Dzieci uwielbiają „Sarnę”. Tak mówią o Dominice Mikodzie. A ich rodzice i sympatycy stowarzyszenia nie mogą się nadziwić, że w drobnej blondynce mieści się tyle serca.
– Cieszę się nimi, bo one dowodzą, że to, co robimy z radością, dla innych też jest ważne – mówi Dominika Mikoda, trzymając obie nagrody: statuetki anioła
Alina Świeży-Sobel /GN
Z tego, że została niedawno laureatką konkursu Barwy Bielskiego Wolontariatu i zajęła drugie miejsce w wojewódzkim konkursie Wolontariusz Roku 2013, cieszyli się chyba bardziej niż ona sama.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.