Rodzicielski Krąg Dobroczynności dla ZHR

Urszula Rogólska

publikacja 04.11.2013 22:16

Jedni sami pokazali swoich dzieciom, że kochać Boga i Polskę to żaden obciach w dzisiejszych czasach. Innym to właśnie ich własne dzieci pokazały, że tak chcą i potrafią żyć. Postanowili więc im pomóc.

Rodzicielski Krąg Dobroczynności dla ZHR Rodzice beskidzkich harcerzy ZHR rozmawiali z nimi o efektach pomocy materialnej, jakiej udzielają im w ramach Kręgu Dobroczynności Urszula Rogólska /GN

Mamy i ojcowie harcerek i harcerzy Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej spotkali się w Bielsku-Białej Wapienicy, w domu Ewy i Piotra Gliwickich - rodziców Jerzego - żeby podsumować pierwszą edycję działalności Kręgu Dobroczynności dla ZHR.

Ten szczególny krąg, to nowatorska inicjatywa filantropijna na Podbeskidziu - swego rodzaju "rodzicielska drużyna bez mundurów".

Hufce Harcerzy i Harcerek ZHR na Podbeskidziu tworzy około 150 harcerzy, którzy działają w drużynach zuchowych, harcerskich dla chłopców i dziewcząt w wieku od około 10 do 15 lat i wędrowniczych, które skupiają harcerki i harcerzy w wieku licealnym i starszym. Chłopakom przewodzi hufcowy Dariusz Łysoń, dziewczętom - hufcowa Hanna Rozwadowska.

- Od 2010 roku jako rodzice harcerzy i harcerek ZHR na Podbeskidziu przymierzaliśmy się do uruchomienia jakiejś formy wsparcia dla bardzo cennych, w naszej opinii, działań podejmowanych przez tą organizację opowiada Piotr Gliwicki. - Początkowo myśleliśmy o utworzeniu stowarzyszenia lub fundacji, ale pomysł nie doszedł do skutku.

Z czasem pierwotny pomysł został zastąpiony nowym - kręgiem dobroczynności.

- Tak to nazwaliśmy, a wzorujemy się na znanych na całym świecie "Giving Circles". To nieformalne grupy, które się tworzą w jakimś konkretnym celu pomocy - wyjaśnia Piotr. - Taka forma nie wymaga żadnej otoczki administracyjnej i łatwiej w nią zaangażować ludzi.

W styczniu 2012 roku rodzice podbeskidzkich harcerzy, którzy powołali pierwszy Krąg Dobroczynności dla ZHR, spotkali się po raz pierwszy. W lutym 2013 r. odbyło się spotkanie założycielskie kręgu. Podczas spotkania dyskutowali nad założeniami idei i zapoznali się z potrzebami ZHR przedstawionymi przez obecnych harcerzy.

Zasady działania kręgu są jasne: każdy jego członek wpłaca kwotę w dowolnej wysokości (dopuszcza się możliwość wpłat od osób trzecich, które chcą partycypować jedynie finansowo) - w wyznaczonym przez grupę terminie. Pieniądze wpłacają na ogólne konto ZHR Okręg Górnośląski, z dopiskiem "Darowizna - akcja Krąg Dobroczynności".

Rodzicielski Krąg Dobroczynności dla ZHR   Młodzi w mundurach szczegółowo relacjonowali jak wydali ofiarowane im przez rodziców pieniądze Urszula Rogólska /GN Harmonogram dalszych działań wynika z rytmu aktywności harcerzy. W kwietniu ma miejsce spotkanie kręgu decydujące o podziale pieniędzy, a jesienią - podsumowanie działań i zaplanowanie kolejnych, na następny rok szkolny.

Po zakończeniu dokonywania wpłat, na wiosnę, harcerze otrzymują informację o możliwości i ewentualnej wysokości dofinansowania. Następnie zainteresowani otrzymaniem pieniędzy przychodzą na spotkanie kręgu i prezentują swoje pomysły, a członkowie kręgu podejmują decyzję o sposobie podziału finansów.

W pierwszej edycji zebrali 7050 zł . Ze wszystkich pomysłów przedstawionych przez harcerzy, na drodze dyskusji i głosowania, rodzice wybrali: remont harcerskiego magazynu przy ul. Sobieskiego, kurs pierwszej pomocy dla drużynowych i przybocznych, zakup urządzenia GPS dla drużyny wędrowników i częściowe dofinansowanie ich wyjazdu, wsparcie finansowe dla 3 harcerek - uczestniczek obozu w Kościerzynie, pomoc w organizacji turnieju zastępów harcerek oraz projektu „Tatry” XV Beskidzkiej Drużyny Harcerek i spływu kajakowego I Beskidzkiej Drużyny Harcerzy.

Na spotkaniu podsumowującym rozdział pierwszej edycji, pięcioro harcerzy: Joanna Marczyk, Magda Pierlak, Dariusz Łysoń, Jerzy Gliwicki i Konrad Nycz, szczegółowo zdało relację z wykorzystania pieniędzy. Dzielili się też swoimi emocjami i przeżyciami, jakich doświadczyli dzięki finansowej pomocy rodziców.

O szczegółach działalności beskidzkich harcerzy ZHR, na: www.bbzhr.pl, a także w papierowym "Gościu" bielsko-żywieckim nr 45.