Beskidzkie nekropolie: Łękawica

ks. Jacek M. Pędziwiatr

publikacja 27.10.2014 12:13

Na łękawickim cmentarzu nie ma grobów zapomnianych.

Beskidzkie nekropolie: Łękawica Misjonarz o. Duda wrócił do swoich ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość

Mówi się o nim, że to wyjątkowa nekropolia, gdyż nie ma na niej ani jednego zaniedbanego czy opuszczonego grobu. Cmentarz leży na tym samym wzgórzu, co kościół, jest stosunkowo niewielki i w całości zagospodarowany. Władze gminy podjęły już decyzję o otwarciu nowego cmentarza komunalnego. Trwają prace przygotowawcze do jego budowy.

Przy wejściu na łękawicki cmentarz uwagę zwraca sporej powierzchni kwatera grobów dziecięcych, równie pięknie utrzymanych, jak groby dorosłych. Można też znaleźć tutaj mogiły ciekawych postaci, związanych z Kościołem misyjnym. Po lewej stronie od bramy wejściowej można znaleźć grobowiec, w którym spoczywa o. Czesław Duda, pochodzący z Łękawicy pasjonista, który przez 30 lat pracował na misjach w Kongu. Po śmierci wrócił do swoich, przekazując im świadectwo wiary. W górnej części cmentarza, na płycie grobowca rodziny Tomaszków ma pamiątkową inskrypcję męczennik z Peru, pochodzący z Łękawicy franciszkanin o. Michał Tomaszek. Trwa jego proces beatyfikacyjny.