Orszaki Trzech Króli wróciły na ulice naszych miejscowości w uroczystość Objawienia Pańskiego! Najliczniejsze dwory Kacpra, Melchiora i Baltazara przeszły przez Bielsko-Białą i Żywiec.
W Żywcu na trasie z kościoła św. Floriana w Zabłociu do Rynku z korowodem Mędrców szedł także bp Roman Pindel, a u celu powitał wszystkich burmistrz Antoni Szlagor.
W Bielsku-Białej z kolędnikami od kościoła św. Maksymiliana w Aleksandrowicach na Rynek wyruszyli również bp Piotr Greger i prezydent miasta Jarosław Klimaszewski.
Korowody przygotowały także m.in. Bulowice, Cieszyn, Cisiec, Czaniec, Istebna, Jaworze, Mazańcowice, Meszna, Międzybrodzie Żywieckie, Ostre-Twardorzeczka, Oświęcim, Rajcza, Rzyki, Skoczów, Sułkowice-Łęg, Szczyrk, Targanice, Witkowice, Włosienica i Zabrzeg.
W Żywcu orszak rozpoczęła liturgia, której przewodniczył bp Pindel, a homilię wygłosił ks. Marek Studenski. – Żyjemy dzisiaj w świecie, który niestety nie sprzyja poszukiwaniu Boga. Słyszymy w Ewangelii o tym, że przedstawiciele narodów pogańskich odkrywają w Jezusie Zbawiciela, ale my dziś jesteśmy świadkami, jak narody chrześcijańskie odchodzą od Zbawiciela – mówił, podkreślając: – Narody, które dbają o swoją tożsamość, kulturę, przetrwają. Narody, które zapominają o swoich korzeniach, porzucają tradycje, są skazane na śmierć.
Żywiecki orszak powiedli Królowie reprezentujący trzy parafie: św. Floriana, Narodzenia NMP i Chrystusa Króla, zaś kolędowanie poprowadził zespół Pilsko.
W Bielsku bp Greger zaznaczył, że „tajemnica Epifanii wzywa każdego człowieka wierzącego do troski, aby cała ludzkość stała się Ludem Bożym”. Konieczne jest jednak, by innym o Jezusie mówić. – Aby ewangelizować, wcale nie trzeba daleko wyjeżdżać. Ludzi zrezygnowanych, wątpiących, niewierzących, poszukujących mamy wokół siebie, wystarczy się dobrze rozejrzeć.
W role bielskich Królów wcielili się: Marek Łuczek, tata związany z Przedszkolem „Ziarenko”, Dariusz Bielnik, tata ze Szkoły Podstawowej „Skała”, i Guy Berenger Guehelaa Patcheupa z Kamerunu, od trzech miesięcy mieszkający w Bielsku. Świętą Rodzinę zagrali Anna i Andrzej Sawiccy z synkiem Tadziem. Kolędowanie prowadzili zespół Beskid – w kościele, a na Rynku – zespół Wspólnoty Miłość i Łaska Chrystusa.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się