Lekarz z Żywca wśród Samarytan roku 2014

Urszula Rogólska

publikacja 21.03.2015 16:35

Dr Krzysztof Błecha - współzałożyciel Fundacji Pomocy Dzieciom w Żywcu, która wspiera rodziny niepełnosprawnych maluchów w Polsce, ale i mieszkańców Afryki, znalazł się w gronie wyróżnionych nagrodą Miłosiernego Samarytanina 2014!

Firma ziołolecznicza i fundacja założona przez dr. Krzysztofa Błechę od lat wspiera potrzebujących na Żywiecczyźnie, ale i w Afryce, a także na Ukrainie Firma ziołolecznicza i fundacja założona przez dr. Krzysztofa Błechę od lat wspiera potrzebujących na Żywiecczyźnie, ale i w Afryce, a także na Ukrainie
Urszula Rogólska /Foto Gość

Krakowskie Stowarzyszenie Wolontariat św. Eliasza już po raz jedenasty zorganizowało plebiscyt na „Miłosiernego Samarytanina Roku 2014”. Jego wyniki ogłoszono w piątkowy wieczór 20 marca w auli Jana Pawła II w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.

Spośród 170 zgłoszonych kandydatów, nagrody i wyróżnienia przyznano 18 osobom w kategoriach: „Pracownik służby zdrowia” oraz „Osoba nie należące do żadnej organizacji charytatywnej”.

W drugiej kategorii, wyróżnienie odebrał dr Krzysztof Błecha z Żywca - od 1991 roku prowadzący Laboratorium Medycyny Naturalnej „Bonimed”. Od początku swej działalności firma ściśle współpracowała z franciszkaninem ojcem Grzegorzem Sroką z Rychwałdu (1930-2006), który przez ponad pięćdziesiąt lat życia zajmował się ziołolecznictwem. Dr Błecha był także osobistym lekarzem zmarłej w 2012 roku arcyksiężnej Marii Krystyny Habsburg.

I w Żywcu, i w Afryce

Pomoc Afrykańczykom to od lat część misji Fundacji Pomocy Dzieciom w Żywcu, założonej przez Renatę i Krzysztofa Błechów   Pomoc Afrykańczykom to od lat część misji Fundacji Pomocy Dzieciom w Żywcu, założonej przez Renatę i Krzysztofa Błechów
Materiały FPD w Żywcu
Wraz z żoną Renatą, dr Krzysztof Błecha założył także Fundację Pomocy Dzieciom w Żywcu, która prowadzi tu nowoczesne Centrum Rehabilitacyjno Edukacyjne dla Dzieci.

Firma i fundacja założona przez Błechów, od kilku lat pomaga także mieszkańcom innych krajów - Ukrainy, a także Afryki: m.in. Ugandy, Kamerunu i Tanzanii. Za tę pomoc postanowiono wyróżnić dr. Błechę w tegorocznym plebiscycie Miłosiernego Samarytanina.

Warto dodać, że wśród lekarzy wyróżnionych w plebiscycie znaleźli się także Małgorzata i Andrzej Rzepeccy z Krakowa, którzy koordynowali pomoc przekazaną przez Fundację Pomocy Dzieci w Żywcu dla mieszkańców Ugandy.

Chcesz się dzielić

– Kiedy Pan Bóg błogosławi ci w pracy, to nie zatrzymujesz tego dla siebie, tylko chcesz się dzielić - często mawia Krzysztof Błecha i dodaje: - Rozwijamy się, ale nie kumulujemy zysków. Nas nie interesuje zarabianie dla samego zarabiania. Pod względem wyposażenia, nasze żywieckie centrum dla dzieci jest teraz - według mnie - pięciogwiazdkowym hotelem. Widząc potrzeby placówek misyjnych, nie zastanawiałem się czy kupić tutaj jeszcze bardziej ultranowoczesny sprzęt czy pomóc misjonarzom i kupić podstawowe leki czy sprzęt medyczny tam.

Jak podkreśla dr Błecha: - Jeśli mam komuś w Afryce sensownie pomóc, to pomagam najpierw dzieciom, a zaraz potem kobietom. I to nie tylko dlatego, że jestem ojcem czterech córek - uśmiecha się lekarz z Żywca. - Wiem, że afrykańska kobieta bezmyślnie nie wyda zarobionych pieniędzy. Ona najpierw pomyśli o swoich dzieciach i o innych ludziach. Jestem przekonany, że chcąc perspektywicznie pomóc materialnie Afrykańczykom, trzeba inwestować w edukację dzieci i kobiet.

Fundacja wspomogła m.in. sierociniec prowadzony w Ugandzie przez franciszkanów. Zakupiła też dla dzieci moskitiery. Lekarze rozpoczęli badania i leczenie dzieci. Drugim krokiem była budowa nowego dachu sierocińca - poprzedni był nieszczelny i wykonany z azbestu.

Fundacja współpracuje również z siostrami pallotynkami. Lekarze przekazali placówce misyjnej w Nkol-Avolo pieniądze na zakup leków i... maszyn do szycia dla dziewcząt uczących się zawodu krawcowej. W misji fundacja wybudowała także mieszkania dla nauczycieli. Z kolei w Nkoum udało się dokonać renowacji stołówki i kuchni polowej oraz zabezpieczyć studnie.

To nie pierwsza nagroda Miłosiernego Samarytanina dla mieszkańca naszej diecezji. W 2013 roku tytuł ten otrzymała dr Ewa Zarzecka, lekarz rodzinny z Żywca-Sporysza, współzałożycielka żywieckiego Hospicjum św. s. Faustyny Kowalskiej, człowiek wielkiego serca. O pani doktor pisaliśmy w tekście: Uśmiech Samarytanki z Żywca.

O tegorocznej gali można przeczytać TUTAJ.