Tłumy na Groniu Jana Pawła II

Alina Świeży-Sobel

publikacja 31.03.2014 09:30

To pierwsza w Polsce góra nazwana imieniem papieża Polaka. Najpierw spotykali się tu turyści, którzy swoją modlitwą chcieli wspierać posługę Jana Pawła II.

Wokół kalicy na papieskim Groniu od lat gromadzą się liczni turyści i pielgrzymi Wokół kalicy na papieskim Groniu od lat gromadzą się liczni turyści i pielgrzymi
Alina Świeży-Sobel /GN

Kilka miesięcy temu minęła 10. rocznica formalnego przemianowania nazwy beskidzkiego szczytu. Sama inicjatywa zmiany ma znacznie dłuższą niż 10 lat historię, bo z wnioskiem w sprawie o zmianę nazwy Stefan Jakubowski, prezes Koła PTTK "Szarotka" przy PPPT Dom Mody Elegancja w Katowicach, wraz z Aleksym Siemionowem, przewodniczącym Komisji Turystyki Górskiej oddziału PTTK w Wadowicach, wystąpił jeszcze w 1981 r.

W grudniu tego samego roku taką uchwałę podjęła wadowicka Komisja Turystyki Górskiej i nazwa zaczęła być stosowana w wydawnictwach i na mapach.

Okazało się po latach, że działo się to nieoficjalnie, bo władze samorządowe nie podjęły przekazania wniosku i procedura formalnej zmiany utknęła w martwym punkcie.

W tym czasie szczyt stał się znany już w całej Polsce i na świecie. Na papieskim Groniu powstał krzyż "Ludziom gór", przy którym odbywały się systematyczne nabożeństwa w intencji Jana Pawła II.

Na Groń Jana Pawła II pielgrzymują wierni z naszej diecezji, ale także turyści z różnych stron Polski i świata   Na Groń Jana Pawła II pielgrzymują wierni z naszej diecezji, ale także turyści z różnych stron Polski i świata
Alina Świeży-Sobel /GN
W 1995 roku powstała tu górska kaplica - dar z okazji 75. urodzin papieża. Prowadzi do niej specjalnie wytyczony szlak białych serc. Przy niej co roku kończyły się górskie rajdy "Szlakami Jana Pawła II", a niedzielne Eucharystie gromadziły nawet po kilka tysięcy pielgrzymów i turystów.

Pielgrzymowanie do tego miejsca, systematycznie wzbogacanego o kolejne papieskie pamiątki zgromadzone w muzealnej salce, a także o wzniesiony w 2001 r. pomnik papieża, stało się dla wielu środowisk z całej Polski południowej tradycją. Wśród pielgrzymów byli też hierarchowie: kard. Stanisław Dziwisz - jeszcze jako sekretarz papieża, kard. Stanisław Nagy, systematycznie odwiedzający to miejsce biskup bielsko-żywiecki Tadeusz Rakoczy, bp Janusz Zimniak, bp Jan Szkodoń z Krakowa.

Wokół kaplicy

Podczas pielgrzymki do Polski, przelatując helikopterem do Wadowic, papież pobłogosławił Groń i skupioną przy kaplicy Grupę Modlitewną - ze Stefanem Jakubowskim na czele.

Impas w sprawie nazwy trwał wiele lat. Dopiero po dłuższych i żmudnych staraniach Stefana Jakubowskiego, który odbył prawdziwą peregrynację po urzędach i instytucjach, udało się doprowadzić sprawę nazwy szczytu do szczęśliwego finału. W grudniu 2003 roku rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i cyfryzacji wprowadziło Groń Jana Pawła II do urzędowego nazewnictwa polskiego. Odtąd już nazwa ta funkcjonuje oficjalnie - ku radości turystów i pielgrzymów związanych z tym miejscem od lat.

Od lat życie modlitewne na Groniu Jana Pawła II toczy się bardzo intensywnie. Oprócz organizowanych tu przez Grupę Modlitewną z Gronia nabożeństw dla pielgrzymów odbywają się też modlitwy różnych grup wędrowców, którzy z kapłanami przybywają na to miejsce. - Dlatego potrzebna była nie tylko kaplica, ale i osobna zakrystia, w której latem przez lata odbywał się dyżur opiekunów, by każda grupa mogła wejść i modlić się w kaplicy - tłumaczy Stefan Jakubowski.