trasy narciarskiej.

W pobliżu kościoła znajduje się Wojewódzkie Centrum Pediatrii. Placówka powstała w okresie międzywojennym, z myślą o dzieciach i młodzieży cierpiącej na schorzenia dróg oddechowych.

Centrum ma własną kaplicę i szkołę, a posługę pełni tutaj także ks. proboszcz Golarz.