Uczestnicy rekolekcji III stopnia Oazy Nowej Drogi w Zagórniku, razem z animatorami oraz moderatorami ks. Jerzym Kajzarem i Anną Trzop, spotkali się dziś z bp. Piotrem Gregerem - najpierw w kościele na nabożeństwie pokutnym, w sakramencie spowiedzi i adoracji Najświętszego Sakramentu, a następnie w szkole, gdzie mieszkają.
- To są dzisiaj pojęcia niemodne, niepopularne, one furory nie robią, bo człowiek, kiedy słyszy o pokucie, od razu się mu to kojarzy, i to jest dobre skojarzenie, z pewnym wysiłkiem, który musi podjąć. A nie zawsze ma na ten wysiłek ochotę - mówił biskup, podkreślając uświadomienie sobie własnej winy. - To nie jest szukanie w sobie winy na siłę, ale w mocy Ducha Świętego poprzez Jego światło, poprzez solidny rachunek sumienia. To ma pokazać, że pomimo tego wszystkiego, co w nas dobre szlachetne i piękne, są w nas pewne skazy; coś, czego się wstydzimy; coś, co jest raną zadaną również Jezusowi. Ta świadomość jest początkiem procesu nawrócenia.
Wspólny obiad biskupa Piotra Gregera z oazowiczami.Biskup zauważył, że współczesny człowiek przyzwyczaił się do grzechów. Jak zaznaczył, w optyce ekonomii zbawienia, grzech, "który jest tak bardzo mój", nie pochodzi od Boga. Jednocześnie staje się paradoksalnie szansą, by "wrócić do tego miejsca, w którym było dobrze, szlachetnie i gdzie była pełnia łaski, którą utraciliśmy szczególnie na skutek grzechu ciężkiego".
Biskup przywołał także świadectwo nawrócenia aktorki Patrycji Hurlak. Życzył młodym, by każdy z nich mógł usłyszeć osobiście, jak Pan Bóg woła go po imieniu, by się nawrócił.
Po nabożeństwie i spowiedzi w kościele, oazowicze spotkali się z biskupem w swoim rekolekcyjnym oratorium. Wśród zadanych przez nich pytań było m.in. to o spotkanie ze sługą Bożym, założycielem oazy - ks. Franciszkiem Blachnickim. Biskup miał okazję przeżywać prowadzone przez niego rekolekcje oazowe w Krościenku, w 1981 r. Nie zabrakło refleksji związanych z toczącym się procesem beatyfikacyjnym ojca Franciszka.
Biskup Piotr z ks. Jerzym i panią Anią - kucharką oazowiczów - w Zagórniku.Pytania oazowiczów dotyczyły bardzo wielu zróżnicowanych zagadnień życia Kościoła, na które biskup odpowiadał, podając źródła i tytuły dokumentów. Młodzi pytali między innymi jak zwracać się do diakona czy dlaczego kobiety nie mogą być kapłankami.
Ale padło też pytanie o marzenia. Biskup opowiadał o zamiłowaniu do podróży, o marzeniu ponownego odwiedzenia Australii.
Na pytania dotyczące powołania, biskupstwa, odesłał do wywiadu przeprowadzonego z nim przez Patrycję Hurlak, który niebawem ukaże się na jej kanale youtubowym.
Po spotkaniu oazowicze, biskup, proboszcz zagórnickiej parafii ks. Stanisław Wilkołak i zaproszeni księża posługujący w konfesjonałach, zasiedli wspólnie do obiadu. A po nim nie mogło zabraknąć spotkania na boisku, z piłką do koszykówki - pierwszej wielkiej sportowej pasji biskupa Piotra.