publikacja 18.01.2014 14:52
Świeże asfaltowe łaty, dyżur z miotłą na placu przy kościele, ćwiczenia ministrantów i chóru - żywieckie przygotowania do niedzielnego ingresu już na ukończeniu.
Pracowita sobota przed żywieckim ingresem. Ks. Jacek M. Pędziwiatr /GN
W sobotę przed południem jeszcze dymił świeżo położony asfalt, którym naprawiano ubytki na parkingu przy żywieckiej konkatedrze i na ul. Zamkowej, która oddziela zamek, plebanię i dom parafialny od kościoła. Wokół świątyni na wszelki wypadek sprawdzano jeszcze, czy gdzieś nie ma drobnych śmieci.
Sam kościół i jego otoczenie jak zwykle utrzymane są we wzorowej czystości. Przy pomniku bł. Jana Pawła II nawet teraz, w środku zimy, można zobaczyć zapalone znicze i świeże kwiaty. Wielu przechodniów, zmierzających na żywiecki rynek przystaje, by przez chwilę pomodlić się w miejscu, w którym 19 lat temu stał papież.
W kościele przed południem odbywały się próby służby liturgicznej i chóru, który swoim śpiewem uświetni uroczystość ingresu. Przygotowano też tron - katedrę, na której zasiądzie nowy biskup-ordynariusz. Jest ten sam tron, na którym w maju 1995 roku zasiadł Jan Paweł II.
Msza św. z ingresem bp. Romana Pindla rozpocznie się w niedzielę 19 stycznia o 12:30. Ksiądz biskup przejdzie w uroczystej asyście z plebani do kościoła konkatedralnego, pokłoni się przed tabernakulum, a następnie włoży szaty pontyfikalne w zakrystii.
Na początku Mszy św. ordynariusza przywita miejscowy proboszcz ks. infułat Władysław Fidelus wraz z przedstawicielami parafii oraz reprezentanci lokalnego samorządu: burmistrz Antoni Szlagor i starosta Andrzej Zieliński. Wręczą oni ks. biskupowi oprawiony w skórę, pamiątkowy tom „Dziejopisu Żywieckiego”.
Po Mszy św., zakończonej uroczystym błogosławieństwem zaproszeni goście przejdą z ks. biskupem do Zamku, gdzie zaplanowano obiad. Ta część uroczystości będzie miała charakter nieoficjalny.