Różne religie - jedna sztuka

Urszula Rogólska

publikacja 15.01.2015 22:20

Ponad 50 prac malarskich i graficznych autorstwa trzech katolików, trzech żydów i dwojga ewangelików - mieszkańców Bielska, Białej i okolic - można oglądać na wystawie "Łączy nas sztuka" w Bielsku-Białej.

Prace artystów różnych religii można oglądać na wystawie w bielskim Muzeum Historycznym Prace artystów różnych religii można oglądać na wystawie w bielskim Muzeum Historycznym
Urszula Rogólska /Foto Gość

W obecności uczestników 18. Dnia Judaizmu, wśród których byli m.in. Anna Azari, ambasador Izraela w Polsce, Michael Schudrich - naczelny rabin Polski, biskupi bielsko-żywieccy Roman Pindel i Piotr Greger, bp Mieczysław Cisło, przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem Rady ds. Dialogu Religijnego Konferencji Episkopatu Polski, i bp Paweł Anweiler, zwierzchnik diecezji cieszyńskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego, w Muzeum Historycznym w Bielsku-Białej otwarto wystawę "Łączy nas sztuka".

Podczas wernisażu ambasador Anna Azari mówiła o swoim wzruszeniu w związku z tym, że jej pierwsza wizyta w naszym regionie i Bielsku-Białej związana jest właśnie z 18. Dniem Judaizmu w Kościele rzymskokatolickim.

O wystawie - prezentowanych na niej pracach malarskich i graficznych, a także ich autorach - opowiadała uczestnikom spotkania Teresa Dudek-Bujarek.

Bp Roman Pindel był jednym z gości wernisażu wystawy "Łączy nas sztuka"   Bp Roman Pindel był jednym z gości wernisażu wystawy "Łączy nas sztuka"
Urszula Rogólska /Foto Gość
Wszystkie prezentowane prace pochodzą ze zbiorów własnych muzeum. Ich autorami są związani z terenami dzisiejszego miasta Bielsko-Biała i okolic - katolicy: Julian Fałat, Berthold P. Oczko i Vincent Oczko, żydzi: Jakub Glasner, Szymon Glücklich i Henryk Hochman oraz ewangelicy: Hertha Strzygowski i Helmuth Türk.

Jak podkreśla Teresa Dudek-Bujarek, na co dzień posługiwali się oni językiem polskim, niemieckim lub oboma równocześnie. - Ich drogi życiowe i artystyczne naznaczone zostały przez wydarzenia polityczne i ideologie charakterystyczne dla pierwszego czterdziestolecia ubiegłego wiek - zaznacza. - Jedni z nich byli gorącymi polskimi patriotami, inni zwolennikami idei nacjonalistycznych, jeszcze inni reprezentowali postawę kosmopolityczną. Wspólne im były jednak problemy artystyczne, w tym twórcze postrzeganie beskidzkich plenerów i wzajemny dyskurs nad wartością odwzorowania w sztukach plastycznych otaczającej ich rzeczywistości.

Wystawa stała się okazją do rozmów w gronie wyznawców różnych religii   Wystawa stała się okazją do rozmów w gronie wyznawców różnych religii
Urszula Rogólska /Foto Gość
Na wystawie zaprezentowano także fragmenty korespondencji między artystami, która pokazuje, jakim szacunkiem, a czasem wręcz przyjaźnią darzyli się nawzajem mimo dzielących ich różnic.

Wystawę można zwiedzać do 19 kwietnia br.