Rodzina jak skała

Alina Świeży-Sobel

|

Gość Bielsko-Żywiecki 39/2014

publikacja 25.09.2014 00:00

Kalwaria Zebrzydowska. Na plakacie zapraszającym do pielgrzymowania i pamiątkowej plakietce pojawiło się to samo zdjęcie: rodzice szli z dziećmi, trzymając się za ręce. Takich widoków nie brakowało tego dnia na kalwaryjskich Dróżkach i na dziedzińcu przed bazyliką, gdy bp Roman Pindel błogosławił małżonków odnawiających ślubne przyrzeczenia. Bo o silną rodzinę, mocno związaną z Chrystusem, chodziło tu przede wszystkim.

 Ważna chwila odnowienia przyrzeczeń małżeńskich… Ważna chwila odnowienia przyrzeczeń małżeńskich…
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Witając pielgrzymów w imieniu ojców bernardynów kustosz kalwaryjskiego sanktuarium o. Azariasz Jacek Hess OFM przypomniał, że przychodząc do tego miejsca, wierni zawsze mają pewność, że Matka zaprowadzi ich do swego Syna, do Chrystusa. – Ona zawsze wyprosi rozwiązanie dla najtrudniejszych nawet spraw, które napotykamy na dróżkach naszej codzienności – mówił o. Azariasz, który dziękował bp. Romanowi Pindlowi za to, że po raz pierwszy jako pasterz diecezji przewodniczy tej pielgrzymce. Pielgrzymom towarzyszyła też wdzięczność za kanonizację największego z tutejszych pątników: św. Jana Pawła II.

Droga Krzyżowa

Ponad dwa tysiące uczestników diecezjalnej pielgrzymki rodzin do Kalwarii Zebrzydowskiej, w tym blisko stu kapłanów, rozpoczęło nawiedzenie sanktuarium od Drogi Krzyżowej. Pątnicy spotkali się przy Pałacu Piłata, jednej z najstarszych kaplic w kalwaryjskim kompleksie. Dziadkowie, rodzice i dzieci przeszli trasę liczącą ponad półtora kilometra, pokonując ponadstumetrową różnicę wzniesień.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.