Z błogosławieństwem wyruszyli z Hałcnowa

Alina Świeży-Sobel

publikacja 30.04.2013 17:45

30 kwietnia o 12.00 rozpoczęła się Eucharystia na dziedzińcu przy sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Hałcnowie. Pielgrzymów powitał ks. prał. Stanisław Morawa, a wokół ołtarza wraz z biskupem Piotrem Gregerm stanęli księża-pielgrzymi, a także duszpasterze parafii, z których przybyły najliczniejsze grupy pątników.

Pielgrzymi rozpoczynają wędrówkę do sanktuarium Bożego Miłosierdzia Pielgrzymi rozpoczynają wędrówkę do sanktuarium Bożego Miłosierdzia
Alina Świeży-Sobel /GN

"Nie znajdzie ludzkość uspokojenia, dopóki nie zwróci się z ufnością do źródła Miłosierdzia Mojego" - te słowa przekazane przez św. Faustynę stały się hasłem historycznej pierwszej pielgrzymki pieszej z diecezji bielsko-żywieckiej do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. O Boże błogosławieństwo na pątniczy szlak prosiło ponad siedmiuset pielgrzymów i ich bliskich, którzy przyszli pożegnać wyruszających z Hałcnowa.

- Są wśród pielgrzymów osoby, które poznaliśmy już podczas pielgrzymek na Jasną Górę, ale jest i wiele takich, które na pieszą pielgrzymkę zdecydowały się po raz pierwszy w życiu, za sprawą kultu, jakim otaczają Boże Miłosierdzie - mówi ks. Mikołaj Szczygieł, główny przewodnik pielgrzymki. - Na naszych listach przeważają osoby w średnim wieku i starsze, między 40. a 60. rokiem życia. Często idą całe rodziny, ale nie ma zbyt wiele młodzieży - dodaje Irena Papla, szefowa biura pielgrzymki.

Ks. Zygmunt Mizia pielgrzymuje na czele grupy młodych ludzi z Kęt. - Większość z nich po raz pierwszy doświadcza takich rekolekcji  w drodze - mówi ks. Mizia.

Podczas pożegnania w Hałcnowie bp Piotr Greger przewodniczył Eucharystii w intencji pielgrzymów, a na zakończenie poświęcił sztandar grupy maltańskiej z Kęt, która otaczać będzie pielgrzymów opieką medyczną. W homilii bp Greger życzył pielgrzymom, by trud pielgrzymowania ofiarowali Bogu, a przez to - by wzrastali we wierze. Jak zaznaczył, chodzi o to, „aby poprzez świadectwo drogi pielgrzymkowej stawać się we współczesnym świecie apostołem Bożego miłosierdzia i świadkiem pokoju, którego świat dać nie może, a które ma swoje źródło w Chrystusie zmartwychwstałym”.

Najmłodszą uczestniczką pielgrzymki jest 14-miesięczna Emilka z Bielska-Białej, która do Łagiewnik wędruję z babcią Teresą Kołodziejczyk, ciocią Izą i Marzeną oraz wujkiem Mariuszem. - Będziemy prosić o ważne dla rodziny sprawy: szczęśliwe zdanie matury dla córki Izy, zdrowie. Będziemy modlić się za naszych księży-przewodników. Z całej rodziny tylko Emilka pielgrzymuje pierwszy raz, a reszta ma za sobą po kilka pielgrzymek do Częstochowy. Ja podczas pielgrzymki na Jasną Górę dwukrotnie pracowałam jako kwatermistrz - mówi pani Teresa. - Każda pielgrzymka to niezwykle ważne przeżycie. Pozwala na prawdziwy duchowy oddech, chwilę zatrzymania się w biegu. A poza tym jest tyle wspaniałych spotkań z ludźmi, nie tylko pielgrzymami, ale także tymi, którzy nas przyjmują po drodze do swoich domów, goszczą serdecznie.

Pielgrzymi liczącą około 100 kilometrów drogę do Krakowa-Łagiewnik pokonają w trzech grupach: św. Faustyny Kowalskiej, bł. Jana Pawła II i bł. Michała Sopoćki. W piątek 3 maja zakończą wędrówkę w łagiewnickiej bazylice, gdzie powita ich bp Tadeusz Rakoczy. O 15.00 odmówią Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Później rozpocznie się Msza Święta, której przewodniczyć będzie bp Rakoczy.