Sztygar Bożej Kopalni

ks. Jacek M. Pędziwiatr

publikacja 26.11.2013 18:16

Bp Piotr Greger ma wspólne korzenie z prymasem Hlondem.

Sztygar Bożej Kopalni Biskupa Piotra Gregera łączą z prymasem Hlondem więzy rodzinne ks. Jacek M. Pędziwiatr /GN

O kardynale Auguście Hlondzie i jego miejscu w dziejach ziemi śląskiej mówili uczestnicy ogólnopolskiej konferencji naukowej, zorganizowanej 25 listopada w bielskim Kolegium Nauczycielskim. Jako pierwszy głos zabrał bp Piotr Greger.
- Jestem tutaj nie tylko jako biskup, ale również jako krewny prymasa Hlonda - mówił wzruszony. Wyjaśnił, że pradziadek ze strony mamy był bratem Augusta Hlonda. Wskazał też na pewną zbieżność dat: - Kardynał Hlond zmarł 22 października. To był także dzień mojej nominacji biskupiej - mówił bp Greger.

- Jesteśmy już po małopolskiej stronie rzeki Białej, a mówimy o Śląsku - zauważył w swoim wystąpieniu spotkania ks. prof. Józef Budniak. Prymas Hlond, zwany „Sztygarem Bożej Kopalni”, urodził się na Śląsku, w Brzęczkowicach - dziś dzielnicy Mysłowic. Ale jako salezjanin pracował m.in. w małopolskim Oświęcimiu. Swoją posługą biskupią położył podwaliny pod utworzoną po I wojnie światowej archidiecezję katowicką. W jego losy wpisuje się dramat przebywania na emigracji w czasie II wojny światowej. Był pierwszym prymasem, który osiadł w Warszawie. Tutaj też kard. Hlond został pochowany. Od 1992 roku toczy się jego proces beatyfikacyjny.

Prelegenci uczestniczący w sesji naukowej mówili o posłudze pasterskiej prymasa Hlonda, jego nauczaniu na temat rodziny i małżeństwa, roli, jaką odegrał w tworzeniu Akcji Katolickiej i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Wspomniano również o roli, jaką w jego działalności kościelnej odegrał tygodnik „Gość Niedzielny”. Przy okazji warto wspomnieć, że jako biskup mocno wpierał pierwsze transmisje Mszy św. na falach eteru. Przekazywała je od połowy lat 30. ubiegłego stulecia rozgłośnia Polskiego Radia w Poznaniu.