Te łzy radości same płyną

Alina Świeży-Sobel

publikacja 09.06.2013 23:30

Jestem dziś tak wdzięczna Panu Bogu...

Siostra Hanna, serafitka z Oświęcimia Siostra Hanna, serafitka z Oświęcimia
Alina Świeży-Sobel /GN

Czuję niesamowitą radość, której nie sposób wyrazić słowami. I przede wszystkim wdzięczność Panu Bogu za to, co się dziś stało tu, w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. To wielkie szczęście, że w końcu nasze pokolenie serafitek mogło doczekać beatyfikacji matki Małgorzaty. To radość nie do opisania.

Niech Panu Bogu będą za to wielkie dzięki! To oczywiście teraz zadanie i wielkie zobowiązanie dla nas: żebyśmy mogły matkę Małgorzatę tak naśladować i kroczyć taką drogą, jak ona. Bo wiemy, że to jest droga.

Ja staram się podążać jej śladem już 19 lat. Najwięcej czasu było mi dane pracować z dziećmi w szkole. Niedługo rozpocznę pracę z dziećmi niepełnosprawnymi w Białce Tatrzańskiej. .