Na urodzinach Matki Boskiej

Ks. Jacek M. Pędziwiatr

publikacja 14.09.2014 17:51

Panie zostawiły kuchnię, panowie - traktory - i razem przyjechali do Rychwałdu. Już po raz trzeci członkinie Kół Gospodyń Wiejskich oraz przedstawiciele Kółek Rolniczych pielgrzymowali do sanktuarium Pani Ziemi Żywieckiej. Mszę św. odprawił tutaj dla nich biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej Piotr Greger.

Na urodzinach Matki Boskiej Gospodynie przyniosły do Domu Matki swoje wypieki. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość

W okolicznościowym słowie bp Greger wskazał na Maryję, jako ewangeliczny wzór człowieka zawierzenia. Wezwał też uczestników pielgrzymki do podjęcia kolejnego etapu formacji, prowadzącej do pogłębienia wiary w Boga i miłości bliźniego.

Pielgrzymi przyjechali na urodziny Matki Bożej z Żywiecczyzny, ze Śląska Cieszyńskiego oraz z okolic Bielska-Białej i Oświęcimia. W procesji z darami przynieśli słodkie wypieki, owoce oraz wieńce zbóż, kwiatów i ziół.

Po Mszy św. przyjęli namaszczenie olejkiem radości. Wysłuchali też koncertu w wykonaniu zespołu ludowego „Porębianie” z Poręby Wielkiej. A opiekujący się sanktuarium franciszkanie każdemu z pątników podarowali różaniec. To nie tylko znak modlitwy, ale też zaproszenia do udziały w przyszłorocznych obchodach 370. rocznicy kultu Matki Bożej w jej rychwałdzkim wizerunku oraz półwiecza jego koronacji.

Koła Gospodyń Wiejskich działają niemal we wszystkich parafiach Podbeskidzia, także tych, które dziś znajdują się w granicach administracyjnych dużych miast, jak np. Bielska-Białej, ale mają wiejskie korzenie. Ruch Kół Gospodyń, zainicjowany w połowie XIX wieku ma wymiar społeczno kulturalny. Nie przeszkadza to jednak jego członkiniom aktywnie włączać się także w życie religijne miejscowości, w których działają. Wraz ze zrzeszającymi mężczyzn oddziałami Ochotniczej Straży Pożarnej są najlepiej zorganizowanymi grupami lokalnej społeczności, na których pomoc zawsze mogą liczyć parafie, szkoły oraz wszystkie dobre, lokalne inicjatywy. Spółdzielcze stowarzyszenia rolników, w tym także kółka rolnicze, swoich korzeni doszukują się w działalności rolno-społeczej ks. Stanisława Staszica. Ten kapłan, naukowiec, inicjator szkolnictwa wyższego i śląskiego górnictwa miał też doświadczenia w dziedzinie konsolidacji sił i potencjału gospodarczego wsi. W powierzonych sobie dobrach utworzył „Towarzystwo Rolnicze Wspólnego Ratowania się w Nieszczęściu”. Zorganizował też samorząd chłopski. Działające dziś Koła Gospodyń i Kółka Rolnicze odwołują się do propagowanych przezeń wartości, a przez jego osobę wpisują się także w krajobraz historyczny i religijny małej ojczyzny.