Światła ze wszystkich stron diecezji

Urszula Rogólska

publikacja 20.01.2013 00:01

Mieszkają na wszystkich krańcach diecezji - najczęściej w małych miejscowościach. „Papiescy” stypendyści przyjechali do Bielska na spotkanie z bp.Tadeuszem Rakoczym.

Światła ze wszystkich stron diecezji "Papiescy" stypendyści i ich rodzice - z diecezji bielsko-żywieckiej - spotkali się z biskupem Tadeuszem Rakoczym Urszula Rogólska/GN

- To już moje czwarte takie spotkanie - mówi Karolina Ceckowska z Rycerki Górnej. - Stypendystką jestem od pierwszej klasy gimnazjum, teraz uczę się w LO im. S. Żeromskiego w Bielsku-Białej. Zawsze bardzo mnie cieszy wspólny opłatek - to wspaniała okazja do integracji, rozmów. Kiedy zostałam stypendystką, bardzo się cieszyłam z pomocy materialnej - dzięki stypendium nie dojeżdżam do szkoły, ale mogę mieszkać w bursie Sióstr Szkolnych de Notre Dame. Ale już po pierwszym wspólnym spotkaniu wiedziałam, że równie ważny, jeśli nie ważniejszy, jest doping do rozwoju duchowego, do pracy nad sobą, jakie daje wspólnota stypendystów.

- Cieszę się z tych spotkań, bo one zawsze mobilizują mnie do nauki - dodaje Asia Michałek z Istebnej. - Kiedy widzę tyle osób, które są w podobnej sytuacji jak ja i kiedy życzymy sobie spełnienia marzeń - tych związanych z naszą przyszłością - to wiem, że mam w nich wsparcie. Dziękuję też za to, że są z nami nasi księża, ksiądz biskup Tadeusz Rakoczy - oni zawsze mocno podbudowują nas swoimi słowami.

- To niesamowite wyróżnienie - być stypendystą fundacji, której inspiratorem był bł. Jan Paweł II - mówi Wojciech Maśka z Chyba, student. - Nikt z nas nie jest stypendystą przez przypadek, bo ten fakt zobowiązuje nas do tego, żeby swoim życiem świadczyć o jego nauczaniu. Nie możemy pozwolić, żeby było ono zapomniane. Czuję się też zobowiązany wobec wszystkich osób, które przekazują pieniądze na nasze stypendia. Staram się je wydawać rozsądnie, na potrzeby związane z nauką czy przejazdami na uczelnię do Katowic.

Karolina, Asia i Wojtek, należą do armii wyjątkowych gimnazjalistów, licealistów i studentów w naszej diecezji. 76 z nich jest stypendystami ogólnopolskiej Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, a 56 - diecezjalnej Fundacji „Światło Nadziei”. 13 już studiuje. 22 dołączyło do grona stypendystów w tym roku.Mieszkają w małych miejscowościach, wychowują się w ubogich rodzinach, ale są bardzo zdolni, zaangażowani w życie swojego środowiska lokalnego. O pomoc dla takiej młodzieży apelował w czasie swojego pontyfikatu bł. Jan Paweł II. Fundacje powstały z inspiracji jego nauczaniem.

Dzisiejsze spotkanie w gmachu kurii diecezjalnej było dla nich okazją, by znów być razem. Ze stypendystami, a także ks. dr. Stanisławem Lubaszką - diecezjalnym koordynatorem obu fundacji - spotkał się również biskup Tadeusz Rakoczy oraz członkowie zarządu Fundacji „Światło Nadziei” z prezes Ireną Olmą.

Opłatek obu fundacji, to też okazja do spotkania rodziców.

- Czekamy na ten dzień cały rok, podobnie jak na czerwcowe dni skupienia dla rodziców stypendystów - podkreśla Kazimierz Matejko z Roczyn, tato Krzysztofa, studenta ekonomii i Agnieszki, gimnazjalistki. - Takie spotkania dodają nam sił na co dzień. Dzielimy się naszymi problemami, poznajemy się, tworzą sie między nami przyjaźnie, które owocują tym, że spotykamy się także w ciągu roku.

- Moja córka Ania była przez 10 lat stypendystką - mówi Lucyna Lachendro z Kęt. - Skończyła germanistykę, teraz pracuje i robi doktorat. - Ale chciałyśmy tu być dzisiaj, bo to cudowne spotkanie. Chcemy też podziękować zwłaszcza ks. Stanisławowi Lubaszce - wspaniałemu organizatorowi spotkań dla młodzieży, jak i dla nas, rodziców.

- W czerwcu tego roku minie 10 lat, od kiedy wraz z księdzem biskupem, diecezjalna Akcja Katolicka powołała fundację „Światło Nadziei” - mówi Irena Olma. - Cieszę się, że dzięki ofiarodawcom, którzy w Dniu Papieskim, ale i w ciągu roku nas wspierają swoimi ofiarami pieniężnymi, nie maleje grono stypendystów. Mam nadzieję, że ta ofiarność ludzi nie zgaśnie i że wciąż będziemy mogli pomagać. Jesteśmy organizacją pożytku publicznego, dlatego zachęcamy wszystkich także do wpłat 1 procenta na nasze konto.