Na zakończenie polowej Eucharystii bp Roman Pindel udzielił błogosławieństwa wyruszającym w drogę pielgrzymom - prosząc o to, by pomagając sobie w trudnych momentach okazywali sobie miłosierdzie wzajemnie, także wspierając się modlitwą.

W ich imieniu za wspólną modlitwę podziękował ks. Mikołaj Szczygieł, główny przewodnik pielgrzymki do Łagiewnik.

Jak przypomniał, to nie jest ostatnie spotkanie bp Pindla z pielgrzymami, gdyż zaplanowany jest jego udział w ostatnim dniu pielgrzymki - podczas pokonywania ostatnich kilometrów trasy od sanktuarium św. Jana Pawła II do sanktuarium Bożego Miłosierdzia.

- Ksiądz biskup Roman dołączy do nas i też będzie pielgrzymował - dodawał ks. Mikołaj.

Dlatego też nie tylko zwyczajowo pielgrzymi wyposażyli bp. Romana Pindla w pakiet podstawowego ekwipunku: identyfikator, koszulkę z logo i hasłem pielgrzymki.

  W drogę wyruszyła też z mamą roczna bielszczanka Klara Głowala
Alina Świeży-Sobel /GN Wręczyła je najstarsza siostra pielgrzymiej rodzinki: pani Sabina Martynowicz z parafii św. Andrzeja Boboli w Bielsku-Białej, licząca sobie 87 lat życia.

- Tak się składa, że taką właśnie - 87-letnią - mamy rozpiętość wiekową pielgrzymów, bo najmłodszym pielgrzymem jest Klara Głowala, która ma dopiero roczek - mówił ks. Mikołaj Szczygieł, a tę wiadomość pielgrzymi przyjęli serdecznymi oklaskami...

Po błogosławieństwie rozpoczęły się ostatnie przygotowania do wyjścia pielgrzymów na ruchliwą szosę obok sanktuarium MB Bolesnej.