Bielszczanie pod Krzyżem - za swoje miasto

Urszula Rogólska

publikacja 14.09.2015 23:53

Po raz 14. bielszczanie razem ze swoimi duszpasterzami, a także z władzami miasta, modlili się za swoje miasto pod Krzyżem Trzeciego Tysiąclecia na wzgórzu Trzy Lipki w Starym Bielsku.

Na starobielskich Trzech Lipkach każdy mógł uczcić relikwie Krzyża Świętego Na starobielskich Trzech Lipkach każdy mógł uczcić relikwie Krzyża Świętego
Urszula Rogólska /Foto Gość

- To dzięki wam możemy się tutaj gromadzić i zanosić do Pana Boga wspólną modlitwę - podkreślał ks. Zygmunt Siemianowski proboszcz parafii św. Stanisława w Starym Bielsku, witając pod Krzyżem Trzeciego Tysiąclecia na wzgórzu Trzy Lipki wszystkich uczestników dorocznej Mszy św. sprawowanej w święto Podwyższenia Krzyża Świętego w intencji mieszkańców Bielska-Białej, władz miasta i wszystkich parafii.

Koncelebrowanej Eucharystii, sprawowanej przez księży dekanatów Bielsko-Biała I i II oraz księży-gości, przewodniczył ks. prałat Stanisław Wawrzyńczyk, dziekan starobielski.

Wśród uczestników liturgii byli także prezydent miast Jacek Krywult oraz bielscy radni.

Duszpasterze parafii Bielska-Białej sprawowali Mszę św. w intencji całego miasta   Duszpasterze parafii Bielska-Białej sprawowali Mszę św. w intencji całego miasta
Urszula Rogólska /Foto Gość
Homilię wygłosił ks. Maciej Kornecki, wikary parafii w Starym Bielsku. Zaprosił słuchaczy do dwóch refleksji o krzyżu - jako znaku kreślonym na sobie i o krzyżu, który przez wieki - jak mówił ks. Kornecki - wychowywał nasz naród.

- Podwyższyć krzyż w swoim życiu, znaczy nadać mu honorowe miejsce. Wielu z nas od dziecka było uczonych, żeby przeżegnać się wychodząc z domu, przeżegnać się - przechodząc koło kościoła. Bo ten znak kreślonego krzyża przypominał, że jestem w ręku Boga. Był to gest powierzenia się Jemu.

Ks. Kornecki zachęcał do powrotu do tego znaku - zaraz po przebudzeniu, przed jazdą samochodem, na rowerze, na nartach czy przed pracą. - Bo przez ten gest mówię Bogu: „Oddaję Ci mnie samego.  Niech Twoja mądrość mną kieruje, niech Twój duch roztropności mnie prowadzi i pomaga podjąć odpowiednie decyzje. A Twoja obecność niech mnie napełnia”. Kreślenie tego znaku na sobie, jest jak najbardziej honorowym miejscem jego umieszczenia!

Bielszczanie po raz 14. przyszli pod krzyż na Trzech Lipkach w święto Podwyższenia Krzyza Świętego   Bielszczanie po raz 14. przyszli pod krzyż na Trzech Lipkach w święto Podwyższenia Krzyza Świętego
Urszula Rogólska /Foto Gość
Ks. Maciej Kornecki przypomniał także, iż wrzesień, upamiętniający 76. rocznicę wybuchu II wojny światowej „kieruje nasze spojrzenia ku drugiej myśli: krzyż od wieków - od wieków! - kształtował kulturę Polski i Europy".

- Jest czymś, co nas stanowi i wewnętrznie kształtuje jako człowieka i jako Polaka - zaznaczył, przywołując dwa obrazy: relację pielęgniarki z Irlandii, która mówi, że „liberalne prawo i wychowanie młodzieży tak, by była bardziej oświecona a nie zacofana”, doprowadziły do tego, że w szpitalu, w którym pracuje bywają okresy, kiedy większość pacjentów, to chorzy na choroby weneryczne, młode kobiety, które nie mogą mieć dzieci z powodu antykoncepcji stosowanej przez lata czy też nastoletnie ofiary przedawkowania narkotyków i dopalaczy. „Nie dopuśćcie do tego. żeby w Polsce tak samo się działo!” - apelowała pielęgniarka.

Drugi obraz przywołany przez ks. Korneckiego, to historia z sierpnia, kiedy to sportowy świat obiegła informacja, że polski kierowca rajdowy Kajetan Kajetanowicz i jego pilot Jarosław Baran, jako jedyni zatrzymali się na trasie zawodów, by sprawdzić czy rywale, którzy wcześniej mieli poważny wypadek wyszli z niego cało.

- Nasi przez to stracili cenne 25 sekund, ale to się nazywa honor. To się nazywa mieć odpowiednie priorytety - zaznaczył ks. Kornecki. - Tego nas nauczyła wiara i tego uczy nas krzyż. Byłoby warto nie zagłuszać tego głosu. Dlatego nie możemy odcinać się od tych życiodajnych korzeni. Nie możemy być narodem słabych i głupich. Mamy swoją godność i honor. Nie możemy stracić swojej tożsamości Polaka, o którą walczyli nasi dziadkowie - mówił ks. Kornecki, dodając, że zawsze najpierw powinniśmy się czuć Polakami, a dopiero później Europejczykami.

Krzyż Trzeciego Tysiąclecia na Trzech Lipkach   Krzyż Trzeciego Tysiąclecia na Trzech Lipkach
Urszula Rogólska /Foto Gość
Apelując o to, by wartości te przekazywać młodym pokoleniom bielszczan dodał: - Dlatego właśnie w tym miejscu, przy krzyżu, jest źródło mądrości. Tu na tym stole, na ołtarzu, przy Eucharystii jest źródło miłości. Tu jest źródło wszelkich cnót, które musimy mieć jako młodzi Polacy i starsi Polacy. Nie wolno nam dopuścić do tego, byśmy byli narodem słabych. Tu na ołtarzu, w tabernakulum, przy krzyżu - jest źródło Twojej wewnętrznej siły -

Na zakończenie Mszy św. ks. Siemianowski zapraszał wszystkich na przyszłoroczny mały jubileusz - piętnaste spotkanie w święto Podwyższenia Krzyża Świętego - 14 września.

Po Mszy św. każdy mógł także uczcić relikwie Krzyża Świętego, które towarzyszyły uroczystej liturgii na ołtarzu.