W Kętach to Boże śpiewanie jest już tradycją. Zainicjowany w kęckim Domu Kultury Festiwal Twórczości Religijnej przez latach doczekał się różnych wcieleń, stając się imprezą o zasięgu międzynarodowym, obejmującą obok części muzycznej także spotkania ze sztuką plastyczną i filmową. Ćwierćwiecze inicjatywy pokazało, że nie brakuje zarówno pełnych pasji twórców, jak i zainteresowanych ich artystycznymi prezentacjami sympatyków.
Podczas jubileuszowej edycji, kiedy z festiwalowej sceny i poza nią słychać było, że nie o nagrody czy sukces tu chodzi, ale liczy się ta wspólna chwila uwielbienia Pana. Za to właśnie dziękowali młodym i starszym wykonawcom jurorzy: Beata i Jan Borowscy i ks. Stanisław Joneczko.
- Śpiewamy na cześć Pana i dziękujemy Bogu za to wielkie dzieło, jakim jest festiwal - mówiła też Jana Tomko Ferenčikova ze słowackiego Prešova, która w tym roku wystąpiła w finałowym koncercie jako gość.
Burmistrz Krzysztof Jan Klęczar, który wręczał nagrody, dziękował wszystkim, dzięki którym to wielkie święto pieśni religijnej może się w Kętach odbywać: wykonawcom, jurorom, a także organizatorom z kęckiego Domu Kultury, z dyrektor Sylwią Brzozowicz i koordynującą całość Martą Koczur na czele.
Najwyższe trofeum: grand prix przypadło zespołowi Włóczykije z Komorowic. Wśród młodszych solistek pierwsze miejsca zajęły ex aequo Antonina Kraszewska i Julia Mreńca, a wśród dorosłych: Anna Sękowska. W gronie zespołów wygrała komorowicka grupa Kontrasty, a w kategorii zespołów ludowych: ZPiT Małe Kęty. Jedyny w tym roku chór Adalbert z Bulowic otrzymał wyróżnienie.
Emocji podczas ogłaszania wyników nie brakowało, gdy tłum nagrodzonych stanął na scenie. Znakomitym podsumowaniem była żywiołowo wykonana przez Włóczykijów radosna pieśń żydowska „Hawa Nagila”. - Nagroda znaczy dla nas bardzo wiele. To ogromna satysfakcja i zachęta do jeszcze lepszej pracy - mówiła kierująca zespołem Aleksandra Stępień.
Wiele dobrych przeżyć przyniosły aż dwie tegoroczne wystawy malarstwa. Swoje „Madonny wśród aniołów i świętych” malowane na szkle pokazał Zbigniew Micherdziński. Wzruszeń nie zabrakło też podczas wernisażu wystawy malarstwa sakralnego Urszuli Miącz-Sobieraj, Wacława Sobieraja i ich syna Bartłomieja. Artyści dzielili się tajnikami swoich twórczych poszukiwań, a także świadectwami Bożego prowadzenia na drogach życia i sztuki. Sporą publiczność miał też festiwalowy przegląd filmów o tematyce religijnej.
Udana jubileuszowa edycja Psallite Deo nie pozostawiła wątpliwości, że to zarazem dobry wstęp do kolejnego 25-lecia.