A z Częstochowy ruszą do... Krakowa!

Urszula Rogólska

publikacja 13.08.2015 10:09

Od tronu Matki Bożej do Jezusa Miłosiernego - młodzi pielgrzymi bielsko-żywieccy, mają już plan na najbliższy rok. Posłani przez biskupa Piotra Gregera zaczynają nowe pielgrzymowanie: na Światowe Dni Młodzieży Kraków 2016.

Ks. Łukasz Listwan poprowadził w tym roku "niebieską" grupę pielgrzymki oświęcimskiej, w której ŚDM były obecne stale Ks. Łukasz Listwan poprowadził w tym roku "niebieską" grupę pielgrzymki oświęcimskiej, w której ŚDM były obecne stale
Urszula Rogólska /Foto Gość

Światowe Dni Młodzieży Kraków 2016 były niemal stale obecne w czasie tegorocznego pielgrzymowania na Jasną Górę. Dziewięć grup 24. Pieszej Pielgrzymki Diecezji Bielsko-Żywieckiej pielgrzymowało pod hasłem: „Maryjo przygotuj nas na Światowe Dni Młodzieży”. We wszystkich grupach szli studenci - także żacy uczelni krakowskich - którzy już zaangażowali się w organizację ŚDM. Wśród nich był Kamil Sikora  z Cieszyna, student politologii, europeistyki i teologii.

- To była dla mnie oczywista sprawa, że skoro jestem na miejscu, w Krakowie, włączam się w wolontariat ŚDM – mówił na Jasnej Górze 11 sierpnia Kamil. - Moja tegoroczna piesza pielgrzymka stała się takim dobrym połączeniem z tym, co ma się wydarzyć za rok. Tu, w miejscu, w którym w 1991 roku – a więc za rok będzie 25 lat – papież Jan Paweł II spotkał się z młodymi na szóstym Światowym Dnu Młodzieży, biskup Greger posłał nas na drugie w historii ŚDM w Polsce – do Krakowa. 

Kamil Sikora - pieszy pielgrzym z Cieszyna i student w Krakowie już jest wolontariuszem ŚDM   Kamil Sikora - pieszy pielgrzym z Cieszyna i student w Krakowie już jest wolontariuszem ŚDM
Urszula Rogólska /Foto Gość
Także „niebieska” grupa 32. Oświęcimskiej Pieszej Pielgrzymki stała się… mobilnym oddziałem Diecezjalnego Centrum ŚDM w Bielsku-Białej. Przewodnikiem tej grupy był ks. Łukasz Listwan, który w centrum odpowiada za wolontariat. Pieszo pielgrzymował już po raz szósty, a po raz trzeci z pielgrzymką oświęcimską. Wygłosił specjalną konferencję o tym jak zaangażować się w ŚDM dla grupy dekanatu osieckiego, a wszystkim pozostałym grupom o ŚDM mówił ks. Piotr Hoffmann - diecezjalny koordynator ŚDM.

Pierwszym zadaniem związanym ze ŚDM, jakie dostali pątnicy z tej grupy, było odnalezienie drugiej osoby związanej z diecezjalnym centrum. A była nią: wolontariuszka Agnieszka Popardowska. Agnieszka po raz pierwszy szła na Jasną Górę z grupami oświęcimskimi i po raz trzeci w ogóle.

Potrzebujemy was na ŚDM!
- Do pielgrzymowania w tej grupie zaprosiłem wszystkie osoby – i te starsze i te młodsze wiekiem – które już włączyły się w wolontariat ŚDM. Ale była to też okazja, żeby o ŚDM powiedzieć wszystkim - mówi ks. Łukasz. - Często, w wielu kontekstach powtarzaliśmy hasło przyszłorocznego spotkania: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”. Codziennie, każdą Koronkę do Bożego Miłosierdzia ofiarowaliśmy w intencji organizacji ŚDM i ich uczestników.

Wolontariusze ŚDM na trasie pielgrzymki z cegiełkami Diecezjalnego Centrum ŚDM: piernikami, czekoladami i miodami   Wolontariusze ŚDM na trasie pielgrzymki z cegiełkami Diecezjalnego Centrum ŚDM: piernikami, czekoladami i miodami
Alina Świezy-Sobel /Foto Gość
Jak mówi ks. Listwan, w każdej modlitwie pielgrzymkowej, pątnicy sami podawali intencje, wśród których najwięcej wiązało się z młodymi: studia, matura, wybór drogi życiowej, powołania. Sami pielgrzymi zaproponowali, by codziennie modlić się także w intencji diecezjalnego centrum, wolontariuszy, księży, którzy w nim posługują i świeckich koordynatorów, którzy przygotowują ŚDM w parafiach.

- Chcieliśmy otoczyć opieką modlitewną wszystkie ważne dla młodych sprawy – mówi ks. Łukasz. - Chcieliśmy też, żeby wszyscy poczuli się zaproszeni do udziału w przygotowaniach do tego wielkiego święta. Pielgrzymka – w znacznej mierze – jednoczy ludzi już w pewien sposób uformowanych; takich, którzy wiedzą czego szukają. To była okazja, żeby im powiedzieć: "Potrzebujemy was w organizacji ŚDM!". Niektórzy na pielgrzymce dowiedzieli się, że mogą gościć uczestników ŚDM, że mogą pomóc w wielu przygotowaniach, że wcale nie trzeba znać języków obcych, żeby być pomocnym.

W kolejce pod prysznic

- Jestem zaangażowana w prace Diecezjalnego Centrum ŚDM i widzę ile trudnych spraw logistycznych jest do ogarnięcia. Potrzebujemy Bożego wsparcia, dlatego też bardzo chciałam iść na pielgrzymkę i zanieść te wszystkie sprawy na Jasną Górę – mówi Agnieszka Popardowska. – Kiedy inni pielgrzymi dowiedzieli się, że jestem z centrum, zadawali mnóstwo pytań związanych z organizacją, pakietami, zapisami, uczestnictwem w ŚDM. diecezjalna Fundacją "Bliżej Młodych", Klubem 1000, dzięki któremu każdy może nas wspierać finansowo.

Agnieszka się śmieje, że najlepszą okazją do opowiadania o ŚDM były… kolejki pod prysznic. W jednej miejscowości, czekając na swoją kąpiel, przez półtorej godziny odpowiadała na pytania wszystkich zainteresowanych. Miała ze sobą także pierniki w kształcie logo ŚDM, które są jedną z diecezjalnych cegiełek na rzecz organizacji święta młodych.  Zostawiała je gospodarzom, u których nocowała, innym pielgrzymom, a także… muzykom zespołu „Dzień Dobry”, którzy wystąpili z Agnieszka Popardowska pielgrzymowała w intencji organizacji ŚDM i wszystkich uczestników przyszłorocznego święta   Agnieszka Popardowska pielgrzymowała w intencji organizacji ŚDM i wszystkich uczestników przyszłorocznego święta
Urszula Rogólska /Foto Gość
koncertem dla pątników.

- Pielgrzymi nie pozostali obojętni na to, co im mówimy. Kiedy odwiedzili nas wolontariusze centrum z ks. Piotrem Hoffmannem, mimo upału kupowali słodkie cegiełki, specjalnie przygotowane dla nas: pierniki, czekolady i miody.

- Czekolady oczywiście zostały natychmiast zjedzone, miodki schowane do plecaków, a pierniki – z racji tego, że w upale były w stanie przetrwać jakiś czas – zachowane na dalszą drogę – uśmiecha się Agnieszka.