Oby mogło tu być pusto

Urszula Rogólska

publikacja 07.05.2013 23:58

W bielskim Szpitalu Pediatrycznym oddano do użytku nowoczesny Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii Dzieci. Będzie służył ratowaniu życia najmłodszych z całego regionu.

Oby mogło tu być pusto Biskup Tadeusz Rakoczy poświęcił nowoczesny oddział intensywnej opieki medycznej w bielskim szpitalu pediatrycznym Urszula Rogólska /GN

Siedem nowocześnie wyposażonych stanowisk - pięć łóżkowych i dwa inkubatory - na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii w bielskim Szpitalu Pediatrycznym będzie służyło ratowaniu życia dzieci - od noworodków po osiemnastolatków. Oddział uroczyście oddano do użytku 7 maja br. Poświęcił go biskup Tadeusz Rakoczy.

Jak tłumaczył Ryszard Odrzywołek p.o. dyrektora szpitala, inwestycja związana z budową oddziału ruszyła w listopadzie ubiegłego roku. Wyremontowano także oddziały chirurgii i laryngologii dziecięcej. Całość kosztowała 2,1 mln zł, z czego 1,9 mln zł pochodziło z budżetu bielskiego starostwa.

- Staraliśmy się podnieść jakość leczenia krytycznie chorych dzieci, a także warunki anestezji, zagwarantować najbezpieczniejsze i najbardziej komfortowe metody znieczuleń dla naszych pacjentów. Dziś, tutaj zapewniamy naszym dzieciom wysokiej jakości opiekę. Możemy w sposób bezpieczny znieczulać dzieci oddawane w ręce naszych wybitnych lekarzy-zabiegowców - podkreślał Marek Sobol ordynator oddziału.

- Jakiekolwiek dyskusje czy ten szpital jest potrzebny, są bezzasadne - mówił dyrektor Odrzywołek, przywołując liczby. W bielskiej placówce w ubiegłym roku hospitalizowano 6 tys. małych pacjentów, a 63 tys. skorzystało z pomocy lekarzy w poradniach specjalistycznych. Szpital ratuje życie i zdrowie nie tylko dzieci z Bielska-Białej i powiatu bielskiego, ale i z Żywiecczyzny, a także okolic Cieszyna czy Pszczyny.

To nie koniec modernizacji placówki.  - Przed nami dalsze wyzwania - mówił Ryszard Odrzywołek. - Chcielibyśmy stworzyć nowoczesny blok operacyjny w ciągu tego oddziału, izbę przyjęć z prawdziwego zdarzenia, którą następnie chcemy przekształcić w szpitalny oddział ratunkowy.

Ostatnim elementem inwestycji byłaby termoizolacja i odnowienie budynku z zewnątrz.

- Szpital ten jest znakiem, który świadczy o godności i wartości ludzkiego życia, znakiem troski o to życie - mówił biskup Tadeusz Rakoczy w czasie uroczystości. - Cierpienie dotyka ludzi w różnym wieku. Człowiek stara się go uniknąć, ale ono istnieje i dotyka nas najczęściej niespodziewanie. Szczególnie boli, gdy dotyczy niewinnych dzieci.

Ksiądz biskup dziękował lekarzom, pielęgniarkom i pielęgniarzom za ich ofiarną służbę:

- Odpowiadacie na wołanie o miłość, niosąc ratunek i pomoc. Należy się wam uznanie i wdzięczność. Niech w tej służbie umacnia was wiara, że przez nią uczestniczycie w Bożej odpowiedzi miłości. Upodabniacie się przez nią do Jezusa - boskiego lekarza, który ociera łzy, leczy wszelkie choroby i słabości. Życzę wam z całego serca, by Zbawiciel obdarzył was choćby cząstką swojej mocy uzdrawiania. Nie zawsze możecie dać chorym zdrowie, ale zawsze możecie im dać miłość.

Nim ksiądz biskup wraz ze starostą bielskim Andrzejem Płonka, prezydentem miasta Jackiem Krywultem i dyrektorem Odrzywołkiem przecięli uroczyście wstęgę, najpierw poświęcił krzyże, które będą umieszczone w pomieszczeniach oddziału.

Jeszcze tego samego dnia oddział miał już w praktyce rozpocząć swoją działalność.

- Oby te miejsca mogły być zawsze puste... - powtarzali zgodnie liczni goście uroczystości.