– Czas pandemii nie pozostał bez wpływu także i na naszą parafię. Jednak obserwujemy stopniowy powrót do naszej świątyni i do wspólnej modlitwy wszystkich, którzy uczestniczyli w życiu parafii wcześniej – mówi ks. Jończy. – To ok. 35–40 proc. mieszkańców – ludzi żyjących blisko natury; ugruntowanych w wierze, szanujących tradycję i zatroskanych o swoją świątynię. Razem z wikariuszem ks. Władysławem Bajerem jesteśmy świadkami zaangażowania wiernych w życie sakramentalne, zwłaszcza spowiedź pierwszopiątkową, a rozdawane Komunie Święte i bardzo liczny udział w piątkowych Mszach św. za zmarłych są ich świadectwem.

Duszpasterze podkreślają wielką ofiarność parafian – to zarówno ich anonimowa praca przy zieleni otaczającej kościół, jak i hojność materialna, nie tylko wobec parafii, ale i wobec osób chorych, cierpiących, ofiar klęsk i kataklizmów.

W pracach ogrodniczych pomagają ks. Rafałowi parafianki, o koszenie trawy dba Mariusz Stachura – oddany dobrodziej, który ofiarował szereg rzeczy dla kościoła i zakrystii. W sprawach gospodarczych i innych pracach przy kościele i plebanii pomocą służą Jan Żyła, Józef Pniak i Maciej Warmuzek. Administrację cmentarza wspomaga Stanisław Krzemień. O czystość kościoła dbają parafianie z poszczególnych rejonów, którzy w kolejne soboty porządkują świątynię, dbając przy tym o świeże kwiaty.

W życie parafii włącza się liczna grupa ministrantów i lektorów oraz schola. Nie brakuje tu parafian uzdolnionych artystycznie – zasilają m.in. szeregi zespołów Włosianeczki i Bratkowie, które dbają o przekazywanie lokalnych tradycji regionalnych.

Księża zauważają jednak, że wyzwaniem staje się tu troska o udział młodych rodzin i młodzieży w niedzielnej Eucharystii.

Okiem proboszcza

Ks. Rafał Jończy, w parafii od 2019 r. – Kościół stoi na skrzyżowaniu wszystkich dróg naszego życia. Bardzo chciałbym, żeby przez ten Kościół wiodła droga każdego z parafian. Zdecydowana większość z nich to ludzie bardzo pobożni i życzę nam wszystkim, aby ta pobożność się pogłębiała, by Pan Bóg nam błogosławił za wstawiennictwem św. Michała Archanioła. Plebania jest miejscem otwartym, każdy jest tu mile widziany. Doświadczamy wielkiej życzliwości parafian, instytucji społecznych i stowarzyszeń w naszej miejscowości. Na każdego możemy tu liczyć. Przed nami szereg kosztownych prac – zmiana systemu ogrzewania kościoła, malowanie wnętrza. Ufam, że krok po kroku uda się nam je zrealizować.