Moc wytrwałej modlitwy pompejańskiej

Alina Świeży-Sobel

publikacja 01.09.2015 21:52

Na 7. pompejański dzień skupienia do parafii NMP Królowej Polski w Pogórzu przyjechało prawie 300 osób z różnych stron Polski, a nawet z niedalekich Czech.

Pompejański dzień skupienia w Pogórzu Pompejański dzień skupienia w Pogórzu
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

W ostatnią sobotę sierpnia już po raz siódmy z różańcami w dłoniach modlili się w kościele w Pogórzu, przed obrazem Matki Bożej.  Poprosili najpierw o opiekę Ducha Świętego, a także o orędownictwo św. Jana Sarkandra. To w jego sanktuarium na Kaplicówce w Skoczowie wielu z nich gromadzi się zawsze drugiego dnia miesiąca na odbywających tu nabożeństwach pompejańskich.

W tym roku 2 września pod przewodnictwem biskupa Romana Pindla będą dziękować za 7 lat tej modlitwy. Ta dziękczynna uroczystość będzie miała nieco inny przebieg: o 18.00 rozpocznie się w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie, gdzie sprawowana będzie Msza Święta z homilią bp. Pindla.

Po Mszy Świętej kapłani i wierni wyruszą w procesji na Kaplicówkę, odmawiając pierwszą część Różańca, a w sanktuarium na szczycie Kaplicówki, gdzie znajduje się wizerunek MB Pompejańskiej, odmówią Litanię do św. Jana Sarkandra i pozostałe części Różańca. Tam też uczestnicy otrzymają błogosławieństwo.

W Pogórzu zgromadzili się przed obrazem Matki Bożej Królowej Polski już po raz siódmy   W Pogórzu zgromadzili się przed obrazem Matki Bożej Królowej Polski już po raz siódmy
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Przeżywamy 7. rocznicę nabożeństw. Od 7 lat odbywają się też dni skupienia w Pogórzu, a przed rokiem mieliśmy pierwsze kilkudniowe rekolekcje pompejańskie w Brennej. Gromadzimy się na propagowanych przez bł. Bartolo Longo w Pompejach Świętych Nocach Modlitwy - przed świętem MB Różańcowej -  i na nabożeństwach 20 sobót różańcowych. Gromadzi się też modlitewna wspólnota wspierająca trzeźwych alkoholików - wylicza Lidia Wajdzik, diecezjalna zelatorka Apostolstwa Dobrej Śmierci i animatorka ruchu pompejańskiego. - Wiele się się w ciągu tych 7 lat wydarzyło, a tym najważniejszym, czego było nam dane doświadczać w tym czasie, były cuda przemiany ludzkich serc. 

Nawróconych, gotowych zaangażować się w dzieła miłosierdzia przybywa. Dzięki temu rozwijają się związane z tymi nabożeństwami inicjatywy: duchowa adopcji dzieci nienarodzonych, stała pomoc dla misji, a także systematyczną modlitwę za kapłanów: nowennę za żyjących i Msze św. gregoriańskie za zmarłych duszpasterzy. Wielkim darem dla nas były sprawowane podczas tych 7 lat nabożeństw pompejańskich setki Eucharystii - dodaje Lidia Wajdzik. 

Różańcowa siła
Z różańcami w ręku spotkać ich można codziennie. Tak też wyglądało ich spotkanie w kościele w Pogórzu, gdzie czcicieli MB Różańcowej z Pompejów powitał już po raz siódmy ks. kan. Ignacy Czader.

- To taki pierwszy odruch, kiedy wydarza się coś trudnego, kiedy pojawiają się niespodziewane wyzwania - sami sięgamy po Nowennę Pompejańską i zachęcamy do niej innych. Często ludzie proszą nas o tą modlitwę - przyznają.

Lidia Greń-Wajdzik (w środku) i Kazimierz Chrapek - anim atorzy Różańcowego Ruchu Pompejańskiego   Lidia Greń-Wajdzik (w środku) i Kazimierz Chrapek - anim atorzy Różańcowego Ruchu Pompejańskiego
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Po różańcową nowennę sięga też coraz więcej osób w Czechach, skąd na dzień skupienia do Pogórza przyjechało kilka osób

- Ta modlitwa daje wielką siłę i zmienia człowieka. Coraz więcej osób modli się nią u nas. Nie tylko Polacy, ale też Czesi - mówiły w Pogórzu Zofia Grocholova i Urszula Martinkova z Gródka pod Jabłonkowem. Tak jak i w Skoczowie, zaczęło się w powołanej niedawno wspólnocie Apostolstwa Dobrej Śmierci.

- Z różańcem bł. Bartolo Longo nawrócił Pompeje. To modlitwa wielkiej mocy - mówili zebrani w Pogórzu.

 

Niczego wam nie odmówię...

Zwykle nowenny odmawia się przez 9 dni. Ta wygląda inaczej: to potrójna nowenna błagalna, trwa więc 27 dni - połączona z potrójną nowenną dziękczynną, również 27-dniową. Łącznie przez 54 dni codziennie odmawia się trzy - można też cztery - części Różańca.

W 1884 r. nieuleczalnie chora 21-letnia Fortunatyna w Pompei podczas widzenia Matki Bożej otrzymała pouczenie, by po każdej części Różańca powtarzać: „Królowo Różańca Świętego, módl się za nami”. Ona też jako pierwsza doświadczyła niezwykłej mocy tej modlitwy - i uzdrowienia.

Potem cudów, które oficjalnie zatwierdził papież Leon XIII, było wiele, a Nowennę Pompejańską zaczęto nazywać nowenną nie do odparcia.

- Maryja powiedziała Fortunatynie: - Nie mogę ci niczego odmówić, kiedy wzywasz mnie tym najpiękniejszym imieniem - przypomina Lidia Greń-Wajdzik.

Jak dodaje, wciąż przekonują się o tym, jak jest skuteczna, otrzymują listy, maile. Kiedyś zadzwoniła ciężko chora Iza z Warszawy, która zdecydowała się sięgnąć po nowennę na wieść, że małżeństwo jej syna się rozpada i szykuje się rozwód. Była zrozpaczona, ale modliła się, bo tylko tak mogła pomóc. Tak tłumaczyła. A kiedy kończyła, jej syn zadzwonił z wiadomością, że... zostanie babcią. Iza modliła się o pojednanie w rodzinie, a otrzymała dużo więcej...

Modlitwa czcicieli Królowej Różańca Świętego w Pogórzu   Modlitwa czcicieli Królowej Różańca Świętego w Pogórzu
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Sama pani Lidia sięgnęła po tę modlitwę po raz pierwszy w 2002 r. Potem dołączyło do niej kilka osób i stopniowo to grono zaczęło się powiększać, aż w końcu zaczęli tę osobistą indywidualnie odmawianą modlitwę uzupełniać o comiesięczne wspólne nabożeństwa.  Myśleli, że skończy się na odprawieniu 54 - co początkowo wydawało się i tak zbyt długofalowym zamierzeniem, tymczasem nabożeństwa odprawiają już 7 lat... Wiele złożonych świadectw potwierdza, że nawrócenia i uzdrowienia duszy nie były tu rzadkością.

- Jesteśmy wdzięczni Matce Bożej, że nas tak gromadzi i prowadzi do Jezusa. Mówi się, że wielcy święci przyciągają świętych. Kiedyś św. Jan Sarkander przyciągnął na Kaplicówkę św. Jana Pawła II, który tak mocno wskazał nam na skarb wytrwałej modlitwy różańcowej - mówiła Lidia Wajdzik w Pogórzu.

O terminach organizowanych nabożeństw i rekolekcji, a także świadectwa nawróceń można przeczytać na stronie: www.pompejanska.pl.