Dawajcie delikatnie, dyskretnie, z taktem

Urszula Rogólska

publikacja 14.04.2015 08:46

Czy podstawowym celem Caritas jest nakarmić, napoić, ubrać ubogiego czy potrzebującego? Wcale nie! – dowiedzieli się wolontariusze parafialnych zespołów i szkolnych kół Caritas podczas spotkania w kościele NSPJ w Bielsku-Białej.

O tym, by dawać z wyobraźnią miłosierdzia mówił wolonatriuszom bp Greger O tym, by dawać z wyobraźnią miłosierdzia mówił wolonatriuszom bp Greger
Urszula Rogólska /Foto Gość

Na zaproszenie ks. Roberta Kasprowskiego, dyrektora diecezjalnej Caritas. przedstawiciele parafialnych zespołów i szkolnych kół Caritas z różnych miejscowości diecezji bielsko-żywieckiej, razem ze swoimi duszpasterzami przyjechali w poniedziałek 13 kwietnia do bielskiego kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa, by zainaugurować 71. Tydzień Miłosierdzia, przeżywany w tym roku pod hasłem: "Caritas dla rodziny".

Spotkanie rozpoczęli Mszą św. pod przewodnictwem biskupa Piotra Gregera, a następnie kontynuowali je w sali parafialnej. Tutaj ich gościem był ks. Tomasz Nowak, wicedyrektor Caritas archidiecezji katowickiej, który dzielił się swoim doświadczeniem posługi kół Caritas w górnośląskich parafiach.

- W imieniu księdza biskupa Romana oraz własnym, pragnę serdecznie podziękować wszystkim parafialnym zespołom charytatywnym oraz szkolnym kołom Caritas za wasze codzienne pochylanie się nad człowiekiem potrzebującym – zaznaczył ksiądz biskup, dodając, że kolejny już Tydzień Miłosierdzia zwraca uwagę na potrzebę wyobraźni miłosierdzia, o której pisał św. Jan Paweł II w liście Novo millennio ineunte, a co bardzo zdecydowanie podkreślił w roku 2002, w krakowskich Łagiewnikach.

Wolontariusze Caritas przyjechali z różnych miejscowości całej diecezji   Wolontariusze Caritas przyjechali z różnych miejscowości całej diecezji
Urszula Rogólska /Foto Gość
- Do tej myśli wielokrotnie nawiązuje w swoim nauczaniu papież Franciszek, co wzbudza poczucie satysfakcji i rodzi u wielu ludzi uzasadniony entuzjazm – mówił bp Greger. - Realizacja tego zadania to najlepszy egzamin z miłości, bowiem praktykowanie na co dzień miłosierdzia stanowi wyraz odpowiedzialności i solidarności z tymi, którzy sami sobie już nie radzą. Nie będzie silnego narodu, nie będzie zdrowego moralnie społeczeństwa, nie może być mowy o właściwych relacjach międzyludzkich tam, gdzie skala biedy wciąż rośnie. Nie można wszystkiego wytłumaczyć wskaźnikami wzrostu produkcji, bo procenty wzrastają, a jednocześnie wzrasta skala ubóstwa.

Empatia pomaga

Jak mówił ksiądz biskup, ci którzy znajdują się w największej potrzebie, są dla Kościoła priorytetowym wyzwaniem: - Empatia pomaga z pewnością w wyobrażeniu sobie, jak nasza konkretna pomoc jest bardzo potrzebna. Wyobraźnia miłosierdzia to także umiejętność dawania w taki sposób, by nikogo nie dotknąć, nikogo nie urazić czy zlekceważyć, a tym bardziej nie upokorzyć. Miłosierdzie to nie jest jedynie jakiś akt litości czy filantropii, ale zawsze przejaw prawdziwej miłości do drugiego człowieka, z pełnym poszanowaniem jego godności. Trzeba umieć dawać z delikatnością, a ogromnym taktem, z niesamowitym poczuciem dyskrecji, zawsze bez poczucia wyższości.

Bp Piotr Greger przewodniczył Mszy św. dla zespołów charytatywnych w Bielsku-Białej   Bp Piotr Greger przewodniczył Mszy św. dla zespołów charytatywnych w Bielsku-Białej
Urszula Rogólska /Foto Gość
Nawiązując do Synodu Biskupów poświęconego sprawom rodziny, który odbędzie się w październiku br. bp Greger podkreślił: - Chcemy szczególnie okazać wyobraźnię miłosierdzia wobec tych rodzin, które doświadczają trudnych momentów swojej egzystencji. To jest naczelne zadanie Kościoła w Polsce, o czym przypomniał papież Franciszek w czasie zeszłorocznej wizyty polskich biskupów "Ad limina Apostolorum":

Z kolei ks. Tomasz Nowak, podkreślał, że pomoc okazywana przez przyjaciół Jezusa -  jak nazwał wolontariuszy Caritas – nie może być jedynie filantropią. – Jesteśmy przede wszystkim po to, by nasi podopieczni poszli do nieba – mówił. – Naszym celem jest, by osoba, która przychodzi do nas po pomoc, spotkała żywego Jezusa, chciała iść za Nim!

Ks. Nowak przytaczał przykłady z życia archidiecezji, gdzie każdy, kto zgłosi się po pomoc materialną, jest najpierw zapraszany do skorzystania z sakramentów, do przeżycia spotkania rekolekcyjnego.

Przyjaciele Jezusa

O działalności Caritas bielsko-żywieckiej mówił ks. Robert Kasprowski. Parafialne zespoły charytatywne działają w niemal każdej parafii diecezji. W ich prace angażuje się około 2 tys. osób. Caritas współpracuje z Centrum Pomocy Rodzinie w Bielsku-Białej i innymi ośrodkami pomocy społecznej w całej diecezji. Prowadzi Diecezjalny Dom Matki i Dziecka. Tam też znajduje się diecezjalne Okno Życia.

W ramach diecezjalnej Adopcji Miłości, dzięki składkom z parafii i kilkudziesięciu indywidualnym darczyńcom, około 50 rodzin wielodzietnych uzyskuje pomoc w radzeniu sobie z problemami materialnymi. Innym projektem realizowanym przez Caritas dla rodzin są programy "Skrzydła" dla uboższych dzieci w wieku szkolnym, oraz projekt "Tornister Pełen Uśmiechu".

Ks. Tomasz Nowak z Caritas katowickiej był gościem wolontariuszy bielsko-żywieckich   Ks. Tomasz Nowak z Caritas katowickiej był gościem wolontariuszy bielsko-żywieckich
Urszula Rogólska /Foto Gość
Caritas organizuje kolonie charytatywne dla dzieci ze środowisk ubogich i Polonii zza wschodniej granicy. Dofinansowuje leczenie dzieci - rocznie udziela na ten cel około pięćdziesięciu dotacji w wysokości od 300 do 1000 zł. Patronuje także zbiórkom żywności - na Święta Bożego Narodzenia i Wielkanoc zebrano ponad 6 ton żywności, którą obdarowano ponad 1000 osób.

Caritas prowadzi ośrodki rekolekcyjno-wypoczynkowe: Diecezjalny Dom Charytatywny w Polance Górnej, Jubileuszowe Centrum Caritas w Bielsku-Białej Lipniku i Ośrodek kolonijny w Szczyrku-Czyrnej. Osobom chorym i cierpiącym wypożycza sprzęt rehabilitacyjny, współfinansuje leczenie i rehabilitację kilkunastu osób.

Uczestniczyła także w unijnym projekcie "Program Operacyjny Pomoc Żywnościowa", dzięki któremu pomoc uzyskały 2784 osoby. Opiekuje się także jedynym Polsce "Bankiem Chleba", do którego piekarnie w formie darowizny przekazują nadwyżki pieczywa.

Swoją pomoc ogarnia także potrzebujących na Ukrainie. W ramach akcji "Rodzina - Rodzinie" w marcu ubiegłego roku Caritas wysłała ponad 550 paczek, a w grudniu - 15 ton żywności. Razem z miastem Oświęcim nowo powołana Fundacja Caritas Diecezji Bielsko-Żywieckiej zebrała ponad 25 tysięcy złotych, za które zakupiono odzież, śpiwory, środki czystości i higieny dla mieszkańców Sambora i uchodźców wojennych. Z kolei z inicjatywy bielskich radnych fundacja mogła wesprzeć lekami mieszkańców leżącego blisko frontu Bierdiańska, partnerskiego miasta Bielska-Białej.