Ks. kan. Cezary Dulka, proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP w Bestwinie, jest pasjonatem historii i z zapałem szuka jej śladów. Jednak nawet on nie spodziewał się, że tak wiele skarbów przeszłości skrywa tutejsza świątynia. Do najcenniejszych należy odkryta niedawno późnorenesansowa polichromia.
Jak podkreśla ks. dr Szymon Tracz, diecezjalny konserwator sztuki sakralnej, tego rodzaju polichromii w Polsce zachowało się bardzo mało. – To naprawdę unikat i wielki skarb. Niezwykły jest też fakt, że polichromia takiej klasy powstała w odległej od Krakowa małej miejscowości i że dziś w taki systematyczny sposób jest restaurowana. Wystrój barokowy w naszych świątyniach spotyka się dość często i to, że mamy z nim do czynienia w Bestwinie, nie jest zaskoczeniem. Największą wartością jest tu dobrze zachowana późnorenesansowa polichromia z początku XVII wieku, która dobrze koresponduje z kalwińskim nagrobkiem Myszkowskich, kolatorów tego kościoła – dodaje ks. Tracz, tłumacząc, że polichromia jest mocno związana ze środowiskiem artystycznym Krakowa i widać tu inspiracje m.in. twórczością Santiego Gucci, włoskiego architekta, który pracował dla Anny Jagiellonki i Stefana Batorego. On przebudował królewską kaplicę Mariacką w katedrze na Wawelu, a dla Myszkowskich zaprojektował zamek w Książu Wielkim. W polichromii bestwińskiej świątyni widać wpływy jego stylu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.