Dla Urszuli, córki jego brata bliźniaka, zawsze będzie wujkiem Wojtkiem. Dla żywczan – księdzem z rodziny stolarzy. Dla Kościoła – wciąż mało znanym nominatem, który nigdy święceń biskupich nie otrzymał.
Postać ks. Wojciecha Olszowskiego od dawna fascynowała ks. dr. A. Targosza, pasjonata historii Żywiecczyzny. A jednak dopiero teraz, dzięki zaangażowaniu żywczan, z ks. Grzegorzem Gruszeckim, proboszczem konkatedralnej parafii Narodzenia NMP na czele, udało się ją przybliżyć szerszemu gronu.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści