21. Jakubowe Święto w amfiteatrze Skalite tradycyjnie poprzedziło uroczystość odpustową ku czci świętego, który patronuje w Szczyrku parafii i miastu. Na sobotnim świętowaniu pojawiły się tłumy parafian i gości, a dla wszystkich zagrali i zaśpiewali Trubadurzy. Pielgrzymów nie brakowało także podczas niedzielnej modlitwy w sanktuarium.
Podczas tegorocznej uroczystości odpustowej w sanktuarium w Szczyrku dominikanin o. Jakub Kruczek tłumaczył, że to pielgrzymowanie jest wędrówką do własnego wnętrza, do serca i pomaga odkryć w nim to, co dobre, a zwalczyć zło. - Ze św. Jakubem odkrywamy, że Bóg kocha każdego i każdą z nas. On pragnie naszej świętości, abyśmy byli kimś wielkim i dostrzegali swoją zdolność do świętości. Wszyscy jesteśmy przez Boga powołani do rzeczy wielkich i świętych. Prośmy o to Boga! - apelował o. Kruczek.
Modlitwa odpustowa u św. Jakuba w sanktaurium.Następnego dnia nie brakowało też pielgrzymów na odbywającym się, jak każdego 25. dnia miesiąca o 17.00, modlitewnym czuwaniu, z Mszą św. i błogosławieństwem relikwiami św. Jakuba.
Pod hasłem „Przekażmy sobie znak pokoju”, dedykowanym uchodźcom z Ukrainy, w sobotę poprzedzającą odpust ku czci św. Jakuba odbyło się w Szczyrku 21. Jakubowe Święto, na które parafianie, z Bractwem Jakubowym na czele, przygotowali cykl rozmaitych atrakcji, z których dochód zasili fundusz przeznaczony na prace przy sanktuarium św. Jakuba i rozwój jego kultu. - Właśnie odnowiliśmy chodnik wokół sanktuarium i instalację elektryczną, a teraz przymierzamy się do konserwacji dachu - mówi ks. kan. Loranc.
W uroczystościach odpustowych nie zabrakło góralskiej pieśni...W organizację świętowania zaangażowali się również przedstawiciele władz i instytucji miejskich. - Św. Jakub jest patronem Szczyrku i całej społeczności miasta, więc to oczywiste, że jesteśmy razem - nie miał wątpliwości burmistrz Antoni Byrdy, który wraz z ks. kan. Lorancem uroczyście otwierał kolejną edycję Jakubowego Święta.
Tradycją jest, że każda z inicjatyw składających się na program świętowania dedykowana jest patronowi. Tak było i w tym roku. Nie zabrakło smakołyków z Jakubowego grilla. Były Jakubowe ciasta i Jakubowy McDonald’s oraz Jakubowe niespodzianki, a także wzruszająca „Baloniada”, kiedy kolorowe baloniki zaopatrzone w cytaty zaczerpnięte z wypowiedzi św. Jana Pawła II pofrunęły ku niebu - do innych ludzi.
Jakubowe świętowanie w Szczyrku z tradycyjną baloniadą.Legendarne już gołąbki i placki ziemniaczane czekały na stoisku: Mohery Jakubowi, w którym uwijały się członkinie miejscowego koła emerytek i rencistek. – Tak nas ktoś nazwał i się przyjęło wśród nas samych – śmieje się Stanisława Więzik, jedna z niezłomnych twórczyń smakowitych gołąbków, które znikają tu zawsze najszybciej…
Chętnych na smakołyki z Jakubowej Kuchni nie brakowało...Tuż obok, na stoisku: Ukraina Jakubowi pyszne pierogi oraz nadziewane rogaliczki serwowały przedstawicielki przebywających w Szczyrku uchodźców. - W tegorocznym święcie chcieliśmy podkreślić ich obecność wśród nas, bo przecież od miesięcy stanowią znaczącą grupę. Do 5 tys. mieszkańców dołączyło tu 1200 uchodźców, którym na różne sposoby staramy się też pomagać - tłumaczą członkowie Bractwa Jakubowego.
Laureaci tegorocznych Złotych Muszli - z ks. Andrzejem Lorancem.Dlatego przed figurą św. Jakuba na scenie amfiteatru stanęły kwiaty w polskich i ukraińskich barwach, a obok - obie flagi. Wśród laureatów, uhonorowanych certyfikatem Zasłużonego dla Jakubowego Święta, obok firmy Aldian znalazła się Kinga Orłowska, która pomaga uchodźcom w nauce języka polskiego. Złote Muszle św. Jakuba otrzymały: Stowarzyszenie Region Beskidy i Centrum Rozwoju Lokalnego z Zawiercia.
Pani Kinga nagrodzona za pomoc dla uchodźców z Ukrainy.- W czasie Mszy świętych mieliśmy też modlitwy w języku ukraińskim, a po akcji „Podzielmy się koszykiem” z ofiar złożonych przy święceniu pokarmów udało się przygotować wielkanocne śniadanie dla ponad 200 osób z Ukrainy - dodaje ks. Loranc.
Odpowiedzią na wszelkie gesty życzliwości były nie tylko ukraińskie smakołyki na Jakubowym Święcie, ale także symboliczny dar: ofiarowana przez jedną z uchodźczyń pamiątkowa czapeczka z Charkowa, przekazana na licytację przed koncertem Trubadurów - dla sanktuarium św. Jakuba…