Święty z ul. Woźnej 334 w Buczkowicach

Urszula Rogólska

publikacja 29.06.2015 19:16

– Różne przedmioty związane z wujkiem gromadził już mój ojciec. Zaczęło spływać do nas tak wiele kolejnych pamiątek, że już wiedzieliśmy: trzeba je uporządkować i przygotować stałą ekspozycję – mówi Stanisław Pietraszko, bratanek bpa Jana.

Wśród wspominających bpa Jana Pietraszkę byl także ks. prałat Stanisław Jasek, emerytowany proboszcz z Buczkowic Wśród wspominających bpa Jana Pietraszkę byl także ks. prałat Stanisław Jasek, emerytowany proboszcz z Buczkowic
Urszula Rogólska /Foto Gość

Mobilizację rozpoczęli w ubiegłym roku druhowie z Kręgu Starszyzny Harcerskiej w Mesznej. Dzięki nim wreszcie zaczęło się spełniać długoletnie marzenie ks. prałata Stanisława Jaska i najbliższych z rodziny sługi Bożego bpa Jana Pietraszki. - Sam był harcerzem. A w roku 1947 ks. Jan został kapelanem przy komendzie Chorągwi Harcerek w Krakowie. Był wybitnym mężem Kościoła, wspaniałym wychowawcą i człowiekiem. Dlatego tak bardzo chcieliśmy przybliżyć postać naszego wielkiego sąsiada innym – podkreślają harcerze z Mesznej.

To właśnie oni, w lutym zeszłego roku, z okazji Dnia Myśli Braterskiej, zaprosili mieszkańców gminy na przygotowaną przez siebie wystawę pamiątek związanych z biskupem Janem Pietraszko, pochodzącym z sąsiednich Buczkowic – harcerza i wielkiego przyjaciela harcerstwa, wybitnego kaznodziei, duszpasterza akademickiego, długoletniego proboszcza kolegiaty św. Anny w Krakowie, biskupa pomocniczego archidiecezji krakowskiej w latach 1963-88.

Już wiedzieliśmy: trzeba je uporządkować

– Różne przedmioty związane z wujkiem gromadził już mój ojciec. A po tamtej wystawie w Mesznej zaczęło spływać do nas tak wiele kolejnych pamiątek, że już wiedzieliśmy: trzeba je uporządkować i przygotować stałą ekspozycję – mówi Stanisław Pietraszko, bratanek bpa Jana – sługi Bożego, zmarłego w opinii świętości w 1988 r.

Wystawa była też wielkim marzeniem ks. prałata Stanisława Jaska, emerytowanego proboszcza z Buczkowic. Wreszcie pomysł udało się doprowadzić do finału! W sobotę 27 czerwca, w rodzinnym, drewnianym domu Pietraszków, została otwarta i poświęcona stała ekspozycja pamiątek. Nie wszystkie udało się pokazać, bo jest ich tak wiele – zwłaszcza zdjęć, dokumentów i listów.

Do Buczkowic przyjechali m.in. wychowankowie sługi Bożego bpa Pietraszki z Krakowa   Do Buczkowic przyjechali m.in. wychowankowie sługi Bożego bpa Pietraszki z Krakowa
Urszula Rogólska /Foto Gość
W uroczystości wzięli udział najbliżsi sługi Bożego: brat Stanisław i siostra Maria, a także bratankowie z rodzinami oraz duszpasterze, mieszkańcy gminy, wychowankowie bpa Pietraszki z Krakowa, z organizacji „Juventus Christiana”. Specjalny list do uczestników uroczystości przysłał także bp Roman Pindel.

Na wystawie można zobaczyć m.in. gimnazjalny podręcznik ucznia Janka Pietraszki z początków XX wieku – w języku niemieckim, kamienną tabliczkę do nauki pisania, magnetofon, mandolę przywiezioną z Włoch dla jednego z braci, narty, maszynę do pisania, na której powstawały słynne kazania biskupa, jego wieczne pióro, osobiste przedmioty – jak sutanny, krzyż biskupi, różaniec, korporał, bardzo wiele książek i zdjęć.

Wiele pamiątek przekazali rodzinie Pietraszków goście spotkania, a także ks. inf. Władysław Gasidło, wicepostulator w procesie beatyfikacyjnym sługi Bożego.

Siewca Słowa Bożego

Wybitnego siewcę Słowa Bożego – jak go nazwał św. Jan Paweł II – w Buczkowicach wspominali m.in. ks. Jasek, ks. Marek Bandura – obecny proboszcz w Buczkowicach, ks. Franciszek Kuliga, proboszcz z Wilkowic, dr Krystyna Czajkowska, redaktorka jego pism i Zofia Cierniak wychowanka z „Juventus Christiana”.

Ks. Stanisław Jasek przywołał postać ks. Kazimierza Majgiera, proboszcz w Buczkowicach w latach 30. a następnie w latach 1957-1962, który miał niebagatelny wpływ na kształtowanie się powołania kapłańskiego młodego Jana. W domu pełnym dzieci młody, ambitny kleryk nie miał warunków do nauki. Te, znalazł na plebanii.

Ks. Jasek wyraził nadzieję, że wystawa pomoże lepiej poznać osobowość bpa Pietraszki. Zachęcił wszystkich do modlitwy za jego wstawiennictwem i o jego rychłą beatyfikację. - To była wielka osobowość. Wielki wpływ wywierał na każdego, kto się z nim spotykał. Wielu mówiło, że potrafił czytać w sercach i umysłach - mówił ks. Jasek.

Ks. Franciszek Kuliga, proboszcz z Wilkowic wspominał z kolei swoje czasy kleryckie w Krakowie. – Zabieraliśmy ze sobą duży, szpulowy magnetofon i taszczyliśmy go w niedziele do kościoła św. Anny, gdzie biskup Jan odprawiał Mszę św. zawsze o stałej godzinie. Ukradkiem szliśmy na chór. Potem w seminarium klerycy siadali przy maszynie do pisania i tak rozpowszechnialiśmy kazania. Formowaliśmy się i jednocześnie uczyli jak mówi kazania mistrz Bożego Słowa. Byliśmy spragnieni Słowa Bożego. A on mówił pięknie i głęboko, za każdym razem doskonale przygotowany.

Z kolei dr Krystyna Czajkowska dodała, że kazania zawsze głosił z ambony i żaden spisany tekst nie odda w pełni przekazu biskupa Jana: - Brak tu żywego człowieka, jego zaangażowania, gestykulacji i emanującej świętości.

Na wystawie zgromadzono wiele zdjęć i dokumentów   Na wystawie zgromadzono wiele zdjęć i dokumentów
Urszula Rogólska /Foto Gość
Obdarzył Go Bóg szczególną Mądrością

Biskup Jan Pietraszko urodził się w 7 sierpnia 1911 r. w Buczkowicach koło Żywca. Miał pięciu braci i pięć sióstr. Ukończył Gimnazjum im. Adama Asnyka w Białej Krakowskiej. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1936 r. w Krakowie z rąk abp. Adama Stefana Sapiehy. W pierwszej parafii - w Rabce - był wikarym i katechetą. Po dwóch latach pełnił funkcję kapelana metropolity abp. Adama Stefana Sapiehy. W 1942 pracował w Czarnym Dunajcu; od 1944 r. - w Zakopanem i w parafii św. Szczepana w Krakowie. W roku 1948 powierzono mu duszpasterstwo akademickie w Kolegiacie św. Anny.

15 kwietnia 1963 r. przyjął sakrę biskupią. Był bliskim współpracownikiem kard. Karola Wojtyły. Zmarł w opinii świętości 2 marca 1988r. W 1994 r.. kardynał Franciszek Macharski rozpoczął jego proces beatyfikacyjny.

W telegramie przesłanym po śmierci biskupa Pietraszki Jan Paweł II napisał: „Obdarzył Go Bóg szczególną Mądrością, darem szczególnego rozumienia Słowa Bożego oraz darem prostoty i głębi w jego przekazywaniu”.