– Pomocy było tak wiele i przychodziła z tak różnych stron, że już się pogubiliśmy komu i jak podziękować. Ale bardzo często przewijało się nazwisko ks. Piotra Sadkiewicza i parafii Leśna – mówi Grażyna Feil, szefowa Małego Haśnika.
W niedzielę 23 stycznia w kościele św. Michała Archanioła w Leśnej, kiedy młodzi z Zespołu Regionalnego „Mały Haśnik” z Żabnicy wyśpiewali kolędy, pastorałki, aż wreszcie „Naso pieśń wdziencności” ze słowami: „Matko Bosko, Tyś nos łocaliła,/ W trudnej kwili swym płascym łokryła./ Dziynkujymy Ci” – łez wzruszenia nie wstydził się nikt. Choć koronawirus sprawił, że nie mogli stawić się w pełnym składzie, bardzo chcieli tu być, pamiętając o tamtych wydarzeniach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.