Wyskakujemy ze starych butów

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 04/2014

publikacja 23.01.2014 00:00

Szkoła modlitwy. – Byłem z synami na meczu Paris Saint--Germain – opowiada Adam Zuber. – Stadion huczał od kibicowskich piosenek. Wyżyny piłkarskich emocji! I tak sobie potem pomyślałem: to wszystko z powodu tego kawałka skóry do kopania...? A czemu dla naszego Jezusa tak nie potrafimy?!

Dynamiczne i spontaniczne uwielbienie to już naturalna potrzeba uczestników  Mszy św. animowanej przez wspólnotę DSNE w bielskim kościele św. Pawła Dynamiczne i spontaniczne uwielbienie to już naturalna potrzeba uczestników Mszy św. animowanej przez wspólnotę DSNE w bielskim kościele św. Pawła
Urszula Rogólska /GN

Miarowe oklaski (takie jak na stadionie) i wydobywające się z gardeł: JEZUS! – tak rozpoczęło się cotygodniowe modlitewne spotkanie Diecezjalnej Szkoły Nowej Ewangelizacji Świętych Cyryla i Metodego w kościele św. Pawła w Bielsku-Białej, które Adam poprowadził niedługo po tamtym meczu Paris Saint-Germain. – Mając jeszcze w głowie ten stadion, trafiłem na kurs „Pieśń Baranka”, przygotowany przez naszą wspólnotę DSNE. I już byłem pewien, że to o to chodzi... – opowiada Adam.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.