Oświęcim już też idzie do Czarnej Madonny

Urszula Rogólska

publikacja 07.08.2014 19:22

31. Piesza Pielgrzymka Oświęcimska na Jasną Górę wyruszyła sprzed kościoła św. Maksymiliana Kolbego. W pięciu grupach pielgrzymuje ponad 800 pątników.

Ks. Łukasz Kubas przewodzi w tym roku pielgrzymom 31. Pieszej Pielgrzymki Oświęcimskiej na Jasną Górę Ks. Łukasz Kubas przewodzi w tym roku pielgrzymom 31. Pieszej Pielgrzymki Oświęcimskiej na Jasną Górę
Urszula Rogólska /Foto Gość

- To nie jest tak, że staram się wygospodarować te pięć dni z całego roku - mówi Wiesław Miłoń z Oświęcimia, który na Jasną Górę pielgrzymuje po raz 26. - To cały rok jest uzależniony od tych dni. Na nie czekam. I dziękuję Bogu za ogrom łask, jakie dostaję przez cały rok dzięki tej wędrówce. Ten czas pielgrzymowania to inny świat. Atmosfera, ludzie... Tego się na co dzień nie spotyka!

- Po raz pierwszy poszedłem na pielgrzymkę, kiedy miałem 54 lata - mówi Walenty Góralczyk, najstarszy oświęcimski pątnik. - Teraz mam lat 85. Oświęcimska pielgrzymka idzie już po raz 31. Ja - po raz 25. Jest tyle spraw w rodzinach, które chciałbym zanieść do Matki Bożej... Dlatego idę. Nie ma się co poddawać, kiedy jest trudno, tylko patrzeć na cel i do przodu!

- O, proszę popatrzeć. W tym pomarańczowym bloku naprzeciwko kościoła św. Maksymiliana mieszkamy - mówią: mama Urszula Różycka i jej córka Ania. - I co roku patrzyłyśmy na pielgrzymów, którzy po porannej Mszy ruszali do Częstochowy. W tym roku dołączyłyśmy do nich! Idziemy po raz pierwszy! - Ania mnie zmobilizowała - mówi Urszula. -  W tym roku obroniła pracę licencjacką. Jest za co Panu Bogu podziękować. Dlatego idziemy!

- To moja piąta pielgrzymka - mówi Jacek Ligęza, także z Oświęcimia. - Idę, bo to dla mnie takie Boże wezwanie do drogi, wielka potrzeba serca.

- W tym roku na 31. Pieszą Pielgrzymkę Oświęcimską na Jasną Górę zapisało się ponad 800 osób. Idą w pięciu grupach - mówi ks. Łukasz Kubas, który pielgrzymuje po raz dziesiąty, ale pierwszy raz w roli głównego przewodnika pielgrzymki. - Są w tej grupie osoby, które chodzą na Jasną Górę od samego początku pielgrzymek oświęcimskich, jaki i wiele osób - szczególnie młodych - które idą po raz pierwszy. Idą, bo zafascynowały je opowieści tych, którzy już byli, bo usłyszeli, że na pielgrzymce może być fajniej niż na Woodstocku; bo sami chcieliby zobaczyć jak to naprawdę jest. Tu znajdą czas na wszystko, co potrzebne do pełni życia: czas na modlitwę, wyciszenie, ale i na świetną zabawę.

Jak dodaje główny przewodnik pielgrzymujących oświęcimian: - Idziemy z bardzo pozytywnym nastawieniem. Nie może być inaczej, jeśli towarzyszą nam święci! Temat tegorocznej pielgrzymki: „Świadkowie Wiary w Jezusa Chrystusa - Nie lękajcie się być świętymi”, zrodziło się bardzo naturalnie. Nawiązuje i do hasła roku duszpasterskiego: „Wierzę w Syna Bożego” i do kanonizacji Papieża Jana Pawła II. Także postaci innych świętych - m.in. św. Maksymiliana, św. Jana Bosko, św. Jana Sarkandra, św. Jana z Kęt i innych, będą nam towarzyszyć w drodze na Jasną Górę.

Nim pątnicy wyruszyli na szlak, uczestniczyli we Mszy św. koncelebrowanej pod przewodnictwem ks. Krzysztofa Strauba - dziekana oświęcimskiego i proboszcza parafii św. Józefa. Homilię wygłosił ks. prałat Tadeusz Porzycki. Przywołał w niej postać Jana Pawła II - wzór pielgrzyma, który modlił się nieustannie. Przypomniał także postać ks. Stanisława Górnego, wybitnie zasłużonego budowniczego kościoła św. Maksymiliana i inicjatora pieszych pielgrzymek oświęcimskich na Jasną Górę.

W poniedziałek, 11 sierpnia rano, oświęcimscy pielgrzymi połączą się z grupami z Bielska-Białej, Andrychowa, Cieszyna i Czechowic-Dziedzic, by razem wejść na wały jasnogórskie i do kaplicy Cudownego Obrazu.