I znowu przekroczyli plan – przepłynęli prawie 600 km z wdzięczności za kanonizację św. Jana Pawła II. Jako pierwsi wpadli na taki pomysł już rok temu. Tym razem do „Ady” dołączyły kolejne środowiska.
Udział w maratonie również Dawidowi dał wiele radości
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Inicjatywa należy do członków bielskiego Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Specjalnej Troski „Ada”. – Rok temu założyliśmy, że przepłyniemy 1478 długości basenu, a przepłynęliśmy pięć razy tyle. Okazało się, że możemy więcej, więc chcemy przepłynąć 1478 km, które dzielą Bielsko-Białą od placu św. Piotra. Zaplanowaliśmy sztafetę na 5 lat po 300 km, a już pokonaliśmy 611 km – mówi Elżbieta Tyczyńska z „Ady”, kierownik maratonu. – Chętnych nie brakuje, a nas ten entuzjazm uskrzydla! Jak dodaje Roman Konicki, prezes „Ady”, w tym roku z osobą św. Jana Pawła II łączy się też 20. rocznica pobytu w Bielsku-Białej, co dodatkowo mobilizuje uczestników.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.