Jak ginęli żołnierze "Bartka"? Wspomnienia bliskich i historyków
W domu katechetycznym parafii Opatrzności Bożej w Jaworzu odbyła się projekcja filmu dokumentalnego "Operacja Lawina", poświęconego zbrodni dokonanej w 1946 r. na żołnierzach Zgrupowania NSZ VII Okręgu Śląskiego, dowodzonego przez kpt. Henryka Flamego "Bartka". Dyskusję o wydarzeniach poprowadzili przedstawiciele Stowarzyszenia Rodzin Żołnierzy NSZ - Wiesław Snaczke, Marek Snaczke i Antoni Ficek.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Krzysztof Kisiała ze Stowarzyszenia Opatrzność, działającego w parafii Opatrzności Bożej w Jaworzu, witał licznych uczestników zorganizowanej w tamtejszym domu katechetycznym projekcji dokumentalnego filmu „Lawina”.
W dyskusji po filmie wzięli udział przedstawiciele rodzin żołnierzy „Bartka”: Marek Snaczke, Wiesław Snaczke i Antoni Ficek. Opowiedzieli też o podejmowanych inicjatywach przywracania pamięci o losach zgrupowania NSZ „Bartka” i o przeszkodach, na jakie wciąż napotykają.
Film, zrealizowany w reżyserii Jędrzeja Lipskiego i Piotra Mielecha, przybliżał tragiczny przebieg prowokacji funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa wobec zgrupowania „Bartka”. W jej wyniku wymordowanych zostało około 120 żołnierzy wywiezionych w kilku transportach na Opolszczyznę. Zbrodniczą operację „Lawina” w filmie przedstawiają historycy, świadkowie, ostatni żyjący członkowie zgrupowania, a także rodziny ofiar tej zbrodni, nazywanej śląskim Katyniem.
Poruszeni widzowie jeszcze długo po projekcji zadawali pytania o szczegóły tej historii, której część toczyła się kiedyś tak blisko nich, m.in. na Błatniej.
