publikacja 10.12.2014 07:40
Kolejna charytatywna akcja odbyła się na scenie Teatru Polskiego i pozwoliła zebrać ponad 23 tysiące złotych. Cała kwota przeznaczona zostanie dla bielskiego stacjonarnego hospicjum.
Publiczność zgodnie doceniła udany debiut sceniczny wójta Jaworza Radosława Ostałkiewicza
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Formuła znana już dotąd, sprawdziła się po raz kolejny. Na zaproszenie Małgorzaty Handzlik, która jako europosłanka zainicjowała teatralne akcje charytatywne, na scenie pojawili się znani w naszym regionie politycy, samorządowcy, ludzie biznesu, artyści, lekarze, dziennikarze.
Tym razem wcieli się w światowe gwiazdy muzyki. Nie zabrakło stałych uczestników tych przedsięwzięć: Lidii Sztwiertni - znanej artystki, Iwony Purzyckiej- szefowej Muzeum na Zamku Sułkowskich, Sabiny Muras - wicedyrektor Teatru Polskiego, niezawodnego Adama Caputy - komendanta Straży Pożarnej, Jana Chrząszcza z Poczty Polskiej czy Piotra Zdunka - wicedyrektora bielskiego Szpitala Onkologicznego.
Na scenie pojawili się też debiutanci, a wśród nich poseł Stanisław Szwed czy wybrany niedawno wójt Jaworza Radosław Ostałkiewicz.
Nad całością czuwał reżyser Tomasz Szulakowski, który także wraz z Katarzyną Zielonką poprowadził "Galę dla hospicjum".
Każdy z występujących przekazał na to przedsięwzięcie 500 złotych. Reszta dochodu pochodziła ze sprzedaży biletów. Zebraną kwotę przekazano na ręce prezes Grażyny Chorąży i ks. Piotra Schory SDS - przedstawicieli zarządu Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego.
- To ważna pomoc w czekających nas zakupach wyposażenia hospicjum, którego mury są już praktycznie gotowe. Przed oddaniem go do użytku musimy jednak jeszcze sporo wydać za niezbędne sprzęty i urządzenia medyczne, które będą potrzebne podczas opieki nad pacjentami. Sama wanna ze specjalnym podnośnikiem, która umożliwi kąpiel osoby chorej obłożnie, to kilkadziesiąt tysięcy złotych - mówi prezes Grażyna Chorąży, dziękując wszystkim, którzy zaangażowali się w charytatywną akcję.