Chodzą na Jasną Górkę od 20 lat. Tym razem wyruszyli po rocznej przerwie, stęsknieni za tym spotkaniem. Wraz z 240 pątnikami z dekanatu jeleśniańskiego szli młodzi dominikanie po pierwszych ślubach, a przewodnikiem był o. Krzysztof Ruszel OP. Na miejscu dołączyli pielgrzymi, którzy dojechali samochodami. Łącznie przed obrazem Matki Bożej modliło się 300 pątników.
Od 7 lat pielgrzymuję i widzę, jak zmienia się skład tej grupy. Starsi powoli tracą siły, ale wchodzi młodsze pokolenie - mówi o. Ruszel. - Wielka liczba próśb, jakie odczytujemy w drodze, najczęściej dotyczy pielgrzymów i osób bliskich. Troszczymy się o nich, ale pamiętamy, że każda modlitwa, każda Eucharystia zostawia ślad w naszych sercach, zmienia nasze wnętrze…
Pielgrzymi na trasie.- Bardzo was tu brakowało - usłyszeli w Pewli Ślemieńskiej, gdzie serdecznie powitał ich proboszcz ks. Andrzej Kolebuk CSMA, a panie z Koła Gospodyń Wiejskich częstowały pysznymi ciastami i żurkiem.
Powitanie w kościele MB Częstochowskiej w Pewli Ślemieńskiej.Przeszli 21 km, a o bezpieczeństwo maszerujących zadbali korbielowscy strażacy. Dotarli więc w komplecie, często całymi rodzinami, a często też modląc się za tych, którzy nie mogli iść. Przed obrazem MB Częstochowskiej prosili o łaski, by dar Jej miłości otwierał serca na Boże prowadzenie.
Pamiątkowe książki wręczył pątnikom o. Krzysztof Ruszel OP.Tradycyjnie na zakończenie pielgrzymki zarówno najmłodsi pątnicy, jak i najstarsi, a także najwierniejsi, pielgrzymujący bez żadnych przerw, otrzymali pamiątkowe książki i albumy. Monografię Korbielowa otrzymał z kolei kustosz sanktuarium na Jasnej Górce, witający pielgrzymów.